Reklama zamknie się automatycznie po 10 sekundach
Szokująca historia z Żor. Teść mieszkańca tego miasta zmarł z powodu zarażenia koronawirusem. Teraz rodzina ma objawy choroby. Ale od tygodnia nie umie doprosić się o wykonanie testów na COVID - 19. Alina Kucharzewska - rzecznik prasowa wojewody zapewnia, że wymazy wkrótce zostaną wykonane.
Jeden z mieszkańców Żor opublikował wczoraj wieczorem na swoim profiu na Facebooku dramatyczny apel o pomoc:
- Moi drodzy znajomi i bliscy. Wszystko wskazuje na to, że mogę mieć koronawirusa. Daję Wam o tym znać, bo uważam, że każdy powinien wiedzieć, że jeśli trafi na Was, to zostaniecie z tym sami, a służba zdrowia rozkłada ręce. Świadczy o tym nie tylko fakt, że od tygodnia czekam na test (!), ale także tragedia, która nas dotknęła. Na COVID-19 zmarł wczoraj mój teść, a wciąż nie stanowi to przesłanki do tego, by przyspieszyć badania całej mojej rodziny. W tym momencie boję się o zdrowie swoich małych dzieci, żony i swoje - pisze Pan Marcin.
Ma powody do strachu:
- Nie czuję smaku i zapachu, jestem cały obolały, a żona w weekend miała kaszel, ból pleców i gardła. Dziś czuje się lepiej, ale wiemy z mediów i relacji z całego świata, że koronawirus jest nieprzewidywalny i często rotuje objawami. Boimy się, a jednak nie jestem w stanie doprosić się nawet o test - wyznaje żorzanin.
Pierwsze objawy pojawiły się w ubiegły czwartek.
- Nic nie zwiastowało tego, co wydarzyło się kolejnego dnia, kiedy odkryłem, że nagle straciłem węch i smak. To jeden z bardzo częstych objawów COVID-19. To uczucie nie dawało mi spokoju, więc zadzwoniłem na pogotowie. Dyspozytorka zasugerowała, że "mam coś uszkodzone" i właściwie całkowicie zbyła moje obawy.
I tu zaczyna się historia z poszukiwaniem pomocy:
- Właściwie to telefon do dentysty okazał się najskuteczniejszy, bo właśnie tam pani w recepcji przekierowała mnie do sanepidu. Sanepid następnie przekierował mnie do szpitala. Po półtorej godziny dowiedziałem się, że mam jechać do Raciborza, do szpitala zakaźnego, gdzie na miejscu pobiorą wymaz i zrobią mi test.
Pan Marcin jedzie do Raciborza, tam przez domofon poinformowano go, że nie wykonają mu wymazu, chyba że zostanie na oddziale i zrobi to sanepid.
- Kolejny telefon był do sanepidu w Katowicach, gdzie usłyszałem, że oni testu nie zrobią i mam szukać dalej- mówi meżczyzna.
Kolejny telefon do sanepidu wykonuje w niedzielę:
- Dowiedziałem się, że mam się wstrzymać, bo nie mam gorączki i mam czekać. Podjąłem kolejną próbę. W końcu spisano PESEL mój i moich bliskich i nałożono na nas kwarantannę - relacjonuje Pan Marcin.
Najgorsze nadchodzi w kolejnych dniach. Umiera teść Czytelnika, którego wynik testu wskazuje, ze przyczyną śmierci jest COVID - 19.
- Mój teść po południu zaczyna bełkotać, nie odpowiada jasno na pytania, bolą go ręce i tył głowy. Szwagierka dzwoni po karetkę, informując, że mamy kwarantannę. Godzinę później przyjechała karetka, która zabrała teścia. O 20.00 wciąż czekali na przyjęcie w szpitalu. Jednocześnie dowiadujemy się, że dzwoniono ze szpitala w Raciborzu do sanepidu i nikt nie wie o naszej kwarantannie. Dzień później mój teść umiera. Dowiadujemy się, że miał robiony test, ale wynik będzie na drugi dzień. Pojawia się jednak szybciej i był dodatni - pisze Pan Marcin.
Teść Pana Marcina jest pierwszą ofiara śmiertelną koronawirusa w Żorach. Pisaliśmy o tym dzisiaj: >>Jedna ofiara śmiertelna koronawirusa w Żorach<<
Nasz czytelnik po raz kolejny dzwoni do rybnickiego Sanepidu.
- Dzwonię do sanepidu, by poinformować go, że mój teść nie żyje, ja mam objawy, a w domu mam żonę i dwóch małych chłopców. Mimo tego i tak próbowano mnie zbyć - relacjonuje.
Swoją historię żorzanin kończy dramatycznym apelem:
- Piszę to dlatego, bo uważam, że każdy powinien wiedzieć, jak wygląda w Polsce walka z koronawirusem. W telewizji politycy mówią o przepustowości 20 tys. testów dziennie, po czym robione są 4 tys., a ja nie mogę doprosić się o pobranie wymazu przez prawie tydzień, pomimo że po drodze na koronawirusa umiera mój teść, a ze mną jest moja żona i dzieci. Człowiek jest pozostawiony samemu sobie.
O wyjaśnienie perypetii żorzanina poprosiliśmy rzecznika prasowego Wojewody Ślaskiego - Alinę Kucharzewską. Ta z kolei nawiązała kontakt z rybnickiem Sanepidem, któremu podlegają Żory:
- Rybnicki Sanepid zajmował się dziś sprawą tego mieszkańca Żor. Cała rodzina objęta jest kwarantanną, była też konsultacja z lekarzem zakaźnikiem z Raciborza. Rodzina jest pod ścisłym nadzorem Sanepidu oraz lekarza zakaźnika. W razie pogorszenia stanu zdrowia któregkolwiek z domowników mogą się oni z nim kontaktować i prosić o pomoc. Wymaz, zostanie pobrany zgodnie z procedurą, czyli po siedmiu dniach od ostatniego kontaktu z osobą zarażoną. Termin ten upływa za dwa dni - poinformowała Alina Kucharzewska.
Alina Kucharzewska zapewnia, że wymazobus podjedzie do mieszkańca Żor jeszcze w tym tygodniu. Przebadane zostaną również jego dzieci.
Co sądzicie o całej sprawie? Czy Waszym zdaniem procedury dotyczące osób objętych kwarantanną działają właściwie? Piszcie, czekamy na Wasze opinie!
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~korniszon 2020-04-16
07:53:43
szybkie badania dotyczą tylko wybranych - to musimy zrozumieć, prawdopodobnie mamy wszystko pod kontrolą......nie dla wszystkich.
~frbro 2020-04-16
07:54:58
Czekajcie, na swoją kolejkę. Pierwsze trzeba skończyć testy na Nowogrodzkiej. Nie zapominajcie gdzie jesteście w hierarchii!
~Jan R. 2020-04-16
08:08:22
https://www.wiesci24.pl/2020/04/11/porazajace-czy-ministerstwo-zdrowia-wyslalo-na-nowogrodzka-blisko-tysiac-testow-na-koronawirusa/
~adamus85 2020-04-16
08:13:55
A ludzie dalej wierzą, że Państwo sie nimi zaopiekuje, że Państwowa tfu służba zdrowia ich uzdrowi. Jak Korwin mówił, że zlikwiduje podatki, ale za wszystko będziecie musieli zapłacić sami, to każdy się śmiał. A tak całe życie człowiek płaci podatki i różnego rodzaju składki to jak przychodzi co do czego to nic nie dostaje w zamian, a co gorsza nie ma pieniędzy na to, żeby np. taki test zrobić samemu.
BTW na miejscu tego Pana wszystkie rozmowy bym nagrywał z każdą instytucją, jak to jest że są na kwarantannie a mogą sobie jechać do szpitala, jeśli zatrzymałaby ich policja to mogą wpakować kilkadziesiąt złotych kary za jej złamanie a wytłumaczyć się, że ktoś mu kazał tak zrobić będzie prawie niemożliwe. To że u nas nie wygląda jak w Hiszpanii czy Włoszech to nie jest zasługa rządu tylko szczęścia (mały import choroby z zewnątrz) i rozsądkowi naszego społeczeństwa, które i bez tych wszystkich nakazów wykazało się w większości rozsądkiem izolując się i unikając zarażenia.
~Franz Kawka 2020-04-16
08:15:50
Jak na dłoni widać, że to państwo dobrze działa tylko w oficjalnej propagandzie a rzeczywistośc trzeszczy na całego.
~ 2020-04-16
08:16:17
To jest jeszcze nic. Ja jestem zawodowym kierowcą, pracuje w delegacji we Francji, któregoś dnia zacząłem się czuć gorzej, Francuzi nie czuli potrzeby mnie nawet zbadać, więc podjeto decyzje aby ściągnąć mnie do kraju, telefon do sanepidu , do szpitala , do lekarza pierwszego kontaktu, okazuje się że moje objawy są generalnie nie koniecznie wywołane przez covid, ale nikt mnie nie zbada ani nie przyjmie , chorobowego też nie dostanę bo niemam nic zdiagnozowane, kwarantanna mi się nie należy. Co robić ? Zakup lekarstw i w trasę . Niewiem czy miałem covid-19 , może nie, może tak i cud że żyje, ale ile mogłem zarazić ludzi po całej trasie i w domu , sklepie itd ??
~ 2020-04-16
08:17:57
Prawda taka że puki jeszcze umisz ustać na nogach to nikt się tobą nie zainteresuje...
~ 2020-04-16
08:37:53
Jednego nie rozumiem , pan Marcin mógł zostać w szpitalu w Raciborzu i mieć zrobiony ten wymaz , ale pojechał do domu . Dlaczego nie został , jeśli się aż tak obawiał choroby ?
~tuptyś 2020-04-16
09:06:08
Teza:
Za dużą ilość zakażeń i zgonów odpowiada bezpośrednio sanepid bo celowo, z premedytacją, wykonują mało testów by zaniżać statystyki przed wyborami. Wszystko na rozkaz ku..pla z żoliborza.
Sami sobie powiedzcie gdzie leży prawda.
~dudi_p 2020-04-16
09:07:21
http://www.zory.pl/aktualnosci/89-aktualnosci-komunikaty/4143-wi%C4%99cej-test%C3%B3w-na-koronawirusa-dla-mieszka%C5%84c%C3%B3w-%C5%BCor-miasto-op%C5%82aca-prac%C4%99-wymazobusu.html
~ 2020-04-16
09:08:36
Doskonały przyklad zakłamania jakie ma miejsce w Polsce na temat coronawirusa. W tv rezimowej ciemnym masom wmawiamy, ze wszystko jest pieknie i caly swiat nam zazdrości, a zwykłego człowieka mamy w d....
Bardzo wspolczuje panu opisującemu zdarzenie i całej jego rodzinie. Wiem, ze to samo moze spotkac kazdego z nas. No, nie każdego: rodziny Wosia nie...
~Fidzi 2020-04-16
09:10:32
Pani Kucharzewska kłamie. Nie mają żadnych procedur. Jesteśmy w podobnej sytuacji, zamknięci w domu na kwarantannie od 16 dni i nie możemy się doprosić o testy. Mieszkaliśmy z osobą u której stwierdzono koronawirusa. Sami teraz chorujemy. Jedyna rada sanepidu to jak bedziemy "umierać" mamy dzwonić na 112. Wszystkie dane w sprawie ilości zachorowań w Polsce które podaje Ministerstwo to jedno wielkie kłamstwo w celu zaniżania statystyki. Nie robią żadnych testów.
~jaro_t 2020-04-16
09:11:02
~zak - to chyba mało rzeczy w życiu rozumiesz. Do 1/3 wszystkich zakażeń w Polsce dochodzi w szpitalach. Zostałbyś np. 24h w szpitalu zakaźnym żeby się dowiedzieć że jesteś chory? Obecnie te szpitale to są wylęgarnie wirusa.
~ 2020-04-16
09:11:40
Zak, slepy lizusie wladzy, miał zostac w zakaznym, żeby tam czekac tydzien na test, a jeśli jednak nie miał coronawirusa, to tam sie zarazić? I niepotrzebnie zajmować łóżko , które moze potrzebować ktos w ciężkim stanie? Tez bym nie został.
Jedynym błędem tego człowieka jest to, ze liczył na panstwo, uwierzył naiwnie, ze ktos sie o nas troszczy
~CO 2020-04-16
09:16:29
Do ~zak, czytaj ze zrozumieniem cały tekst
"Pan Marcin jedzie do Raciborza, tam przez domofon poinformowano go, że nie wykonają mu wymazu, chyba że zostanie na oddziale i zrobi to sanepid.
- Kolejny telefon był do sanepidu w Katowicach, gdzie usłyszałem, że oni testu nie zrobią i mam szukać dalej- mówi mężczyzna. "
Czytanie ze zrozumieniem nie boli :)
~ 2020-04-16
09:24:50
@CO -czytam ze zrozumieniem i doczytałem , że należy pod sanepid w Rybniku - nie w Katowicach .
~ 2020-04-16
09:25:05
Tak funkcjonuje Służba Zdrowia w naszym kraju,tylko w TVP tego nie usłyszysz poza tym,że jest wszystko ok.Jedna wielka ściema!te ilości testów,które są robione w rzeczywistości to pestka co powinno się wykonywać.
~ 2020-04-16
09:32:00
A kilku obecnych na forum kwestionuje nakazy władzy, odnośnie noszenia maseczek i innych zaleceń . Może jednak lepiej zapobiegać niż potem się prosić o leczenie?
~Grazyna Gojny 2020-04-16
09:43:35
Testy przeprowadza sie dopiero po tygodniu bo zaden test nie wykryje korona wirusa wcześniej taka procedura jest na calym Swiecie
~Arteks 2020-04-16
10:02:55
Ten smutny przykład świadczy jak bardzo w Polsce jest trudny dostęp do testów i jak bardzo mamy zaniżone dane o zarażonych.
~hub381 2020-04-16
10:11:16
Taka jest polityka,to ukrywanie rzeczywistych danych chorujących i umierających w RP. Brak wystarczających testerów,środków zabezpieczających szpitalach a po za strach ogarnia.
Ale chwalenie w mediach to są mistrzami Świata.
Ważniejsze dla nich to wybory.
~wolf67 2020-04-16
10:14:11
i co sie dziwicie znam przypadek lekarki z rybnika która była podłączyć kroplówkę u pacjenta i sie zaraziła wirusem pacjent zmarł niestety lekarka była na tygodniowej kwarantannie po tym czasie wykonano telefon do rybnickiego sanepidu i co się okazało sanepid zapomniał o niej i o zrobieniu testu i tak to jest w kraju pislanndi i do tego wyskoczyli z tymi maseczkami które nic nie dają dopiero po miesiącu stwierdzili że jednak te maseczki trzeba nosic zaczynają upadlac ten kraj
~wolf67 2020-04-16
10:16:20
coś mi się zdaje że do wyborów sytuacja sie diametralnie polepszy by po wyborach ogłosić stan wyjątkowy
~master4k 2020-04-16
10:16:32
Krótka analiza aktualnej sytuacji w kraju.
Wszędzie ilość testów na świecie rośnie, za to u nas maleje, chociaż podobno mamy własne super szybkie testy. Dostępność środków ochrony również pozostawia sporo do życzenia. Pewnie dlatego nakaz zasłania twarzy musiał być spóźniony, bo nie było czym się chronić. A jak już te zapasy wreszcie przyjechały, to będzie je można nabyć po cenach rynkowych np. na Poczcie Polskiej. Kto powiedział, że na kryzysie państwo nie można zarobić? DPSy pozostawione same sobie, a medycy wojskowi w koszarach. Za to mandat dostaniesz za byle bzdurę, chyba że masz właściwą legitymację partyjną. Wtedy każdy cmentarz stoi przed Tobą otworem. Za krytykę aktualnej sytuacji możesz wylecieć z pracy, chociaż personelu medycznego mamy najmniej w całej Europie. Pewnie wielu posłuchało szczerej rady pewnej posłanki krzyczącej "niech jadą", no to pojechali leczyć inne nacje na kontynencie. Do tego do procedowania w Sejmie ważniejsze są aborcja, polowania z dziećmi i mienie pożydowskie (jeszcze o nich wspomnę) aniżeli właściwe administrowanie krajem. Na koniec wisienka na torcie czyli insygnia prezydenckie, które są nam teraz tak potrzebne, jak darmowy wołczer do kosmetyczki.
No to teraz czekam na wyliczankę kto jest temu wszystkiemu winien: a) Tusk (standard) b) gender c) Żydzi i Masoni (pewniak) d) Komisja Europejska e) opozycja f) Wyborcza, Onet i TVN (tfu).
Przecież za taki stan rzeczy nie może być winien rząd i stojąca z nią jedynie słuszna partia. Premier wyraźnie powiedział (ten sam co w wieku 13 lat rzucał koktajlami Mołotowa w milicyjne suki), że przygotowania do epidemii rozpoczął już miesiące wcześniej, chociaż samolot z pomocą przyleciał dopiero dwa dni temu. Do tego niezawodny prezes NBP zadeklarował, że mamy nieprzebrane ilości pieniędzy, ale żeby to ukryć przed szabrownikami powiększamy i tak już gigantyczny dług wewnętrzny. Bardzo sprytnie. Tak samo sprytnym posunięciem było wyprzedanie przez ARM masek za bezcen i kupowanie węgla, no bo przecież nic tak dobrze nie leczy koronawirusa jak ekogroszek na zwałach. Martwi mnie tylko, że zamiast 50 nowych podatków, rząd póki co zaproponował tylko 5, bo przecież każde dziecko wie, że do rozkręcania padającej gospodarki najlepiej służą nowe podatki (pardon: daniny).
Kraj z przemokniętej dykty.
@ arteks
Ostatnio widziałem taki rysunek satyryczny, który jak ulał pasuje do obecnej sytuacji.
Dziennikarz rozmawia z lekarzem.
D: Panie doktorze ile będziemy mieli zarażonych w najbliższych dniach?
L: 1000.
D: 1000? Jest Pan pewien, że to będzie taka okrągła liczba?
L: Tak, jestem pewien.
D: Dlaczego?
L: Bo tyle mamy testów.
Kurtyna.
~Fidzi 2020-04-16
10:21:14
Grażyna Gojny nie widocznie nie zrozumiałaś. Od 16 dni proszę o testy nie nie mogę się doprosić. 7 dni od kontaktu minęło 9 dni temu. Czy teraz to do Ciebie dotarło?
~wolf67 2020-04-16
10:23:36
a wybory pozakreślam wszystkich kandydatów i tyle w temacie olewam te wybory tak jak oni traktuja ludzi tak ludzie powinni ich potraktowac
~skuty 2020-04-16
10:29:53
Politykom to pewnie rano i wieczorem robią testy, a mężowi stanu to i kilka razy.
Już raz pisałem. W Polsce nie ma ~8000 zakażonych jak podają oficjalne statystyki, tylko z 80000, ale nie ma komu i gdzie robić testów.
Tak samo ilość zgonów. Podają ~300, ale pomijają 3000 na "choroby współistniejące"
Zmarłym nie robią testów, wpisują zatrzymanie krążenia czy "śmierć nagła nieoczekiwana" i fajrant.
Zobaczycie co się będzie działo po igrzyskach śmierci, znaczy się wyborach 2020. Dopiero ilość zakażonych i zmarłych wystrzeli tak bardzo, że już nawet komuniści z pisu nie dadzą rady tego tuszować.
Łykajcie dalej propagandę jaka to Polska jest wielka i potężna, a to właśnie w was rzeczywistość uderzy z największą siłą.
~ 2020-04-16
10:51:29
W wyborach bedzie frekwencja 30% (tyle jest mniej wiecej tego najciemniejszego ludu, pozostale 10% popierajacych PiS czasem mysli, to oni nie beda chcieli sie narazac), Duda zdobedzie z tego 99% glosow.
~Jerzy Latoń 2020-04-16
10:56:44
Wkrótce nie trzeba będzie robić testów bo kopną w kalendarz i jako przyczynę poda się choroby współistniejące !!!
~Arteks 2020-04-16
11:05:03
@master4k - oczywiście znam ten rysunek. Krąży w sieci od dawna. Dobrze, że przynajmniej ludzi nie opuszcza poczucie humoru w tym trudnym czasie. @~ - dla dziwoląga z Żoliborza nic nie ma znaczenia. Liczy się tylko żądza władzy.
~Kasia Kotula 2020-04-16
11:28:56
Doskonale wiem co przeżywa ten Pan i jego rodzina. Moja rodzina czeka na wykonanie testu już 3 tydzień!!! To jest niepojęte, również mamy objawy, kwarantanna również nam się skończyła we wtorek, zostało automatycznie przedłużona bo minęły 2 tyg a testów ani widu ani słychu, już nie mówię o tym że mąż kilka razy dziennie dzwoni do Sanepidu. To jest koszmar, wieczny stres, również mamy dwójkę maluchów. Dodam, że mój teść leżał w szpitalu w Wodzisławiu, został wypisany dzień przed tym jak zostało ujawnione w mediach, że w Wodzisławiu panuje koronawirusa.
~ 2020-04-16
11:38:48
Sytuacja w niektórych szpitalach u nas jest tragiczna. Potwierdzają to relacje pacjentów na żywo w filmikach, które krążą w necie. Gdyby nie pomoc obywateli i pomoc prywatnych firm pomagających finansowo i dostarczających środki typu maseczki, rękawiczki, płyny do dezynfekcji oraz kombinezony to leżymy i kwiczymy taka jest prawda tylko o tym publicznie nie usłyszysz!!!!
~tuptyś 2020-04-16
11:44:57
~Kasia Kotula:
zamiast dzwonić do sanepidu udajcie się tam osobiście i kichnijcie kilka razy. Szybka reakcja gwarantowana.
~pawelbudowa 2020-04-16
12:46:06
Pamiętajcie, że statystyki pokazują że liczka chorych w Polsce spada i to jest znakomity przykład jakim sposobem. Wykonując mniej testów ujawnia się mniej chorych przecież mają być wybory i tylko w taki sposób mogą się odbyć przekłamują statystyki a przez takie działanie RZĄDU obywatele nie mają dostępu do testów. Jak umierają bez wyników to nie jest ujęte jako wirus tylko zwykły zgon. Brawo brawo. Tylko tak dalej PiS i spółka wygra i dopiero będzie się działo. Podczas wyborów pamiętajcie ich zagraniach.
~ 2020-04-16
12:50:53
Czytam co niektóre komentarze - Bosz co za naiwni i śmieszni ludzie!
" przez domofon poinformowano go, że nie wykonają mu wymazu, chyba że zostanie na oddziale i zrobi to sanepid"
Czyli już pierwszego dnia nie chciał żeby mu zrobiono test.
Wystarczy kilka sekund żeby odkryć fakty (czyli rzecz obcą lewakowi) ". Od osób objawowych badania pobierane są niezwłocznie po otrzymaniu takiej informacji, natomiast wobec pozostałych osób termin ten wynosi nie wcześniej niż po 7 dniach od narażenia (powrót z kraju epidemii lub kontakt z osobą potwierdzoną COVID 19)." Test nie da prawidłowego rezultatu po np.: dniu od zarażenia.
Ciekawi mnie bardziej jak doszło do zarażenia, skąd wrócił teść? Zakładam, że nie z zakupów w biedronce.
~Piotr Czaja 2020-04-16
12:57:08
Trop leminga milczy.Nie dostał jeszcze instrukcji z KC PiSuaru i nie wie co pisać.
~Jan R. 2020-04-16
13:00:41
https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,testy-na-koronawirusa---genetyczne-i-immunologiczne--jak-dzialaja-,artykul,00608201.html
~Franek7 2020-04-16
13:46:40
Polska to jest piękny kraj ale w telewizji kiedy opowiada o nim premier. Rzeczywistość jest inna...Obywatel nie na de facto żadnych praw...To znaczy ma dużo praw ale na papierze w ustawach, konstytucji. Pięknie jest, mówię wam...
~Hania Kończak 2020-04-16
15:13:59
U nas ta sama historia!!! Od ponad 2 tygodni czekamy na testy!!! Dzis miala nam sie konczyc kwarantanna ale przedluzyli o tydzien! Podobno kesyesmy na jakies ekstra liscie ...ale pani z sanepidu oswiadczyla ze gwarancji nie ma czy testy zostana nam zrobione. Mimo ze moj ojciec zostal zarazony na odziale w Wodzislawiu i ja i moj syn mielismy z nim kontak. Ja po 8 dniach zaczelam kiepsko sie czuc objawy korona...sanepid kazal zadzwonic na Racibórz...tak uslyszalam ze mam wziasc antybiotyk ktory przepisze mi lekarz rodzinny i czekqc w razie pogorszenia dzwonic na pogotowie!!!. Tyle ze pogotowie w momecie kiedy ojciec mial objawy nie chciało przyjechac ..po 3 godzinach telefonow wyklocania sie karetka sostala wezwana...czekalismy na nia 45 minut...po 2 niach zadzwonil sanepid ze tata jest dodatni....a my czekqmy dalej na testy...zaczol sie 3 tydzien!!!!. To jest jakas masakra!!!
~Robert Kowalewski 2020-04-16
18:39:27
Pier..olę oto Polska właśnie.
~Azaia 2020-04-16
21:13:22
"Wymaz, zostanie pobrany zgodnie z procedurą, czyli po siedmiu dniach od ostatniego kontaktu z osobą zarażoną. Termin ten upływa za dwa dni." To co ciśnie mi się na usta, nie nadaje się na publiczny komentarz. To się w głowie nie mieści, że ci ludzie mają tylko swoje cyferki i procedury i nawet tak zwyczajnie, po ludzku, nie są w stanie zauważyć, że przypadek przypadkowi nierówny!
Ale przykład idzie przecież z góry, grunt, żeby chorych było mało, bo wybory muszą się odbyć, k***wa mać!
~Wojtek Ch 2020-04-17
01:18:34
To że zmarł treść (przykre) nie znaczy że umræ wszyscy w rodzinie, na litość boską, ludzie skończcie histeryzować!!!
Nie ma ostrych objawów, zapalenia płuc to być może to jest lekka postać choroby tak jak grupa? A może to są objawy psycho-somatyczne na skutek choroby teścia???
Nie rozumiem ludzi, którzy lamentują o badanie, jak wirus inkubuje się do dwóch tygodni, a zarazić mogą się dwa dni po badaniu? I co mi z tego badania, jak zarażę się już po badaniu???
Mamy robić 40 mln testów co tydzień???
No weźcie pilnujcie się w obudowy!!!!
~Joanna Jakaśtam 2020-04-17
15:57:13
Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi. Przyjaciółka ma podobny problem w Szczecinie, nikt nie chce jej przebadać, a czuje się fatalnie, ma gorączkę, kaszel, nic nie pomaga.
Każą nam chodzic w rękawiczkach, maseczkach do sklepu po 3 osoby ALE BADANIA ROBIĄ TYLKO TYM CO MIELI EZPOŚREDNI KONTAKT Z CHORYM.
To można się zarazić w tym sklepie i się bać czy tylko jak ma sie już martwego w rodzinie i z tego co widzę to też nie do końca
~Jacek Jan Kowalski 2020-04-18
21:54:47
to jest normalne w pierwszej kolejności badani są ci z wysoką gorączką i uporczywym kaszlu dla tego że te testy nie działają jak test y ciążowe nasikasz i masz wynik ta rodzina została obięta na pewno dwu tygodniową kwarantanną no i trzeba czekać na pewno są zarażeni ale jeżeli nie będzie wysokiej gorączki i uporczywego kaszlu to będą przechodzić w miara możliwie łagodnie
~Zbigniew Martyniak 2020-04-19
14:17:43
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~PGS 2020-04-25
17:20:18
Chciałbym Państwa poinformować iż w dniu 25 kwietnia 2020 roku (sobota) o godzinie 11.20 miało miejsce takie iż ratownik który wysiadł z wymazobusu udając się do osoby znajdującej się kwarantannie pod adres: Rybnik (Boguszowice)ul. Jana Karskiego .... .
Osoba z kwarantanny (górnik) z danego adresu wyszła z domu pod klatke, Był to mężczyzna w białej koszulce bez maseczki ochronnej, rodzina była w tym czasie na balkonie (zona pracująca w Biedronce w Boguszowicach) . Pod klatkę danego adresu przyszedł medyk w kombinezonie. Pan z kwarantanny mówił do medyka „tu jestem tu jestem” Nie widziałem czy przed klatką obok balkonu był brany wymaz czy coś innego.
Pytanie do Państwa tak ma wyglądać kwarantanna i praca medyczna?
~Adam Kurzawski 2020-04-30
17:57:56
Wyrazy współczucia , otuchy i wiary w Waszą siłę . Piszcie , maile , pisma do wszystkich , GIS, MZ , wojewoda , SANEPID , starosta , prokurator , policja . Na pismo trzeba odpowiedzieć !!!!, na telefon nie koniecznie.
~silesia-first 2020-05-06
23:55:39
Żeby dostać test trzeba być posłem "dobrej zmiany", lub należeć do najbliższej jego rodziny, cóż cały CorVid pokazał, gdzie obecna władza ma realne potrzeby społeczne, ile mozna by kupić testów za zakup F35 ?
jakoś nikt tego tematu nie podejmuje nawet opozycja, a to pokazuje jak sama niewiele się różni mentalnie od obecnego rzadu.