Z małego busa zrobiła się ciężarówka. Rybniczanie pojechali z darami do powodzian w woj. opolskim

O tym, że rybniczanie chętnie pomagają osobom w potrzebie – już nie raz pisaliśmy. Teraz kolejna historia, w której mamy dwóch bohaterów – Joannę Sokołowską i Mariana Kaima. To mieszkanka Rybnika wymyśliła zbiórkę darów, pomógł jej w tym miejski radny.

Zbiórka trwała tydzień i powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiej reakcji znajomych. Poprosiłam o wsparcie, a ludzie zaczęli przywozić mi całkiem nowe rzeczy i jeszcze pytali czego brakuje. Z małego busa zrobiła się ciężarówka. Jestem wdzięczna za te małe odruchy serca – mówi nam Joanna Sokołowska.

Udało się zebrać rzeczy, które będą potrzebne w najbliższych dniach, tygodniach – polary, koce, ręczniki, ścierki kuchenne, środki do dezynfekcji, kosmetyki, pampersy, łopaty, kosze na śmieci, miotły. Pojawiło się nawet nowe, dziecięce łóżeczko, czy pluszaki dla dzieci.

Chciałam to nagłośnić, by darczyńcy wiedzieli, jak bardzo ta akcja była skuteczna – wyjaśnia rybniczanka.

Joanna Sokołowska przesłała nam zdjęcia z Opolszczyzny. Za pomoc podziękowała już Gmina Głubczyce.

Sołtysi, OSP i burmistrz z koordynatorem zarządzania kryzysowego zapewnili nas, że każda pomoc jest im pomoc potrzeba i sprawiedliwie rozdzielą dary rzeczowe. Z całego serca dziękują za okazane serce. Dary trawiły do mieszkańców wsi Gołuszowice, Chomiąża, Pietrowice – dowiadujemy się.