Zamiast scrollować – myje szyby. 15-letni Dawid z Rybnika zbiera na skuter, pracując po szkole

Zaradność zamiast scrollowania

Od dwóch tygodni Dawid codziennie po szkole pojawia się na jednym z parkingów w Rybniku. Dla jego komfortu nie podajemy jego personaliów. Nie kręci się bez celu – z własnej inicjatywy myje szyby samochodów. Jak mówi, już rok temu robił coś podobnego, wtedy z kolegą – zbierali na wakacyjny wyjazd. Teraz cel jest bardziej praktyczny.

Będę chodził do szkoły średniej. To kawałek drogi z Nowin. Potrzebuję skutera, więc zbieram. Albo na skuter, albo na coś motorowego – opowiada.

Po lekcjach – do pracy

Dawid w tygodniu myje szyby od 16:00 do 19:00, w soboty pracuje rano i po południu. Pracuje samodzielnie, choć przyznaje, że zna jeszcze dwóch kolegów – jeden z klasy, drugi z podwórka – którzy też próbują zarobić, zbierając na hulajnogi.

Mam płyn, mam mikrofibrę, dwie szmatki – jak jedna się brudzi, biorę drugą. Staram się, żeby było profesjonalnie. I nie, nie pomagam tacie – on woli sam myć auto – śmieje się.

Pochwały i obawy

Dawid nie ukrywa, że czasem czuje niepokój.

Mam trochę z tyłu głowy, że ktoś może mi powiedzieć, że tak nie wolno. Ale nie było żadnych problemów. Rok temu miałem nawet policjanta jako klienta – pochwalił, że robię coś sensownego, zamiast siedzieć w domu – wspomina.

Ludzie reagują różnie – niektórzy nie mają przy sobie gotówki, inni puszczają przelew Blikiem. Są też tacy, którzy dają parę złotych „na cel”, nawet jeśli nie chcą mycia.

W sobotę przyjechał specjalnie do mnie pan w audi i drugi w golfie. Mówili, że widzieli mnie w internecie. To było miłe – opowiada z uśmiechem.

Plany na przyszłość? Konkretne.

Dawid nie tylko pracuje i oszczędza. Wie, gdzie chce iść – do technikum budowlanego, z myślą o wykończeniówce. Zastanawia się też nad kierunkiem technik-programista.

Psycholog: cel nadaje działaniu sens. Ważne jest zachowanie równowagi

Mariola Kujańska – ceniona psycholożka z Rybnika chwali postawę Dawida.

Dorabianie w młodym wieku niewątpliwie może pozytywnie wpływać na rozwój osobowości i samodzielność . W okresie adolescencji kształtuje się wiele kompetencji miękkich, a praca wpływa na umiejętność pracy w zespole, komunikatywność, pracowitość, zaangażowanie, systematyczność a przede wszystkim odpowiedzialność za powierzone zadania – wylicza.

Zauważa – i to dotyczy tego zagadnienia w ogóle – że łączenie szkoły z pracą zarobkową może być przyczyną przeciążenia psychicznego, szczególnie gdy brak równowagi i wsparcia.

Główne powody przeciążenia to nadmierne obciążenie czasowe prowadzące do chronicznego zmęczenia, presja i stres, bo jednocześnie trzeba sprostać wymaganiom szkoły i pracy. Brak czasu na regenerację zwiększa ryzyko wypalenia i stanów lękowo-depresyjnych. Może pojawić się poczucie bezsilność, bo młody człowiek może mieć wrażenie, że nie robi niczego dobrze co obniża samoocenę. Największe ryzyko występuje w sytuacji, kiedy praca zajmuje więcej niż 20 godzin w tygodniu i gdy brakuje wsparcia rodziny, szkoły lub pracodawcy, gdy nie ma elastycznego grafiku lub kiedy młody człowiek wcześniej miał trudności psychiczne – wyjaśnia Mariola Kujańska.

Od razu jednak zaznacza, że z odpowiednim podejściem i organizacją można to połączyć w sposób zdrowy i rozwojowy.

Konkretny cel niewątpliwie motywuje do podjęcia pracy, jednak warto ustalić priorytety. Cel nadaje działaniu sens, kierunek i pozwala utrzymać zaangażowanie. Cel może sprawić, że praca jest nie tylko obowiązkiem, ale środkiem do osiągnięcia rozwoju w zakresie samorealizacji czy też niezależności finansowej. Cel zwiększa wytrwałość, może dawać poczucie kontroli, wzmacnia poczucie sprawczości i kompetencji. Cel umożliwia ocenę czy praca przynosi oczekiwane efekty – wymienia psycholożka.

Młodzi, którzy nie czekają z założonymi rękami

Historia Dawida to przykład młodzieńczej inicjatywy, odpowiedzialności i pracowitości. W czasach, gdy często mówi się o bierności nastolatków, jego postawa może być inspiracją – nie tylko dla rówieśników, ale i dla dorosłych.

Jeśli spotkacie go na parkingu, dajcie się namówić na mycie szyby. Albo po prostu zostawcie drobniaka. Pomagacie młodemu człowiekowi spełnić marzenie – wypracowane uczciwą pracą, a nie wyciągniętą ręką.

Masz podobną historię młodego rybniczanina, który nie czeka, tylko działa? Napisz do nas na adres: [email protected].