Żołnierze przed przedszkolem w Niedobczycach. Maluchy były zachwycone (zdjęcia)

Dzisiaj rano pod przedszkole podjechał wojskowy honker. Wysiadł z niego Daniel Tylka i jego kolega Krzysztof – rybniczanie, mieszkańcy Niedobczyc. Chcieli sprawić maluchom nie lada niespodziankę.

- Jestem ojcem syna, który uczęszcza tu do przedszkola. Z okazji dnia chłopca zorganizowałem akcję, razem z Ranger Survival Club. Tak, żeby maluchy miały trochę atrakcji, coś innego niż np. balony – wyjaśnił żołnierz.

Pogoda sprzyjała aktywności fizycznej.

- Jest mokro, mamy trochę błota. Niech przedszkolaki poczują małą adrenalinę – śmiał się nasz rozmówca.

Zbiórka rozpoczęła się o godzinie 9.00. Daniel Tylka zaprowadził część dzieciaków na tor z przeszkodami. Jego kolega natomiast pokazał wyposażenie żołnierza. Przedszkolaki mogły przymierzyć hełmy oraz elementy kamuflażu. Nie zabrakło również malowania twarzy w wojskowych barwach.

- Przychodzimy do pracy jak wy do przedszkola. Nie zaczynamy od śniadania, ale porannego treningu. Dlaczego? Żeby żołnierz był cały czas w formie fizycznej. Potem jemy pełnowartościowe śniadanie. Po odprawie u pana pułkownika (u Was u pani nauczycielki) dostajemy zadania do wykonania. Na przykład wspieramy żołnierzy WOT, ćwiczymy, skaczemy na spadochronie. O godzinie 15.00 kończymy swoją pracę i wracamy do domu – opowiadał dzieciom Daniel Tylka.

Maluchy były zafascynowane gośćmi i tym, że mogą sprawdzić się na minitorze sprawnościowym. Zobaczcie zdjęcia!

Materiał oryginalny: Rybnik: Żołnierze przed przedszkolem w Niedobczycach. Maluchy były zachwycone