Żużel: ROW Rybnik nie odrobił strat z Zielonej Góry. „Daliśmy ciała po całości”

Wiadomo bylo ze bedzie ciezko, ale Batchelor I Woryna dzisiaj tragicznie. Kacper zrobil punkty tylko na Tonderze I swoich kolegach. Szkoda.

WORYNA DZIĘKUJEMY ZA TRZY OSTATNIE MECZE!!!

Żałośni jesteście z tą jazdą po Worynie. Takie ma umiejętności, że raz wygrywa a raz przegrywa. Ostatnie mecze mu nie wyszły a poprzednio koledzy zawalali a on ratował wynik. Co za różnica, że Woryna zrobił 5 a Lebiediew 12 - w sumie to daje 17 gdyby było odwrotnie to też by to dało 17. Dla drużyny żadna różnica. W tym sporcie nie istnieje drużyna bo taki Falubaz miał w składzie 7(6) zawodników i w ZG punkty robiło 4 a dzisiaj 3 zawodników. Po co ta cała szopka ze składem 7 osobowym jak wystarcza 3-4.

Przestańcie z tymi żałosnymi komentarzami na temat Kacpra- sami "znawcy" się znaleźli. Moja propozycja: zdajcie licencję, siadajcie na motor i pokażcie jak się powinno jeździć !!

Ale bzdur o sprzedaniu meczow nie piszcie. Krytyka tak,ale w granicach zdrowego rozsadku. Tal czy siak woryna dzis pojechal slabo.

Teraz to jesteście gorsi od piłkarzy , piłkarze mieli tylko jedną szanse w meczu a wy mieliście ich az dwie i zje.....ie to jak ci..l RYBNIK TO TYLKO PIŁKA

Ja myśle,że nie tylko słabsza jazda naszych chłopców w 4 ostatnich meczach jest winna,ale głupi regulamin.
1- zawodnik upada w swoim pierwszym biegu i w innych biegach nie może go zastąpić inny młodzieżowiec.
2-Wystawiają do meczu niezdolnego do jazdy zawodnika i stosują jakieś ,,ZZ,, w/g mnie chory przepis,który odebrał nam masę punktów.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Czyli bez niespodzianki zapraszam na wspólne treningi tylko bez gwiazdorzenia bo tego nie lubię

Mam tylko nadzieję, że Prezesowi jeszcze wystarczy sił na kolejny sezon, bo ten sezon napewno sporo go kosztował...
Mam również nadzieję, że w przyszłym roku nadal u nas będą Szczepan i Andrzej i równie wielką nadzieję, że Batch tu przyjedzie co najwyżej jako gość...najlepiej na fazę PO. Kacper (jeśli to była zwykła niemoc) myślę, że przekonał się, że kolejny rok w Nice lidze krzywdy mu nie zrobi. Z Danem i Griszą będzie super paka, trzeba pamiętać, że w przyszłym sezonie będzie cienko z juniorami, seniorka musi nadrabiać. Jedziemy o ELige w przyszłym roku. ROW!

Żeby zacząć wygrywać najpierw trzeba umieć przegrywać! Czytając wpisy tych co jadą po Worynie to sie zastanawiam co to za ludzie? Masakra! To jest sport, raz sie wygrywa, raz sie przegrywa. Kacper - głowa do góry. Masz jedną z najwyższych średnich w lidze! Tak dla przypomnienia

Zamiast Batcha - Łaguta, za Karpowa rudzielec i resztę składu utrzymać.

Przede wszystkim i pomimo wszystko należą się gratulacje dla drużyny za sezon.A teraz czas na mniej przyjemne rzeczy,krytykę. Chmiel niestety nie nadaje się do tego sportu bo jest to sport niebezpieczny i wymaga nie lada odwagi w wielu sytuacjach a chmiel ją ma jak jedzie sam albo ktoś mu utoruje ścieżkę i ma do najbliższego zawodnika co najmniej kilka dobrych metrów żeby a nóż się nie musiał z nim zmierzyć. W tym sporcie trzeb mieć przysłowiowe JAJA których niestety Robertowi brakuje,wystarczy ze poprzedzający go zawodnik "tupnie" laczkiem w tor i on już odpuszcza gaz ,hamuje i najlepiej jakby go ktoś przytulił. Niestety Robercie,czas znaleźć swoje miejsce gdzie indziej.Kolejna sprawa to Troy Batchelor,to senior z niemałym doświadczeniem a jeździ jak baba podczas okresu,raz jedzie raz nie a najczęściej jednak nie jedzie. Tym panom już dziękujemy

Patryk84 oceniasz pracę prezesa Mrozka przez pryzmat samych baraży? Kogo proponujesz na jego miejsce? Skoro powiedziałeś "a" to trzeba zakończyć konstruktywnie? Takie bzdurne pisanie gdzie to Kacper jest dogadany to właśnie jest poziom wstydu i żenady, że musimy to czytać. Jakikolwiek będzie jego wybór, będziemy wspierać i dopingować naszego utalentowanego wychowanka. Czeka nas ciekawy sezon, może bardziej emocjonujący niż w EL.

Czytam to wszystko i dochodzę do wniosku że w końću ktoś musi ponieść winę za brak awansu,tylko kto?
Prezes nie-bo jest wielki i wszechobecny.Szanuję prezesa za wyciągnięcie rybnickiego klubu z dna,ale to on jest gospodarzem i ponosi odpwiedzialność za swoich pracowników.Ktoś powie prezes nie jedzie,dobrze.
woryna-jedzie w miarę regularnie dobrze,druga średnia w lidze,a w meczach o wszystko co?nic,zero zangażowania i tyle.Mówicie że to tylko sport i raz się wygrywa,raz przegrywa,dobrze.Popatrzcie na zawodników którzy trzymają formę cały sezon,to jest sztuka,a nie robić punkty u siebie lub na kevlarach.
Batchelor- good bye,auf wiedersehen,do widzenia i tyle w temacie.
jedynie Szczepaniak i Lebiedevs godni zaufania na przyszły sezon,juniorka do wymiany.Brać Kowalskiego z Krakowa póki się da.
Jest takie powiedzenie"Jesteś tak dobry jak Twój ostatni mecz"To teraz macie podstawę do tego kogo po ostatnim meczu szanować a kogo winić za porażkę.

Do amonamarth...
Kibic suksesu powiadasz.Kibicuję drużynie i mam prawo do wypowiedzenia się na jej temat.To co zrobił kapitan drużyny i kangur to jest powiem lekko śmieszne.Popatrz na Szczepaniaka jak pokazał jak się jeździ.Transferów nie będe robił,bo nie mam do tego kompetencji,a dwa,to nie na moje nerwy.Skoro prezes zakontraktował takich a nie innych zawodników to bierze za nich odpowiedzialność.Popatrz na przykład Stratu Gniezno.Zakontraktowali zawodników z których połowa Polski się śmiała.Raz weszli do play-off-ów,a dwa nie musieli nikogo kontraktować w trakcie sezonu zawodnicy jechali swoje(oprócz eksperta nc+)A skoro uraziłem Twoje ego to przepraszam.Tylko nie wiem po co gadka o ekstralidze,feta na quadach,itp,jak inni nam pokazują gdzie jest nasze miejsce

Do amonamarth..Co do kapitana,to prawda że chciałem żeby został z nami na ten sezon.Choć od kogoś znajomego,a jest blisko kaptana miał odejść.Powiadasz że dlaczego nie mam pretensji do Karpova,lub Szczepaniaka.Mateusz jedzie piach od samego początku,a Anndriyj ma przebłyski i jest taką (przepraszam za powiedzenie)zapchajdziurą.Idąc Twoim tokiem myślenia,to gdyby kapitan zrobił w Lublinie 11 punktów,dzisiaj mielibyśmy Ekstraligę.Wracając do Mateusza.Zobacz jak jechał w meczu z Zielonką u siebie.Rozpychał się i walczył na całego.

Tak uważam co do osoby Karpova.Kiedy była rotacja składem i nie szło jednemu lub drugiemu zawodnikowi,był wzywany Czaja lub Karpov.Wiadomo że w tym sporcie wskakiwanie do/wyskakiwanie ze składu niczego dobrego ze sobą nie niesie.Mówisz kapitan,myślę cała drużyna.To że Troy odpuści baraże nie którzy wiedzieli już w marcu tego roku,tylko nie prezes.To że kapitan będzie nas prowadził do Ekstraligi wierzyli wszyscy,aż do meczu z Lublinem i dalej.
Dziwny spadek formy?
Wyczerpanie sezonem?
Kłopoty zdrowotne?
Nikt nie wie co się stało,choc duzo kibiców na stadionie mówi to i tamto.Skoro naprawde był słaby w tych meczach,to PRZEPRASZAM,ale jeśli się okaże że był dogadany i mu nie zależało to ...........