Z tymi szkołami jazdy najlepiej zdasz „prawko”

Osobiście polecam "Kursora". Panuje tam bardzo fajna atmosfera, a i wykłady nie są nudne i sporo można z nich wynieść. Zdałem za pierwszym razem.

świetnie, opublikować ranking w momencie wprowadzenia nowych zasad egzaminowania i podsumować możliwością zmian w skuteczności kształcenia kierowców. ktoś tu jest chyba niepoważny.

K2 jak najbardziej :))))))))

Tylko OSK INSTRUKTOR! Rok 2012 zakończyli ze zdawalnością 64,81%.

OSK Lisowski z ul.Chwałowickiej!!!! Fajnie prowadzone wykłady,instruktorzy naprawde super :)

czyli wszedzie zdaje taki sam % praktycznie, jeden kij, poziom taki sam, 70 % to byłoby cos
to nie swiadczy o ich poziomie, tylko o Waszym, wszędzie zdalibyście prawdopododnie w 100% za 1 razem

a ja polecam osk lisowski :)

ja mam pytanko.mam zamiar iśc na prawko kat.A może mi ktoś polecić jakąś dobrą szkołę,z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam

~Goa78 ślepy jesteś? nie zdasz i tak

Jaki spam...

a ja polecam k2 zdałam za pierwszym razem tylko dlatego że we mnie wierzył mój instruktor a ja w siebie nie wierzyłam

OSK INSTRUKTOR 64,81% człowieku skąd ty masz takie informacje chyba miałeś piękny sen :) najlepszy ośrodek miał 47,8% za 2012r

W ubiegłym roku spotkałem na Wodzisławskiej starego dziada instruktora, który kazał kursantce skręcić w lewo pod prąd ignorując znak nakazu jazdy w prawo i stwarzając zagrożenie w ruchu. INSTRUKTOR NAUKI JAZDY!
Jakim cudem mają zdać egzamin nie mówiąc o umiejętności prowadzenia auta i poszanowania przepisów oraz innych użytkowników dróg?

I po reklamie... ;)

ten ranking jest bez sensu - jak można porównywać szkoły które rocznie mają po kilkuset uczniów z tymi, które mają co najwyżej kilkudziesięciu? Taki Iwar jestem pewien,że nie ma więcej niż 5 uczniów na miesiąc, to i ryzyko że trafi się jakiś wybitny tłuk jest mniejsze.
K2 od lat jest w czołówce, osobiście polecam Kursor choć zdałem za 4 razem - nie uważam jednak by była to wina instruktora.

Polecam OSK WIKI

OSK Lisowski a jak jazdy to tylko z panem Ryśkiem:)

Ja zdawałem na kat A w "kursorze" rok temu zdałem za pierwszym lecz nie mogę polecić tej szkoły czas trwania kursu prawie 5 miesięcy a zacząłem w marcu, 1 motocykl a szkolących się ile można było nabrać, przestoje po 2 tyg miedzy jazdami, dziwne zasady ustalania terminów tz kto pierwszy zadzwoni ten lepszy, niestety zawiodłem się

Mi koleżanki poleciły instr. z Avant i zdałam za pierwszym podejściem a nigdy wcześniej nie siedziałam za kółkiem.Instr.był bardzo wyrozumiały i wymagający za to wszystkiego b.szybko śię nauczyłam,więc pozostałe jazdy i sam egz to już była czysta przyjemność!

Stanowczo odradzam "Kursora", przynajmniej jednego z instruktorow. Nie wiem czy nadal tam pracuje, ale nie wspominam mile jego metod nauczania. Traktuje wszystkich kursantow jak uczniow z zawodowek i ohp, czesto nie stroniac od slownictwa uznawanego za niecenzuralne. Notabene pracowal w w/w placowkach oswiatowych.

Również polecam OSK Kursor, miła atmosfera,instruktor świetny. Zdałam za pierwszym razem.

~vv a jakim cudem Ty zdałes prawko? Instruktor jechał za Ciebie?? Nie slyszałeś nigdy o tym, że takie nakazanie kursantowi jazdy niezgodnej z przepisami to celowa prowokacja instruktora, żeby kursant nie jeździł na pamieć tylko MYŚLAŁ??? Jakbyś szkolił sie w Gliwicach to byś co chwilę miał test czujności, więc nie czepiaj się Instruktora bo za to akurat należy mu się duży plus, że nie uczy jeździć od ronda do ronda i w kółeczko. Nawet egzaminatorzy stosują podobne prowokacje - kursant ma myśleć za kółkiem. A co do nowych testów to kilka razy próbowałem na licencjonowanym programie przechodzić testy i za każdym razem zdawałem. Nie ma tam żadnego dramatu. 20 sek od wyświetlenia pytania na przemyslenie pytania potem na 15 sekund wyświetla się slajd albo film, więc o co dramat? 35 sekund na drodze może kosztować życie. A pytania jednokrotnego wyboru też nie załamują. Ja zdawałem z testem wielokrotnego wyboru i tam było co kombinować, ale jak głąby nie wiedzą że ograniczenie do 50km/h obowiazuje tylko od 6:00 - 23:00, albo nie wiedzą jaki zamiennik płynu do spryskiwaczy można wlać do zbiornika, no to sorry, ale takie barany powinne wrócic na hulajnogę.

Teddy, ale jak nazywasz kogoś głąbem to przynajmniej pisz poprawnie jak jest ;) 50km/h w obszarze zabudowanym jest od 5 do 23 ;)
Zgadzam się z tym, że nowe testy są łatwiejsze.

yeeeeeah! a ja dzis zdałem!!! pozdrowienia dla Kursora i pani Justyny!! a dla zdajacych! Good luck!

to że ktoś zdał za pierwszym razem nie czyni go mistrzem za kierownicą prosze o tym pamietac!!!!za kółkiem zrobiłem około 1500000jak nie wiecej !!i dalej sie ucze jak nie wpasc na jakiegos idiote który mysli że jezdi jak senna,przeraza mnie fakt że auta śa tanie a niejeden zachowuje sie kąplteny idiota na drodze obserwuje i jestem przerazony tym co sie na drodze dziej .wpychają sie na siłe przed ciebi a póżniej jedzie 40 km/h to jest katastrofa!!!pisza ze ludzie w w wieku 18-25 lat to zagrożernie to według mnie gówno prawda najwiekszym zagrożeniem są osoby które mają od 50 -100 lat za kierownica to oni szukają biegów na zielonum na skrzyzowaniu to oni blokuja ,statstyczniej w niemczech po moich obserwacjach ze skrzyżownai rósza 9-13 aut a u nas 4 to jest problem!!!a parkownie to wogóle mistrzostwo swiata !!!!tak jak krzysztof hołowczyc 95%instruktorów nauki jazdy rzeba nauczyc tej jazy żeby mogli nauczac to wszystko co moge powiedziec ......

pozdrawiam wszystkich co trzymają nerwy na wodzy podzczas jazdy

RADI

Jazdy miałam w 3 szkołach - K2 , Kursor, Idea. 2 razy jak do tej pory nie zdałam. Mogę powiedzieć tyle wszystko zależy od instruktora.
W K2 miałam dwóch- jeden pan T.... kompletna porażka przez połowę jazd rozmawiał przez telefon, a jak jeszcze coś źle się zrobiło to na Ciebie najeżdżał. Po 30h z tym panem nie zdałam. Ten drugi młodszy, widać nie zmęczony jeszcze tą robotą miło prowadzili jazdy i się starał się coś nauczyć.
W Kursorze brałam dodatkowe jazdy i miałam 2-óch instruktorów (jeden taki starszy, jeden w średnim wieku), którzy przez 3 h nauczyli i pokazali mi więcej niż 30 h z panem T. z K2 czy instruktorem z Idei. Pokazali co i jak, gdzie egzaminatorzy zabierają, w jakie ulice (co się sprawdziło na egzaminie) itp mimo że nie zdałam (tym razem z własnej winy) to jestem z nich bardzo zadowolona
OSK Idea - taniej, ale jeździ się jedną i ta samą trasą, można powiedzieć trochę bez rewelacji, brak inwencji instruktora w nauczaniu.
Niedługo 3 egzamin, wybieram się tym razem na jazdy dodatkowe do OSK Lisowski zobaczymy jak pójdzie, do 3 razy sztuka.

~JKM2010 - czyzbysmy mieli tego samego instruktora :)? Widze ze nie jestem sam w swojej ocenie !?czyli cos jest na rzeczy. Pozdrawiam.

Również polecam OSK Lisowski! Pan Andrzej to anioł, nauczy każdego z uśmiechem na ustach!

~oskgregor a ty co za nowości wypisujesz? Masz jakieś obawy co do swojego istnienia? Nowe zasady znają bardziej właściciele 1-2 osobowych OSK niż tzw fabryki jak Kursor, K2, Avant itp, jak tam dzwoniłem i pytałem o nowe kursy to odpowiedź była zazwyczaj - w lutym lub marcu będziemy wiedzieli coś więcej ale jakoś w mniejszych firmach były jasne zasady że od 19 stycznia wszystko się zmienia i uczą przepisów a nie testów na pamięć. Ktoś tam dobrze napisał że wszystko się wyjaśni za pół roku jaka będzie zdawalność u gigantów z DVD bez instruktora ;)

Ja wybrałem K2 sugerując się rankingami zdawalności. Polecam instruktora Jacka Sawickiego - jest wymagający i karci za przewinienia :D, ale dzięki niemu bardzo szybko nauczyłem się jeździć i zdałem za pierwszym razem! Gorąco polecam.