Wypadek na Skłodowskiej: kobieta jest w ciężkim stanie. Kierowca był pod wpływem alkoholu

to dlaczego leży w innym miejscu a nie na pasach

Hmm tak na logikę jeżeli samochód uderzy w człowieka to najczęściej upada on w innym miejscu niż został potrącony. Pewnie dla tego nie leży na pasach...

W życiu ta kobieta nie przechodziła przez pasy. 80% ludzi wracając pieszo z biedrony przechodzi na drugą stronę od lewej strony (tam gdzie jest parking), mało kto przechodzi specjalnie na prawą stronę (tam są pasy), aby przejść na drugą stronę. Chcąc wrócić z biedrony na rynek ludzie próbują trafić w tą wąską uliczkę. Niestety pasy są z po prawej stronie (wracając od biedrony), a ludzie najczęściej wracając chodnikiem z lewej strony. Raz sam byłem świadkiem, gdy o mały włos w tym samym miejscu nie została potrącona kobieta. Gdyby reakcja kolesia obok, to weszłaby prosto pod samochód nadjezdzający z prawej strony (nie przechodziłą przez pasy).

Skandal!!! To on powinien tam leżeć a nie ta niewinna kobieta!!!

@karek1989 - masz rację, ale ciągle nie wiemy czy ta kobieta na pewno przechodziła przez pasy. Nawet treść artykułu tego nie wyjaśnia. Cytat z artykułu: "przechodziła przez jezdnię". Przejście przez jezdnię to nie to samo co przechodzenie przez pasy czy też w dozwolonym miejscu. Co do tego, że koleś był podchmielony to sprawa oczywista. Nie jest jednak jasne czy na pewno ta kobieta też nie była bez winy. Widać, że są wątpliwości. W innych podobnych wypadkach w Rybniku, gdy miało to miejsce na przejściu na pieszych, to zawsze wyraźnie było napisane, że potrącona została osoba, która przechodziła przez przejście dla pieszych. Tutaj tylko wspomina się o przechodzeniu przez jezdnię. Ja tutaj niedaleko mieszkam i widzę wyraźnie, że częściej ludzie przechodzą przez jezdnię w nieuprawnionym miejscu niż przez pasy (mowa o osobach wracających z biedrony w stronę rynku).

To efekty szybkiej jazdy po miescie ! A jak se'popił'to niech se teoz pocierpi... Niech siado na"fura"i go zawiezą. Teroz chyci dopiero REFLEKS.... A tych co mają watpliwości-czy na pasach lub obok-odsyłam do 'Kodeksu Drogowego'albo do elementarza ...

~siwy_rybnik i uważasz, że jak będzie współwinny to odpowiednia kara dla niego? Bo ja nie.. Ale nie ma co gdybać oby ta kobieta wyszła z tego, życzę jej z całego serca tego.

@siwy_rybnik - weź pod uwagę, że najprawdopodobniej on ją jeszcze przewiózł kawałek na masce po tym jak w nią wjechał na pasach (pęknięta szyba) i właśnie dlatego leży w takiej a nie innej odległości.

@Przekliniak - też na to zwróciłem uwagę. A to wskazuje na to, że są spore wątpliwości. Szkoda, że ja tutaj nie mogę podawać linków, bo od razu skasują mój komentarz. Na innej stronie internetowej właśnie pojawiła się informacja, że z analizy nagrań z monitoringu wynika, że kobieta nie przechodziła przez pasy, tylko kilkanaście metrów dalej od pasów. Jeśli to prawda, to potwierdza się to co ja zgłaszałem (a tak wiele mi dają minusów), że robiła sobie skrót z biedrony w stronę rynku.

Małgorzata Szymala chyba Ci się pasy pomyliły, w tamtym miejscu jest oznakowane przejście dla pieszych a remont był dalej :)

Faktycznie, przepraszam za pomyłkę. Kolejne przejście nie jest 'namalowane' bliżej kościoła.

Na innej stronie internetowej piszą wprost, że z wstępnych ustaleń wynika, że kobieta przechodziła przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Napiszę wprost, jako pieszy wkurza mnie to, że tylu pijanych kierowców jeździ po naszych drogach. Jako kierowca, wkurza mnie to, że co jakiś czas muszę nagle hamować samochodem, bo jakiś idiota przebiega mi przez jezdnię (nie przechodzi przez przejście dla pieszych). Po prostu na ulicy spotkało się dwóch bezmyślnych ludzi i doszło do tego wypadku. Pijany kierowca to skończony idiota, a osoba przechodzą przez jezdnię w nieoznakowanym miejscu też ma mało oleju w głowie. Sorry, ale taka prawda. Trzeba tępić jednych i drugich. Gdyby choć jedna z tych osób miała "rozum", do wypadku by nie doszło. Niestety gdy spotkają się dwie mało mądre osoby, to cierpi ta słabsza.

@lukrecja50 - dobrą zasadą w mieście jest tez przechodzenie przez jezdnię z oznakowanych miejscach. Ze względu na duży ruch w mieście, łamanie tych oczywistych zasad zwiększa znacznie ryzyko stania się ofiarą potrącenia przez samochód. Co by było, gdyby kobietę potrącił w nieoznaczonym miejscu trzeźwy kierowca? Co do pijaków-kierowców, zgadzam się, ich nazwiska powinny być podawane do publicznej wiadomości, szybko byśmy się uporali z tą plagą. Trzeba piętnować jednych i drugich

Z pijakiem do paki a w śródmieściu obniżyć prędkość Max do 40 km h i co kawałek radar. Wprowadzić zakaz ruchu na paru wąskich ulicach. Auta na obwodnicę i autostrady a centrum dla pieszych. Inaczej co chwilę jakiś kretyn z podwyższonym ego kogoś rozjedzie. Niech się władze miasta obudzą.

Ale korci mnie poprzeć kilku tutaj ROZSĄDNYCH ludzi - 0,5 promila to nie PIJAK ZABÓJCA na drodze !!! Fakt że te pół , plus chłop 60 plus - to może nie najwłaściwsze połączenie ... Ale , TAK w wielu krajach , NORMALNYCH ( tych do grona których Polska nigdy należeć nie będzie ) - pół promila nie wpływa znacząco na określenie przyczyn wypadku ! A w Polsce mamy od lat kilku PSYCHOZĘ na tym punkcie ! Lepszy FROG i 200 na blacie niż ktoś kto dzień wcześniej coś sobie wypił .... I zgadzam się na 100 z tymi co wspominają JAK LUDZISKA ŁAŻĄ po centrum Rybnika ULICAMI , w poprzek , wzdłuż , pasy ??? a co to pasy ?

@alfa sport - niestety jesteś w błędzie z tym 0,5 prom. Teoretycznie możesz mieć 0,5 promila, ale gdy dojdzie do kolizji czy wypadku z automatu winien jest ten co ma % we krwi. Policjant w DE może wlepić mandat i zakazać jazdy gdy uzna, że kierujący mający te 0,5 prom. nie jedzie normalnie, stwarza zagrożenie itd. bo nie każdy człowiek reaguje tak samo na ten poziom alkoholu.

Prawdą też jest to, że piesi w tym rejonie nie korzystają z przejścia tylko wychodzą na tym skrzyżowaniu, gdzie ta pani leży.
Nawet gdyby ta kobieta przeleciała kilka metrów (czyli byłaby na przejściu) to dlaczego weszła pod nadjeżdżający samochód ? pewnie dlatego, że pieszym tłumaczy się iż mają pierwszeństwo - tak mają (mamy, bo też jestem pieszym czasami) ale będąc na przejściu, a nie usiłując na nie wtargnąć by wymusić pierwszeństwo.

A co to PANI ~GieKSa2 ma k... do rzeczy . Mam 4 dzieciaków i od najmłodszego je uczę ! Chodnik jest do chodzenia , a ULICA do JEŻDŻENIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

@alfa_sport: sorry, ale jesteś debilem. Uważasz, że przysługuje Ci prawo karania za wykroczenie taranując winnego? Ty nigdy nie popełniasz błędów, które uchodzą Ci na sucho, bo ktoś inny odpuścił? Nigdy nie wymusiłeś pierwszeństwa itp.? Na prawko powinny jednak być testy psychologiczne, bo umiejętność kręcenia kółkiem i obsługi trzech pedałów to stanowczo za mało, żeby poruszać się po drogach. Alfa_sport jest tego znakomitym przykładem. Miszcz kerownicy...

HE HE .... przyznaj się nie masz PRAWKA i nie masz nawet 18 lat ... bo wiocha i gówniarstwo przemawia za Tobą ....

Aaa, jeszcze jedno. Odwołanie do magicznego wieku lat 18 świadczy, że to Ty jesteś bardzo młodym człowiekiem alfa_sport. W moim świecie parę lat w tę czy w tamtą stronę nie robi różnicy. W Twoim zapewne trzy lata mniej oznacza "dzieciaka" z podstawówki, a trzy więcej "dorosłego" z liceum.

A więc dziękuję za uznanie mnie za MŁODEGO , kierowcę . O ojcostwo moich dzieci muszę poważnie porozmawiać w takim razie z moją żoną .... A z Panem co mnie nazywa " debilem " spotkamy się w sądzie .... Życzę powrotu o zdrowia TEJ PANI z całego serca , a kierowcy głębokich przemyśleń , co powinien dalej zrobić ... Cholera gadam jak "ojciec mateusz" ....

@alfa_sport: Publicznie przepraszam Cię za nazwanie debilem. Masz co prawda problemy z pisownią i dziwne poglądy (no cóż, nie każdy chce taranować pieszych swoją alfą za wykroczenia na drodze), ale faktycznie nie mnie oceniać Twoją kondycję psychiczną oraz inne zaburzenia na tym tle. Pax (trudne słowo) i dobrej nocy :) Do reszty dyskutantów: zbliżając się do krawędzi jezdni z zamiarem jej przekroczenia w miejscu, w którym nie ma pasów patrzymy w lewo, później w prawo i znów w lewo, zwracając szczególną uwagę czy czasem nie nadjeżdża alfa romeo z potencjalnym biczem bożym na pokładzie...

Nie warto się sprzeczać, wydarzyła się tragedia, każdy ma częściowo rację. W tym miejscu wcześniej czy później musiało dojść do tragedii. Po godzinie 7:00 dziś przechodziłem przez to przejście dla pieszych 2 razy. I myślicie, że ludzie się czegoś nauczyli? Wczoraj doszło do wypadku, a dziś rano widziałem jak w sumie 5 osób przechodzi sobie w najlepsze przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, wracając z biedronki. I jak tutaj trafić do wyobraźni ludzi, aby ich nauczyć, że kawałek dalej jest przejście dla pieszych i tam należy przechodzić przez jezdnię? Ile jeszcze musi osób zginąć przez własną głupotę lub trafiając na jakiegoś pirata bądź pijanego, aby nauczyć się, że do przechodzenia przez jezdnię jest przejście dla pieszych? Dla mnie brak słów.

Nie ma okoliczności łagodzących dla pijanych za kierownicą!!! I nieważne czy ta kobieta przec hodziła na psach, czy poza nimi. Dajmy sobie w końcu powiedzieć, że jak ktoś pije, to nie jeździ, a jak jeździ to za skutki tego rodzaju sytuacji powinien w pełni odpowiadać!

A ja mam jedno zasadnicze pytanie? Dlaczego piesi nagminnie nie stosują się do art 13.1. prawa o ruchu drogowym, który mówi: "Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych." Gdzie była SZCZEGÓLNA ostrożność pieszej, która widząc nadjeżdżający samochód wkroczyła na przejście??? Zapomniało się o zasadzie z przedszkola "Popatrz w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo"? Pijakowi za kółkiem nalezą się odpowiednie paragrafy - bezdyskusyjnie, ale najwyższy czas karać pieszych baranów, którzy włażą na przejścia ze słuchawkami w uszach, z komórkami przy uchu, już nie mówiąc o tych co to sms-a muszą napisać na przejściu. Dopóki będzie się tłukło do tych tępych pał przeświadczenie, ze "przejście dla pieszych to strefa nieśmiertelności" dopóty będą potrącenia. Polecam filmik: https://www.facebook.com/odpal.wyobraznie/videos/vb.1458681924411285/1590710801208396/?type=2&theater

Zgadzam się z tymi którzy uważają że pijani kierowcy w Polsce to ogromny problem, a kary za to nadal za niskie, bo poza wszystkim powinno się odbierać im auta - nawet jeśli ma "tylko" 0,5 promila. W połączeniu z temperaturą nawet tak niewielka dawka alkoholu odbiera kierowcy rozwagę. Natomiast czy przechodzenie pieszych poza "zebrami" to jakiś masowy problem w Rybniku? Raczej chyba nie bo ruch jest u nas tak duży, że na większości ulic poza pasami nie da się normalnie przechodzić - bo ciągle coś jedzie. Kierowcy mają prawo się wkurzać jak ktoś przełazi nie po pasach i jeszcze ma czasami pretensje, że auto musi zwolnić... Z drugiej strony pamiętacie dyskusję o wycofaniu aut z deptaka i Rynku? Pomyślcie jak fatalnie i niekomfortowo czuli się piesi w tym miejscu którzy musieli robić uniki wobec aut - mimo że to były miejsca predestynowane pieszym. Dlatego ja jestem zwolennikiem hasła - drogi dla aut, pasaże, place i deptaki tylko dla pieszych i rowerów! I jeśli chcemy aby Rybnik był bezpiecznym i przyjaznym miastem - te zasady muszą być rozszerzane. Z jednej strony nie możemy dopuszczać do moto-terroru, z drugiej strony piesi również powinni szanować zasady ruchu i być karani za przełażenie w miejscach w których mogą powodować wypadki - nie tylko z negatywnym skutkiem dla siebie.

Padł tu już sporo razy artykuł o cywilizowanych krajach. No więc wśród tych cywilizowanych są takie gdzie kierowcy szanują przechodniów. Sezon urlopowy, pewnie część z was miała okazję być za granicą, ot taka Hiszpania, czy jedna z ich wysp, Teneryfa. To raj dla pieszych, tam kierowca z daleka zwalnia, jeszcze zamruga światłami, ręką pokaże, że pieszy może przejść. Kiedy u nas, zwalniam, lub zatrzymuję się przed przejściem, by kogoś przepuścić, to wciąż muszę uważać, by z tyłu ktoś rozpędzony, nie wjechał mi w tył, albo znosić trąbienie i ponaglania.

~mewa74 jest dużo takich miejsc a na piłsudzkiego koło sądu i przy pkp? kto to projektował na zakręcie pasy? zresztą policja od nich akcja trzeżwość też stają na zakretach

piotrusbartus1, ktoś Ci bronił zostać takim nierobem?

0.5 promila dyskwalifikuje na wstępie a jak myślicie ile miał 5 godzin wcześniej? to już pod powiem około 1.5 - 2.0 Niezła impreza urodzinowa.Wszystkiego najlepszego - przyda się :(