Zbadali jak żyje się w naszych miastach. Zobacz jak wypadł Rybnik

Czyli z okolicznych miast Rybnik wypadł najgorzej. Mieszkając w Rybniku stwierdzam że badający mieli rację. Niech się mieszkańcy Rybnika zastanowią w następnych wyborach na radnych i prezydenta czy warto głosować na dotychczasowych kandydatów, bo może wreszcie czas na gruntowne zmiany.

Dziwne te badania które oparły się np. na egzaminie gimnazjalnym z dwóch przedmiotów, ilości dzieci chodzących do przedszkola i długości życia, a nie oparły się np. na ilości drużyn sportowych, miejsc w specjalistycznych szpitalach, udziału mieszkańców w imprezach artystycznych, rankingu szkół średnich czy ilości wozokilometrów komunikacji miejskiej. No i nie dziwi potem, że wychodzą takie absurdy jak to, że Tarnobrzeg jest na lepszej pozycji od Katowic, Mysłowice na lepszej pozycji od ekologicznego i turystycznego powiatu cieszyńskiego, a "komunistyczne" bloszydła typu Tychy, Jastrzębie czy Żory są na wyższej pozycji od Rybnika... Myślę, że jeśli firmowało to Ministerstwo Rozwoju Regionalnego to mogło się do tego bardziej przyłożyć i wziąść pod lupę wiele innych elementów związanych z społecznych i wygodnym życiem ludzi w różnych powiatach.

@Arteks ilosć miejsc w szpitalach? Przecież pochodną m.in. tego (ważniejszą) jest długość życia i zgonów. Ilość drużyn sportowych nikogo nie obchodzi, która zresztą jest pochodną wielkości miasta, podobnie jak udział mieszkańców w imprezach artystycznych? Co to w ogóle jest za wskaźnik? Na mieszkańca też by chyba nie wyszło tak dobrze u nas. Zresztą pomijając samą metodologię, to ważna jest tendencja w czasie, i tu niestety spadamy...A dochody, zdrowie, edukacja to chyba kluczowe elementy, nie sądzisz, w rozwoju, bo to wskaźnik rozwoju, a nie jak to fajnie i kulturalnie jest u nas bo mamy kluby sportowe? Nie ma co narzekać na badania, tylko trzeba przyjąć to na klatę.

Dziwne kryteria. Nawet Mysłowice wypadły lepiej. Brano pod uwagę liczbę dzieci chodzących do przedszkola - czyli im więcej mieszkańców, tym więcej dzieci, które chodzą do przedszkola. Wydatki na pomoc społeczną - im większa patologia, tym większe wydatki i lepsze życie? Liczba zgonów - im starsze społeczeństwo, tym więcej zgonów. Nie wiem w jaki sposób te parametry świadczą o jakości życia w mieście.

Mieszkając w Rybniku nie możemy w sposób obiektywny ocenić poziomu życia w porównaniu do innych. Wyniki powinny dać do myślenia włodarzom i wyborcom, że nie taki Rybnik idealny... Współobywatelom życzę więcej dobrze płatnych i wartościowych miejsc pracy, mądrego rozwoju systemu dróg oraz tańszych opłat wod-kan.

Hm...a nie mówiło się...a tak wielu Rybniczan spotykam, obsesyjnie przekonanych (?) co do tzw. wieloaspektowej wyjątkowości tego miasteczka. Intrygujące, lecz socjologicznie i psychospołecznie wytłumaczalne. De facto: pozostali tzw. zwycięzcy rankingu to miasta (czyt. miasteczka) w których być może tzw. czynnik referendalny i opiniotwórczy bierze w jeszcze większym stopniu górę nad obserwowalnymi realiami...;-)

to, że Rybnik zalazł sie na tak odległej pozycji no cóż, coś w tym jest. Brak wizji rozwiju chyba jest decydujący. Wstydem dla władz miasta jest To, że Rybnik został wyprzedzony przez Jastrzębie, Żory i tak nielubiany w Rybniku powiat wodzisławski!!!!!

trojan - Rybnik traci co rok 1000 mieszkańców. Nie czytaj danych ze strony tylko sprawdź budżet miasta, lub dane wysyłane do dzielnic. Jest nas już tylko 135 tysięcy. A odpływamy między innymi na wodzislawskie i podrybnickie wiochy.

nie powiem ;) natomiast nie wiem czy mieszkaniec domu w Żorach (patrz doradca AFy - pan Koper) ma ochotę i powód sprowadzać się do Rybnika. Oni tu jeżdżą tylko na zakupy, albo posiedzieć latem na rynku. Miasto nie ma nic specjalnie po tym do zaoferowania - z punktu widzenia codziennej jakości życia.

Arteks - czlowieku. Jak Ty pierdzielisz. Nic nie zmieni tego, ze Rybnik sie cofa, a takie Zory sie rozwijaja. Widac to w prawie kazdym porownaniu tych miast. Fudali jest hamulcowym dla naszego miasta i coraz wiecej na to dowodow. Otoczyl sie kolesiami i rodzina. Urzednicy sa totalnie niekompetentni. Co chwila grozby cofniecia dotacji roznych projektow, bo nie umieja wywiazac sie z obowiazku odpowiedniej sprawozdawczosci. Ulice remontowane po kilka lat, bo urzednicy nie umieja odpowiednio przeprowadzic przetargu i nalozyc obowiazkow na wykonawce. Naklady na szkolnictwo NAJNIZSZE NA SLASKU! Srednie wyniki egz. gimnazjalnych w Rybniku w porownaniu do sredniej w kraju wciaz spadaja. Niewykorzystany potencjal strefy ekonomicznej. Niewykorzystany potencjal kampusu, gdzie uczelnie polikwidowaly wiele kierunkow. Wymieniac moglbym jeszcze dlugo...

orient - kolejna rzecz z Twojej wypowiedzi. Rybnik w czolowce kraju pod wzgledem zamoznosci? Chyba nie wiesz o czym mowisz. W Rybniku srednia pensja w 2011 wyniosla 3353. Srednia w Polsce wyniosla 3625a w woj. slaskim 3794. Czyli rybnicka srednia pensja to 92,4% sredniej krajowej i ZALEDWIE 88,4% sredniej w woj. slaskim. To gdzie Rybniczanie sa zamozni? Chyba cos Ci sie pomylilo i to grubo. Przecietny Rybniczanin dostaje 12% mniej, niz przecietny Slazak i 8% mniej niz przecietny Polak. To raczej swiadczy o tym, ze przecietnie jestesmy w Rybniku ubodzy, a nie zamozni.

reasumując troche , nie ma co dziecka pchac do szkoły w rybniku

Nie wiem, czy wszyscy komentujący zauważyli, że obecnie mamy rok 2013, a te wyniki są za rok 2010. Tak długo opracowywali te badania ?

Oczywiście ~Arteks znowu broni swojego Fudalego , sprawcy tego , ze w Rybniku jest coraz gorzej

A będzie jeszcze lepiej jak nie ruszy rozbudowa ER, a szanse z tego co piszą eksperci szanse na rozbdowę są już prawie równe zeru.

rozwój społeczny na poziomie lokalnym powiadają.... hmmm, no tutaj nam się bardzo szeroko temat rozwija bo taki "rozwój społeczny" to się z wielu elementów składa. I faktycznie wejdzie w to średnia długość życia i zgony, edukacja też...ale dlaczego pominięto, jak już któryś z komentatorów z resztą wspomniał: rozwój kulturowy mieszkańców (np. uczestnictwo w różnego typu imprezach kulturowych w przeliczeniu na 1 mieszkańca w ciągu roku), no i chyba też rozwoju pod względem wzrostu/spadku dochodów rodziny nikt nie uwzględnił, ponadto wzrost/ spadek konsumpcji ( jak często i za ile kupujemy, co kupujemy) - ogólnie te 2 ostatnie dotyczą mikroekonomii takiej lokalnej, ale czy to nie są tak przypadkiem najlepsze wskaźniki ROZWOJU?

@alicjar - co tu ma do rzeczy Fudali? Rozwój społeczny to conajmniej kilkanaście różnych dziedzin zupełnie pominiętych w tych badaniach. W ogóle nie wzięto pod uwagę np. aktywności mieszkańców, ilości związków, stowarzyszeń, zaangażowania społecznego itd. A właśnie w takim Rybniku ludzie są dużo bardziej aktywniejsi niż w mniejszych ośrodkach. Potem wychodzą takie dziwne wyniki. @qwerty - to że uczepiłeś się gimnazjów to akurat rozumiem bo dzięki temu możesz jeździć po władzach miasta które faktycznie mogą regulować sprawy takie jak wielkość klas, a także wpływać na poprawę wyników nauczania. Przy czym jeśli ktoś sądzi że te wyniki jakoś znacząco się różnią pomiędzy miastami to się myli. To są różnice czasami w setnych procent, rzadko ok. 1% http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,w-rybnickich-szkolach-egzamin-gimnazjalny-wypadl-srednio,wia5-3266-17632.html - tu znajdziecie wyniki z 2012 oraz porównanie między różnymi miastami i średnią wojewódzką. Co do zamożności to już lepiej nic byś nie gadał bo sam widzisz, że bogate śląskie miasta typu Katowice, Gliwice czy Jastrzębie są w 3, 4 lub 5 dziesiątce. Gdyby tylko zamożność miała coś do powiedzenia to zbankrutowane Żory byłyby na szarym końcu. Żory mają dobry wynik jeśli chodzi o stan zdrowia społeczeństwa i długość życia, lepszy od innych śląskich miast w tym Rybnika. Czemu tak jest - nie wiem. Może żorzanie częściej się ruszają np. przyzwyczajeni do dojazdów do okolicznych miast w różnych sprawach ;) Lasów tam więcej nie ma...