Wracamy do sprawy sprzed 11 miesięcy. Sąd Rejonowy w Rybniku skazał mężczyznę, który trzymał bernardyna w fatalnych warunkach. Zwierzę przez lata nie opuszczało kojca, stało po łapy w wodzie z kałem. - Mamy nadzieje, że właściciel wyciągnie wnioski na przyszłość – mówią wolontariusze z Pet Patrol Rybnik.
Przypomnijmy, Pet Patrol Rybnik opisał 9 stycznia bulwersującą sytuację w Jankowicach. Na jednej z posesji w klatce zamknięty był postawny bernardyn. Stał po łapy w wodzie z kałem. Prawdopodobnie nie opuszczał kojca przez 6 lat! Wolontariusze mieli za złe urzędnikom z Urzędy Gminy Świerklany, że nie zareagowali słysząc o krzywdzie zwierzęcia. Co na to władze Świerklan? Czytajcie »Pies stał w kojcu pełnym wody z kałem. Urzędnicy nie zareagowali?«
Dzisiaj Pet Patrol Rybnik obwieścił, że udało się pociągnąć właściciela psa do odpowiedzialności.
Mamy wyrok skazujący! Nie jest to wyrok bardzo dotkliwy i z pewnością nieadekwatny do tych wszystkich lat, które Benio spędził zamknięty w kojcu. Jednak mamy nadzieje, że właściciel wyciągnie wnioski na przyszłość. Cel został osiągnięty – czytamy.
Sąd Rejonowy uznał oskarżonego za winnego zarzuconego mu czynu o znęcanie się nad zwierzęciem.
Będą jego właścicielem, mając prawny obowiązek opieki nas psem, nie zaspakajał jego podstawowych potrzeb, nie czyścił systematycznie jego kojca z odchodów, nie karmił regularnie karmą odpowiednią dla tej rasy, jak również ograniczał mu dostęp do wody, czym powodował cierpienie psa, a warunki, w jakich pies przebywał zagrażały jego życiu i zdrowiu – czytamy w wyroku sądu.
Wobec mężczyzny wymierzono karę grzywny w wysokości 2 500 złotych. Przez rok nie może posiadać też zwierząt.
Co do samego Benia, to mamy najlepsze z możliwych zakończeń jego historii. Benio trafił do Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Bolesławiu, gdzie dzięki pracy schroniskowych cioć i wujków zaczął wychodzić na prostą i w końcu udało się znaleźć Beniowi cudowny domek. Trafił do doświadczonych i kochających ludzi. Stał się pełnoprawnym członkiem rodziny. Nauczył się chodzić na smyczy, polubi czesanie i nauczył się kochać ludzi. Uczestniczy we wszystkich aspektach życia nowej rodziny. Uwielbia brać udział we wszelkich pracach ogrodowych i garażowych. Dziś nie ma już śladu, bo wystraszonym rzekomo agresywnym psie. Jest miziak Benio, który kocha czesanie szczotką po brzuszku, a kiedy jego ludzie wracają z pracy ogon macha psem – mówią uradowani wolontariusze.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
U cwaniaczków węgiel od ręki - klienci zgrzytają na PGG. Trop prowadzi do Rybnika
105506W sobotę ostatnie piwo w Tawernie. Lokal po 25 latach zostanie zamknięty
26819„Chcemy ciszy, chcemy spać!”. Mieszkańcy Chwałęcic mają dość głośnych imprez przy zalewie
25261Groźny wypadek na Wodzisławskiej. Motocyklista z urazem kręgosłupa
20651Wypadek na Gliwickiej. Kierująca potrąciła 72-latkę na pasach
18371U cwaniaczków węgiel od ręki - klienci zgrzytają na PGG. Trop prowadzi do Rybnika
+179 / -28U rowerzysty zatrzymało się serce. Całe szczęście, w pobliżu byli świadkowie i strażacy
+116 / -5Został skazany za potrącenie kobiety pod Rybnikiem. Sąd go uniewinnił. Biegły przyznał się do pomyłki
+105 / -0W sobotę ostatnie piwo w Tawernie. Lokal po 25 latach zostanie zamknięty
+118 / -18Do Ustki pojedziesz za „grosze”. Zainteresowanie ofertą Intercity tak duże, że zawiesił się system
+76 / -6„Chcemy ciszy, chcemy spać!”. Mieszkańcy Chwałęcic mają dość głośnych imprez przy zalewie
35Dwie szkoły z Rybnika znalazły się w Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+
34MOSiR w Rybniku: w czerwcu uruchomimy baseny i kąpieliska. Znamy ceny biletów
28Autostrada A1: MOP pomiędzy granicą a Rybnikiem w końcu będzie zagospodarowany
26Wjechał z impetem w latarnię. Zapłaci 2 tys. złotych mandatu
23Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2021-11-19
19:21:52
Myślę , że dobrą karą byłby pobyt w tym niesprzątanym kojcu ze 2-3 dni
tyle by facetowi pewnie starczyło ,żeby spojrzał na życie z psiej perspektywy.