Zamkną w poniedziałek rondo Mikołowskie. Inaczej pojadą autobusy. Zobacz objazdy

Najbardziej na tym ucierpią pasażerowie autobusów do Leszczyn i busów Intera do Katowic. Szczególnie jeśli na Miarki traficie na przejeździe na pociąg towarowy któremu się nie śpieszy... ;) Lepiej jechać pociągiem który na przejazdach nie musi stać i nie jedzie objazdami. :)

No to będzie bajzel!!! Dobrze, że zaczynają się wakacje, to ruch będzie trochę mniejszy.
A Pan Prezydent powinien tam mieć dyżur... I na bieżąco obserwować co się będzie działo na objazdach.
Może jeszcze gdzieś zlikwiduje rondo?

Jadąc od strony Kamienia w kierunku centrum można przecież skręcić w prawo przed rondem i ominąć to przez osiedle domków. Ciekawe czy specjalnie usunięto z mapy tą uliczke :)

@PeterSnuffer - ale zdajesz sobie sprawę, jaki tam stoi znak i że te objazdy są wyznaczone też dla ciężarówek?

Dwa lata temu, na potrzeby drogi pszczyna-racibórz robili badania natężenia ruchu. Poprawcie mnie, ale czy są gdzieś dostępne wyniki tych badań? Czy te badania przypadkiem nie pokazały tego, że ta droga niewiele zmieni?! Zwróćcie uwagę jak czasem, mniej lub bardziej świadomie mówią: "może", "zobaczymy", "trudno powiedzieć" :)
Wiadukt na Chwałowickiej składa się z dwóch części. Czy to naprawdę jest takie niemożliwe do wykonania aby grodzicami zabezpieczyć jedną część, rozebrać drugą, poszerzyć, a następnie poszerzyć resztę?! Zrobić zjazd w prawo na rondzie w 3 Maja? Wystarczy raz, drugi przejechać tymi drogami w godzinach 8-10, czy 15-17 aby dojść do takich wniosków. Problem w tym, że urzędnik o tych godzinach jest już dawno w pracy lub z powrotem w domu - i nie ma okazji tego doświadczyć :) Policzcie sobie ile wydajemy na paliwo wszyscy stojąc w tym korku, dla uproszczenia raz dziennie, przez 5 minut. Odkładając taką kwotę przez 5 lat, każdy kupi już sobie konkretny rower. Pomijam stracony czas. Tych samochodów są setki, tysiące dziennie. Wiadukt nie jest miasta tylko pkp ? - Ok, to Urząd powinien co miesiąc do pkp pisać i się przypominać z problemem, żądać.. - środki z ue się skończą to powiedzą, że nie ma pieniędzy...
Co się musi znowu stać w tesco przy Żorkiej aby znowu wrócił temat drugiego wyjazdu? Do lidla mało kto jeździ, chociaż taka droga ruchliwa - bo się człowiekowi przypomni ile straci stojąc na światłach na wyjeździe.
Rudera na Mikołowska-Wielopolska. Jeśli radni, urząd, nie mają odwagi podnosić takich tematów, to czy może nie trzeba zrobić referendum, aby mieszkańcy opowiedzieli się czy są za tym aby to wyburzyć i upłynnić przejazd w tym miejscu czy nie. W czym jest problem aby po drugiej stronie drogi wykupić fragment sadu i przynajmniej nie przedłużyć prawoskrętu? Nie zrobić zielonej strzałki w prawo. A niech zapłacą temu właścicielowi i 200zł za metr, z naszych podatków - nam to i tak się zwróci z oszczędności paliwa!
Jak to jest, że jak powstaje zakład zagranicznej firmy - to urzędy potrafią, i drogę zrobią, i światła postawią, aby ciężarówki miały dogodny wyjazd. A mieszkaniec niech stoi, czeka i dopłaca.
BP przy Boguszowickim - jeśli już koniecznie chciało, to mogło się dogadać z właścicielem składu budowlanego po drugiej stronie drogi. A tak się cofamy...
Droga Pszczyna-Racibórz jest sukcesem tych którzy xx lata temu o niej pomyśleli. Dzisiaj pojawiły się tylko środki na jej realizację.
Czy na takich odcinkach jak Pszczyna-Żory, Rybnik-Racibórz, dzisiaj ona cokolwiek realnie zmieni, czy się spłaci cena/zysk? Jak ktoś czasem jeździ to ma swoje przemyślenia.
Jakie my dzisiaj mamy plany na inwestycje które będą realizowane za 10, 20, 30 lat - dla których warto pozostawać w tym mieście.

a czy przez ul. zuzlowa idzie przejechac

~archipelag
Pod nasypem kolejowym pomiędzy ulicą Chwałowicką i Wodzisławską istnieją praktycznie nie wykorzystane wiadukty z pięknymi dużymi łukami. Moim zdaniem należy je wykorzystać do zrobienia baypassów dla udrożnienia wąskich gardeł pod wiaduktami na Chwałowickiej i Wodzisławskiej. O tym że UM doskonale o tym wie , świadczy to że nasyła straż miejską na ulicę Jagodową , by wyłapać zdesperowanych kierowców rozpaczliwie poszukujących objazdów zakorkowanych pod wiaduktami dróg

~archipelag: bardzo dobrze napisane ! Popieram i zgadzam się !

~PeterSnuffer - Ani ul.Stawowa, ani ul. Sosnowa nie zniknęły z mapki. Dalej ulicą Groborza do Przemysłowej (przy kościele) i przez przejazd kolejowy do ulicy Ogrodowskiego, która już prowadzi do ulicy Prostej.

Winne nie są tylko światła Mikołowska-Przemysłowa, tylko również rozmiar (średnica i jego wysokość) ronda Mikołowskiego i niestety głupota kierowców blokujących samo rondo. Zresztą nie tylko to rondo.

Dla mnie sensowne rozwiązanie, to ulica Wielopolska i Mikołowska na odcinku od świateł z Wielopolską i Stawową do BP powinny zostać ulicami jednokierunkowymi.

~swojadroga pisz takie głupoty a ta banda kretynów z UM je wprowadzi i chcą się wrócić będziesz jechać 10km do okoła miasta stojąc w korkach.

~Lateks - od początku to rondo było kiepskim pomysłem w tej formie. Po pierwsze za wysoka wyspa, po drugie zbyt mała średnica dla zachowania większej płynności ruchu, po trzecie bliskość świateł na skrzyżowaniu Mikołowska-Przemysłowa.
Podobny problem jest pomiędzy rondem gliwickim a rondem na Budowlanych. Światła na skrzyżowaniu Kotucza-Rudzka, plus notoryczne nie używanie przez pieszych kładki przy DKM kończy się długim sznurem aut.
I czy się Wam podoba, czy nie, niestety zachowanie samych kierujących ma też wiele wspólnego z korkowaniem się miasta. Kiedy nie ma możliwości budowania kolejnych pasów ruchu, to trzeba znaleźć jakiej sensowne rozwiązanie. A póki co mówicie, że każde rozwiązanie jest głupie, ale nic sensownego nie potraficie zaproponować.
Same światła też wymagają poprawek, ale nie jest lekarstwo na wszystko.
Trzeba się uderzyć w pierś jako kierowcy i przypomnieć sobie o zakazie wjazdu na skrzyżowanie, kiedy nie można go opuścić.

Będąc w Londynie (druga strefa ruch naprawdę duży) widziałem rozwiązanie które wtedy naprawdę mnie zdziwiło.Rondo z światłami.Oczywiście światła nie zawsze działały było to uzależnione od natężenia ruchu.Można by było w tym wypadku zrobić podobnie myślę że to rozwiązanie sprawdziło by się w tym miejscu.

nie tylko to, kto miał interes w tym, by zbudować wyjazd prywatnej stacji paliw kosztem pogorszenia układu komunikacyjnego w mieście ( rondo przy Raszowcu), bo nie podejrzewam że decyzja została wydana z głupoty i braku wyobraźni osób decyzyjnych