zamknij

Wiadomości

Związkowcy o „rewelacjach” posła Krząkały: dokument z 2020 r. nie ma dla nas mocy. Elektrownia mogłaby podziałać jeszcze kilkanaście lat (wideo)

2024-10-22, Autor:  Bartłomiej Furmanowicz

Blisko 2 tygodnie temu pisaliśmy wręcz o „sensacji” związanej z Elektrownią Rybnik. Z niedawno przedstawionych dokumentów wynikało, że decyzja o likwidacji tego zakładu zapadła już w grudniu 2020 roku. Teraz odnoszą się do tego związkowcy. Ich zdaniem decyzja sprzed kilku lat nie ma mocy prawnej. To raz, a dwa - wierzą, że rząd wypełni zobowiązania spisane w umowie społecznej. - Dla mnie mówienie, że „to zrobili oni”, nie przystoi politykowi - zaznaczył Ireneusz Oleksik, szef „Solidarności w Elektrowni Rybnik”.

Reklama

Przypomnijmy, 10 października opublikowaliśmy głośny artykuł o „odkryciu” posła Marka Krząkały. Polityk spotkał się z prezesem PGE GiEK Jackiem Kaczorowskim.

Podczas spotkania pojawiły się trzy ważne wątki. Po pierwsze, prezes PGE GiEK Jacek Kaczorowski przedstawił nam dokument, który pochodzi z 2020 roku, czyli za czasu rządów poprzedniej władzy, a który informuje, że cztery kolejne bloki Elektrowni Rybnik będą wyłączone z końcem 2023 roku. Nie chcę kopać leżącego, ale to jest wina poprzedniej ekipy rządzącej. Wiedziano o jej likwidacji w 2020 roku i nic z tym nie zrobiono. Wyłączenie planowane było na grudzień 2023 roku, ale później były wybory, więc pewnie nie chciał nikt o tym mówić, podejmować wtedy decyzji, a teraz stają się obrońcami - mówił przed dwoma tygodniami.

Cały artykuł >>Wyszły na jaw kolejne fakty o Elektrowni Rybnik. Marek Krząkała: "wiedziano o jej likwidacji w 2020 roku"<<

Jak do tych rewelacji posła Marka Krząkały odnoszą się związkowcy? W ubiegłym tygodniu dziennikarze spotkali się z Ireneuszem Oleksikiem, szefem „Solidarności” w Elektrowni Rybnik, Robertem Oleszczukiem, przewodniczącym NSZZ Pracowników Elektrowni Rybnik i Mieczysławem Koczym, przewodniczącym Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego PGE Oddział Elektrownia w Rybniku.

Związkowcy zaskoczeni: nikt nam nie mówił o piśmie z 2020 roku

Do rewelacji podanych przez posła Marka Krząkałę odnoszą się teraz związkowcy pracujący w Elektrowni Rybnik. Z jednej strony byli zaskoczeni informacją od parlamentarzysty, z drugiej strony czują, że muszą kilka kwestii sprostować.

W związku z informacjami dotyczącymi przedwczesnego zamknięcia elektrowni Rybnik, chcielibyśmy sprostować kilka faktów. Informacją, że nasza elektrownia została zgłoszona do zamknięcia w grudniu 2020, co miało nastąpić z końcem 2023 roku, dowiedzieliśmy się dopiero w drugiej połowie roku 2024. Nikt nas nie informował, że takie pismo zostało wysłane. Nikt z kierownictwa elektrowni o tym fakcie nie wiedział. A wręcz na pikniku rodzinnym z okazji Dnia Energetyka ówczesny wiceprezes PGE-GiEK zapewniał, że będziemy pracować do roku 2035. Z jakiego powodu? Bo w listopadzie 2023 roku decyzją zarządu ówczesnego PGE zostały wydłużone czasy krytyczne naszych urządzeń w elektrowni. I to jest uchwała zarządu z listopada 2023 roku. W związku z tym mówienie, że coś było wcześniej i my o tym wiedzieliśmy, jest nieprawdą – mówi Ireneusz Oleksik, przewodniczący NSZZ Solidarność Elektrowni Rybnik.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 

Post udostępniony przez Rybnik.com.pl (@rybnikcompl)

 

Dodaje, że pracownicy mieli wręcz zapewnienia, że będą pracować nawet do roku 2035.

To dla nas też był szok, że w 2020 roku takie decyzje miały zapaść. Tym bardziej że jest umowa społeczna, która gwarantuje nam kontynuację pracy.

Na dowód tych słów pokazuje nam treść porozumienia, która otwierała drogę do umowy społecznej dla górnictwa. Zostało zawarte pomiędzy przedstawicielami rządu a Międzyzakładowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym Regionu Śląsko-Dobrowskiego. O Elektrowni Rybnik jest mowa w punkcie 9:

Strony ustaliły, że funkcjonowanie elektrowni rybnych w oparciu o węgiel kamienny będzie zapewnione do 2030 roku. W roku 2029 dokonana zostanie analiza możliwości dalszego funkcjonowania elektrowni. I tu jest słowo klucz – strony ustaliły. To znaczy, że nie ma innej interpretacji, bo obie strony się zgadzają, że do 2030 roku elektrownia pracuje, a w 2029 będzie analiza co do jej dalszej pracy – słyszymy.

Co więcej, związkowcy nie dostali informacji, by umowa społeczna została wypowiedziana, zgłoszona do renegocjacji czy jakichkolwiek zmian.

W związku z tym my stoimy na stanowisku, że mamy umowę społeczną, która nam gwarantuje pracę do 2030 roku. I to jest nasze oficjalne stanowisko – zaznacza Ireneusz Oleksik.

To była zagrywka polityczna?

Związkowcy zaznaczają raz jeszcze, że porozumienia zostały już dawno zawarte. Niezrozumiałe są jednak obecne działania zarządu.

Także dla mnie mówienie, że „to zrobili oni”, nie przystoi politykowi. Bo oczywiście oni mogą się różnić, ale w naszych sprawach społecznych powinna być kontynuacja, a nie zwalanie na innych. Jeśli ktoś zawarł w imieniu Rzeczypospolitej, rządu Rzeczypospolitej porozumienie, powinno być ono respektowane. I tyle. Tutaj nie ma co na tym dyskutować – słyszymy.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 

Post udostępniony przez Rybnik.com.pl (@rybnikcompl)

 

Zwracamy jednak naszym rozmówcom uwagę, że szary człowiek może się w tym wszystkim pogubić. Z jednej strony pojawił się dokument z 2020 roku wskazujący na wcześniejsze zakończenie pracy elektrowni. Z kolei związkowcy wskazują na umowę społeczną. Jakiemu „papierowi” więc wierzyć?

Powiem to tak, jak na początku wspomniałem. Największa firma energetyczna w kraju jest bardzo, bardzo niewiarygodna. Bo decyzje podejmuje spółka z większościowym udziałem Skarbu Państwa. W związku z tym Ministerstwo Aktywów Państwowych ma głos decydujący. Podpisuje porozumienie ze stroną społeczną. To znaczy, że powinno mieć wpływ na decyzję tego zarządu. Aczkolwiek tutaj jeszcze to nie jest do końca sprawdzone, nie wiem, czy to do końca jest prawdą, ale to, ten wniosek o wycofanie z eksploatacji bloków z 2020 roku jest tylko stworzony przez dwóch wiceprezesów. A do tego potrzeba uchwały zarządu oraz zatwierdzenia przez Radę Nadzorczą – zauważa Ireneusz Oleksik.

Innymi słowy, związkowcy wskazją, że dokument pokazany przez posła Krząkałę prawdopodobnie został wadliwie sporządzony i może nie mieć w ogóle mocy prawnej.

Elektrownia mogłaby działać jeszcze przez kilkanaście lat

Cztery ostatnie działające bloki mają już swoje lata. Pytamy się jednak naszych rozmówców, ile realnie byłby jeszcze w stanie wytrzymać, produkować prąd i ciepło?

Każde urządzenie wymaga remontu. Są to normalne sytuacje, kiedy dochodzi do eksploatacji. Blok węglowy co dwa lata jest przewidziany do takiego zwanego remontu średniego. To są podstawowe rzeczy jak badania diagnostyczne, weryfikacja ciśnienia. Muszą być zatwierdzone przez Urząd Dozoru Technicznego – wyjaśnia Mieczysław Koczy.

Co więcej, bloki węglowe mogą działać jeszcze przez kilkanaście lat!

Blok z założenia ma 300 tys. godzin ciągłej pracy. Z kolei one obecnie mają wypracowane po 250-260 tys. godzin. Mają zapas na 10, a może i nawet 15 lat. Oczywiście przy zachowaniu i utrzymaniu majątku. Tu się okazuje, że robimy coś zupełnie odwrotnego, coś zupełnie innego – słyszymy.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 

Post udostępniony przez Rybnik.com.pl (@rybnikcompl)

 

Co dalej? Związkowcy nie składają broni

Jeśli będzie potwierdzona przez Ministra Aktywów Państwowych, że taka umowa jest i jest w mocy, to wtedy będziemy oczekiwać od zarządu PGE GiEK S.A. wycofania wniosków o zamknięcie elektrowni – zaznacza Ireneusz Oleksik.

Z kolei Robert Oleszczuk odnosi się do komunikatów prezesa PGE GiEK.

Nie jest prowadzony żaden dialog z pracownikami. Jeśli chodzi o współpracę ze stroną społeczną, to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że to jest jedno wielkie kłamstwo i bzdura totalna. Nie było żadnego spotkania do tej pory i jakoś nie widzimy bardzo mocno, żeby pan prezes chciał się z nami spotkać. Natomiast widać, że bardzo mocno we wszelkich wywiadach tak naprawdę chwali się, jak to bardzo mocno rozmawia i jak to ustala warunki ze stroną społeczną. Ostatnie spotkanie było we wrześniu, ale to na zasadzie takiej: przyjechałem i informuję. To było właśnie to jedno z najbardziej kluczowych, na którym dowiedzieliśmy się właśnie, że nas chcą z końcem grudnia 2025 roku wyłączyć. Od tamtej pory temat się urwał. Pan prezes zasłania się swoim zespołem, który pracuje ponoć bardzo wytrwale i mocno, natomiast żadnych efektów do tej pory nie ma – stwierdza gorzko Oleszczuk.

Przewodniczący Solidarności zaznacza, że prawdziwy pracodawca powinien najpierw zdiagnozować problem, informować załogę o zagrożeniach, wprowadzić program naprawczy, starać się przeprowadzić to z najmniejszym kosztem społecznym, z myślą o pracownikach, a nie „o Excelu i słupkach w Excelu”. Niestety wrażliwości na aspekty ludzkie zabrakło.

Zapraszałem prezesa do spotkania z załogą, na co na początku przystał, później dwa dni przed wizytą jednak zmienił zdanie, że to będzie tylko spotkanie z dyrekcją i ze stroną społeczną. W związku z tym przyszliśmy na to spotkanie i wtedy dowiedzieliśmy się o zamknięciu elektrowni. PGE GiEK do tej pory nie prowadził żadnego spotkania ze stroną społeczną, które miałoby na celu wypracowanie rozwiązań przyszłościowych – dodaje nasz rozmówca.

Politycy? Większość nic nie robi, siedzi cicho. „Zapamiętamy”. Słowa prezydenta? Skandaliczne

Ireneusz Oleksik mówi, że spotkał się już z praktycznie wszystkimi parlamentarzystami z naszego okręgu wyborczego.

Powiedziałem, że tak nie może być, żeby w 15 miesięcy zamknąć całe przedsiębiorstwo. To jest niedopuszczalne moim zdaniem, bo to nie jest mowa o tylko 500 pracownikach. Są również firmy, które współpracują ściśle lub są zależne od rynku zamówień z elektrowni. To jest około 1200 osób. Jeśli zamkniemy zakład w ciągu 15 miesięcy, to dojdzie 1200 ludzi bezrobotnych. Nie możemy sobie pozwolić na takie bezrobocie w Rybniku na pozbawienie ludzi środków do życia.

Co do parlamentarzystów – związkowiec nie ma o nich dobrego zdania.

Zainteresowanie owszem, wykazali, ale działania są małe. Praktycznie biorąc jeden, może dwóch coś zrobiło. Nie będę wymieniał nazwisk, bo nie na tym ta rzecz polega. W każdym razie chodzi o to, że ja chcę też przestrzec tych parlamentarzystów, że przy następnych wyborach 2027, jeśli tego nie zatrzymamy, to my już będziemy bezrobotni i na pewno zapamiętamy ich działania. Na pewno będziemy wiedzieć, jak na nich głosować i jak ich w ogóle postrzegać, jeśli nie przyłączą się tutaj do naszego wspólnego działania na rzecz uratowania Elektrowni Rybnik – zapowiada.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 

Post udostępniony przez Rybnik.com.pl (@rybnikcompl)

 

Nasi rozmówcy komentują też niedawną rozmowę z prezydentem Piotrem Kuczerą w Radiu90.

Uważam, że to jest masakra, co się stało. Chodziło o naszą pikietę pod urzędem i pan prezydent powiedział, że to nie te miejsca na pikietę. Że trzeba było jechać do Bełchatowa, bo tam jest miejsce tych ludzi. Pytanie w drugą stronę. To czemu pan prezydent spotkał się z panem prezesem w Rybniku? Też mógł pojechać do Bełchatowa i tam z nim rozmawiać, tak? Ja myślę, że ludzie mieli prawo do tego, żeby wyrazić swoje niezadowolenie, ale też przyszli tam (pod urząd – red.) po wsparcie z miasta. Całe szczęście, że radni stanęli na wysokości zadania i tak naprawdę pomogli nam – zaznacza Robert Oleszczuk.

O prezydencie Rybnika ma złe zdanie.

Słowa pana prezydenta były wręcz skandaliczne. Ludzie naprawdę byli bardzo podminowani. Nie wiem, czy to się nie odbije właśnie w przyszłości na wyborach – dodaje.

Będą protesty?

Ireneusz Oleksik zaapelował do zarządów PGE GiEK w Bełchatowie oraz PGE S.A. w Warszawie o zmianę swego stanowiska w sprawie elektrowni i respektowanie porozumień.

Zapytaliśmy się, czy są planowane protesty.

Zdecydowanie tak. Tak i nie tylko my będziemy protestować, a cały region. Jest nas 80 tys. „Czapkami” zarzucamy Bełchatów i połowę Warszawy – słyszymy.

Związkowcy dziwią się spółce.

Ja tego nie rozumiem, oni chcą konfliktu społecznego? Przecież tutaj nie może być tak, że przyjeżdża prezes i nam zamyka pół miasta i bez praktycznie rozmowy, bez uzgodnień, bez konsultacji. Do tego dochodzi mamienie, że ktoś tam jakieś dostanie pieniądze. No mój Boże, to nie jest najważniejsze. Ci ludzie mają rodziny, dzieci, mają zobowiązania finansowe. Człowiek bierze kredyt na budowę domu, mieszkania lub na inne cele z myślą, że będzie miał miejsce pracy, a tutaj to będą tragedie ludzkie. Jeśli się tego nie zmieni, to będzie bardzo, bardzo źle – zapowiadają.

Oceń publikację: + 1 + 83 - 1 - 15

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (24):
  • ~gam3r 2024-10-22
    17:44:55

    47 30

    czyli miernoty związkowe np. Kolorz klępnęli to w 2020 i siedzieli cicho bo pewnie PiS im ładnie smarowal,

    jedźcie redakcjo do ludzi z tego listu, niech sie tłumaczą

  • ~gen 2024-10-22
    17:56:12

    52 20

    Obecnie rządzący nigdy nie przejmowali się umowami podpisywanymi przez PIS , ciekawe, że teraz dokument nie zatwierdzony przez zarząd i radę nadzorczą ma moc prawną ? komuś bardzo zależy na zamknięciu elektrowni . Może ktoś ma chętkę na ten teren . Potrzebny byłby głębszy wgląd w sytuację . Ale umowa między rządem a związkowcami jest obowiązująca.

  • ~ 2024-10-22
    18:09:51

    27 48

    A po co PiC miałby się czymś chwalić ? Przecież oni są tacy ,,skromni i prawdomówni "
    Do obecnej opozycji 13 grudnia nie docierają nawet najtwardsze fakty i podpisane dokumenty
    PiC podpisał wszystko w Brukseli rękami Pinokia , tylko po to by UE pozwoliła im wprowadzić w Polsce dyktaturę ....
    A tu niedobrzy Polacy się zbuntowali i odsuneli PiCowską opozycję 13 grudnia od władzy

  • ~gen 2024-10-22
    18:40:18

    40 30

    Huta Częstochowa do likwidacji , jutro pracownicy protestują w Warszawie .Co się dzieje , co się dzieje ? obywatele uśmiechają się na myśl o Tusku , ale tylko ci co jeszcze pracują . Sprzedaż detaliczna we wrześniu spadła na łeb na szyję. Analitycy są przerażeni tym co się dzieje , a zima dopiero idzie . Jak braknie pieniędzy na sól , to już będzie koniec , to już z uśmiechem :)

  • ~gen 2024-10-22
    18:43:05

    44 28

    @ wariat , gdyby Pinokio był dyktatorem , to Tusk nigdy by nie odzyskał władzy , więc sam sobie przeczysz , ale napawaj się tą władzą , gdy wszystko w koło pada.

  • ~ 2024-10-22
    20:00:56

    17 40

    Towarzyszu generale. Nie jestem zadowolony , bo PiCowscy złodzieje mają iść do pierdla . Jak tego nie wykona , to zostanie rozliczony.
    To jedyna obietnica wyborcza z której zostanie rozliczony w 100 %.
    Więc PiCowcy przygotowywać niezbędniki

  • ~gen 2024-10-22
    20:36:45

    35 15

    Dochody z vat w tym roku będą o 15 mld. niższe niż w ubiegłym mimo zlikwidowania zerowej stawki vat . Wariat znowu powinno być więcej a będzie mniej .Nie rozumiem tego . W Krajowej Administracji Skarbowej wymieniono większość decyzyjnych i chyba mafie vatowskie dostały znowu zielona kartę . Dlatego deficyt szybuje.

  • ~MAREK2001 2024-10-22
    22:19:12

    28 6

    Chce się wierzyć, że to wszystko zakończy się dobrze. Czytając artykuły na temat zamknięcia elektrowni to trudno doszukać się naprawdę bardzo mocnego poparcia z zewnątrz dla uratowania tych miejsc pracy. Ma się odczucie, że decyzja już dawno zapadła i trudno będzie odwrócić bieg wydarzeń. Czapki tutaj nic nie pomogą. Walczyć trzeba, ale bez impulsu kogoś bardzo decyzyjnego trudno będzie obronić swoje racje. Tym bardziej, że pojawiają się w artykułach informacje o nierentowności elektrowni i braku konkurencyjności na obecnym rynku energii. Ja z mojej strony życzę zawiązką zawodowym siły i determinacji w osiągnięciu zwycięstwa.

  • ~snupi36 2024-10-22
    22:26:19

    30 8

    Na 13 podpisów 8 to związkowcy w rangach przewodniczący lub wice . I cisza na temat podpisanego dokumentu. Tak więc zapisujecie się do związków i płaćcie składki a związkowcy będą żyli dostatnio nie przemęczając sie zanadto .

  • ~Lepszyrybnik.pl 2024-10-22
    23:04:07

    40 9

    W wyborach samorządowych Piotr Kuczera co chwilę używał argumentu, że w Warszawie rządzi KO to jak prezydent będzie z KO to będą tylko same korzyści dla miasta. Nie dość, że korzyści nie widać, to jeszcze nawet tak prostej sprawy jak dotrzymanie umowy społecznej nie można załatwić? Kompromisem byłoby chociaż utrzymanie elektrowni węglowej do uruchamiania bloków gazowych. Panowie, weźcie się zabierzcie razem do Warszawy i załatwicie konkretnie tą bardzo ważną dla Rybniczanek i Rybniczan sprawę.

  • ~Mozart1 2024-10-22
    23:25:27

    21 19

    Tym krajem nie rządzą Polacy.
    Prezydent bełkotający o jakimś polin i zapraszający "żymian" bo tu jest ich dom nie jest prezydentem Polaków. Kaczyński mowiący o tym, iż nie ważne kto w Polsce rządzi "żymianie" mogą zawsze liczyć na pomoc Polaków to jakiś bełkot osoby niepolskiego Pochodzenia.

    i nawet Niemcy nie rządzą Niemcami, gdyż od 45r panuje nad nimi kuratela usej.

    wszystko przejął pewniy naród z palestyny, który dokonuje teraz ludobójstwa w strefie Gazy i Libi (18.000 zabitych dzieci-oficjalnendane ONZ)

  • ~Otto 2024-10-22
    23:33:52

    37 14

    Pamiętam dobrze czasy rządów prusaka Tuska.
    Niewolnictwo na umowach śmieciowych, śmieciowe płace, wysokie bezrobocie, eldorado mafii i ośmiorniczek P0.
    To wraca! Ta równia pochyła - brak inwestycji, masowa likwidacja zakładów pracy, likwidacja służby zdrowia a wasza bieda jest "dobra dla klimatu".

    Dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie głosują na lewaków... Cieszę się na te meczety w Warszawie i centra nielegalnych imigrantów. To będzie ta wisienka na torcie uśmiechniętej grymasem P0lski.

  • ~kurier 2024-10-23
    00:12:02

    19 25

    Towarzyszu gen wpływy z VAT spadają bo Pinokio obniżył stawki. On jak prawdziwy bankster. Pilnował interesów swoich i swojej świty

  • ~Franek 7 2024-10-23
    07:05:37

    14 28

    Czyli- dokument o zapadłej w 2020 roku decyzji o likwidacji ich nie obchodzi bo to była decyzja poprzedniej władzy ale umowa społeczna, która też zawarta została za tamtej władzy już ich obchodzi? Czyli tak sobie panowie będą wybiórczo to traktować i to co nam pasuje jest cacy a to co nam nie pasuje to nas nie obchodzi. Jak PiS wyroki sądu. Jak po naszej myśli to ważne a jak nie po naszej to: Mariusz, Mariusz- trzymaj się. To albo rybki albo akwarium.

    To jest przykład na to jak PiS obłudnie wykorzystywał wtedy tych ludzi. Z jednej strony im obiecał i podpisał umowę społeczną a po cichu wydał decyzję, żeby zlikwidować. No to pretensje proszę kierować na ul. Nowogrodzką w Warszawie a nie tu płakać teraz. PiS wiedział, że to będzie problem następców więc obiecać to nie grzech. A nawet jeśli my wygramy to się coś wymyśli ( że to wina Tuska ) ale najważniejsze wygrać wybory więc obiecywali gruszki na wierzbie. Ciekawe ilu z nich ( związkowców ER) zagłosowało na tych oszustów politycznych w poprzednich wyborach?

  • ~Franek 7 2024-10-23
    07:08:01

    15 25

    Dodam jeszcze, że na tym przykładzie widać jak w soczewce jak wiele lat jeszcze będziemy ponosić konsekwencje rządów PiS i, że będziemy się ze skutków ich rządów wygrzebywać jak po Gierku ze 30 lat.

  • ~Franek 7 2024-10-23
    07:15:21

    16 23

    Genuś- dzisiejszy stan gospodarki to skutki ośmiu lat rządów socjalistów z PiSu i rozkradania kraju. A na sam koniec Duda przeciągał zaprzysiężenie nowego rządu żeby tamten ( techniczny) mógł jeszcze dokraść, roslzdac swoim i zatrzeć ślady . Inna sprawa, że ci nowi są nieudolni ale do naprawy tego syfu zostawionego przez PiS trzeba wielu lat i zanim zacznie być widać poprawę to będzie widać skutki. Tak to działa. Nikt tak nie niszczył przedsiębiorców jak PiS. Wiem bo sam przez to przechodziłem i odczuwałem na własnej skórze. Do nowej władzy mam pretensje, że mimo obietnic nic nie poprawili i nie zmieniają na lepsze. Dlatego też wiem, że w tym kraju nigdy dobrze nie będzie.

  • ~ewelina 2024-10-23
    09:06:19

    32 6

    A tak się wszyscy radowali, że odchodzimy od tego złego - ale naszego - węgla. Macie konsekwencje - a to dopiero początek.
    Jak wam zabraknie prądu z wiatraczków do ładowania waszych iphonów to się obudzicie.
    A Niemcy konsekwentnie wydobywają węgiel zarówno kamienny jak i brunatny bo są najtańszym źródłem energii.
    A my zniewolone sługusy zamykamy kopalnie ...

  • ~norton 2024-10-23
    09:21:17

    20 2

    Franek chyba chciałeś skomentować inny artykuł...

  • ~norton 2024-10-23
    11:54:31

    10 1

    I pomyśleć, że jeszcze niedawno był artykuł "materiały partnera" z wywiadem prezesa Kaczorowskiego, którego to wywiadu nie można było komentować.

  • ~gen 2024-10-23
    14:25:05

    16 5

    Franek ja się dziwię , że ty jeszcze w Polsce mieszkasz , ciągle ci żle i ciągle narzekasz. A najlepsze jest to , że za PISu narzekałeś na PIS
    a za KO znowu narzekasz na PIS gdzie tu logika , przecież KO już rok rządzi . Teraz mają jeszcze pieniądze zostawione przez poprzedni rząd , w przyszłym roku będzie już ostre cięcie wszystkiego , już przebąkują , że zabiorą 800+ młodym którzy gremialnie na nich głosowali oczy się szeroko otworzą .?
    Tobie nigdy nie będzie dobrze , bo masz jeszcze PRLowską mentalność , łapówka , wypłata pod stołem itd. i najnowsze autko w garażu .
    Na przykładzie nagrań min. Wieczorka (składaj rezygnację , albo zamykamy uczelnię ) widać jak ta nowa władza rządzi
    a tak ładnie kiedyś w tv mówił jakie to lewica ma plany ,ech jak to władza zmienia człowieka , przeważnie na gorsze.

  • ~Franek 7 2024-10-23
    14:49:06

    4 14

    Kolego Gen- piszesz, że Huta Częstochowa ogłasza upadłość i oczywiście to jest twoim zdaniem wina Tuska? Wiesz co jest największym kosztem w takim przedsiębiorstwie? Energia i jej ceny. A teraz zapytam cię kiedy i pod czułymi rządami ceny energii ( wszelkiego rodzaju) wzrosły o 300-400%? Kiedy ceny węgla wzrosły z 1000 zł do 4000 zł? I powiem ci więcej- będzie się zamykało coraz więcej firm i zakładów z powodu nieopłacalności produkcji bo zabijają je ceny energii. Te ceny, które podniosł do niebarycznych rozmiarów rząd Morawieckiego. Niektórzy jakoś jeszcze przędą. Biorą kredyty wierząc, że te ceny spadną albo podnoszą ceny produktów żeby jakoś wyjść na plus ale to już jest agonia. Będą masowe upadłości. Tak jak mówiłem- będziemy się ze skutków PiSowskiego socjalizmu wygrzebywać latami jak ze skutków rządów Gierka. Nie wiem czy znajdziesz wielu takich głupich, którzy uwierzą, że to wina obecnego rządu. Na pewno nie wśród przedsiębiorców.

  • ~Arteks 2024-10-23
    15:23:49

    5 15

    @Franek 7 - lubisz się posługiwać argumentem porównującym czasy Gierka do PiS. To ogromne nieporozumienie. Porównaj, przenalizuj, popytaj starszych ludzi. Problemy do rządzenia krajem po czasach PiS są o wiele poważniejsze niż po Gierku. Gierek zostawił po sobie wprawdzie długi ale też kapitał i ogromny rozwój miast, mieszkalnictwa, przemysłu, techniki, szkolnictwa... Zwróć uwagę, że wielu obiektów nie trzeba obecnie stawiać tylko wystarczy wyremontować bo... "Gierek wybudował". Gierek to był polski mąż stanu. Kaczyński to jest... właściciel kota i mąciciel. PiS nie pozostawił po sobie prawie niczego w większości Polski. Może jeszcze coś na Podkarpaciu czy Lubelskim wybudowali plus słynny kanał. Dla Śląska i Rybnika to 8 lat straconych... Elektrownię węglową w Rybniku wybudowano w czasach Gierka, a gazowa budowana jest... w czasach Tuska.

  • ~ 2024-10-23
    15:33:43

    1 13

    ,,Franek ja się dziwię , że ty jeszcze w Polsce mieszkasz , ciągle ci żle i ciągle narzekasz. A najlepsze jest to , że za PISu narzekałeś na PIS "

    Tow. generale. Zobacz wycieczkę i zachwyty tym Jakomowicza na Białoruś . Tam ciągle jest tak wspaniale jak w Polsce za czasów rządu PiCu

  • ~gen 2024-10-23
    20:09:32

    10 3

    Ej wy trzej muszkieterowie :) po plusach i minusach widzę , że ludzie w większości mnie przyznają rację . Obecny rząd to nieudacznicy.
    Ja sobie daję radę , zarabiam tyle , że daje radę odłożyć np. w tym miesiącu odłożyłem dentystę , okulistę i naprawę auta :)))

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za aquaparkiem w Rybniku?





Oddanych głosów: 1018