Reklama zamknie się automatycznie po 10 sekundach
Prawo i Sprawiedliwość z nowym rokiem zamierza znowelizować ustawę o ochronie przyrody. Projekt autorstwa PiS zakłada, że wycinka drzew na własnej działce nie będzie wymagała zgody władz gminy. Ta wiadomość z pewnością ucieszy właścicieli posesji z ogrodami. Z kolei władze Rybnika obawiają się, że z naszego krajobrazu zniknie wiele cennych okazów drzew.
Do tej pory było tak: każdy kto chciał usunąć drzewa ze swojej działki musiał prosić o pozwolenie prezydenta miasta (burmistrza, wójta). Po uzyskaniu zgody, mógł zostać zobowiązany do uiszczenia opłaty za ich wycięcie lub dokonania tzw. nasadzeń następczych.
Zdaniem autorów projektu nowelizacji ustawy, stanowi to nadmierną i nieuzasadnioną ingerencję w możliwość wykonywania prawa własności nieruchomości. Posłowie PiS chcą zniesienia obecnych ograniczeń dla właścicieli nieruchomości prywatnych w zakresie usuwaniu drzew i krzewów rosnących na działce.
Co o tej propozycji sądzi rybnicki magistrat?
- Główna obawa, która nasuwa się po lekturze projektu ustawy, to możliwość utraty drogocennego przyrodniczo starodrzewu rosnącego na działkach będących własnością osób prywatnych. Zgodnie z projektem, każde drzewo lub krzew rosnące na nieruchomości stanowiącej własność osób fizycznych będzie można wyciąć bez wymogu uzyskiwania zgody właściwego organu, pod warunkiem że nie będzie to związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Tak sformułowany przepis spowoduje, że osoba fizyczna będzie mogła wyciąć np. dąb Bartek – jeśli tylko ten rósłby na terenie działki będącej jej własnością i nie byłby wpisany do rejestru pomników przyrody – wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.
Co więcej, zdaniem urzędu, również inne stare drzewa zostaną najprawdopodobniej wycięte, ponieważ osoby fizyczne zapewne skorzystają z możliwości jaką daje projekt ustawy. - Przepisy dotyczące wydawania omawianych zezwoleń należy zmienić, ale nie aż tak radykalnie. Wymóg uzyskania zezwolenia na usunięcie znajdujących się na terenie prywatnym drzew czy krzewów stanowiących tylko wartość dekoracyjną, a nie przyrodniczą w globalnym znaczeniu, nie jest konieczny. Jednak i tu trzeba byłoby wprowadzić wyjątek – w przypadku, gdy drzewa posiadałyby wymiary wskazujące na możliwość objęcia ich ochroną prawną, wtedy należałoby uzyskać zezwolenie właściwego organu – dodała nasza rozmówczyni.
Większość zezwoleń na wycinkę rozpatrywana pozytywnie
Wydział Ekologii nie prowadzi statystyk odnośnie składanych wniosków o wycinkę. Szacuje jednak, że na ponad 1200 pism wpływających do Urzędu, 80% dotyczy wniosków składanych przez osoby fizyczne, a wycięcie drzew nie jest związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. 1% tych wniosków jest rozpatrywanych negatywnie – odmawia się wydania zezwolenia na wycięcie drzew. - Napływa niewiele wniosków dotyczących wydania zezwolenia na usunięcie sędziwych drzew lub posiadających duże rozmiary z uwagi na obawę mieszkańców o uzyskaniu odmownej decyzji. Częściej padają pytania odnośnie przycinki takich drzew – mówi Agnieszka Skupień.
Wpływy do kasy miejskiej
Pomysłodawcy projektu ustawy zakładają, że nie wywoła ona skutków dla budżetu Państwa ani budżetów jednostek samorządu terytorialnego. - Z perspektywy samorządu trzeba jednak liczyć się ze zwiększeniem wydatków – jedyną szansą na uratowanie starodrzewu, cennych krajobrazowo i przyrodniczo oraz posiadających walor społeczny i historyczny okazów drzew, jest objęcie takich drzew ochroną prawną czyli ustanowienie ich pomnikami przyrody. To zaś wiąże się z ponoszeniem przez gminy kosztów pielęgnacji i utrzymania w dobrej kondycji zdrowotnej tych drzew… jeśli tylko miasto zdąży podjąć działania przed ich wycięciem – podkreśla rzecznik magistratu.
Co myślicie o tych zmianach? Jesteśmy ciekawi Waszych opinii!
Oddanych głosów: 2233
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41025
Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28549
Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
25700
Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
22554
Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
20123Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+216 / -19Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+142 / -3Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Strażnicy miejscy eskortowali 2-latka z krwawiącą raną na głowie
+106 / -3Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Roman Fritz ogłosił start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Łukasz Kohut rekomendowaną "jedynką" na liście Lewicy
26"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Założył na palec łożysko. Musieli rozcinać je strażacy
9Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~common 2016-12-15
14:03:55
i kto to narzeka, Urząd Miasta który ma na "sumieniu" tyle wyciętych drzew w ostatnich latach...
~mewa74 2016-12-15
14:10:59
I słusznie. Moje drzewa. A nikt, kto posiada dom i własny teren nie wytnie nagle naraz wszystkich drzew, bo ludzie raczej wolą się odgrodzić, odsłonić od innych niż wyciąć w pień i mieszkać na "łysym" terenie.
~hub381 2016-12-15
14:16:59
I słusznie ! Nie będzie mi"magistrat"w gęba pluł,co mam sadzić,co mam wyciąć w swoim ogrodzie ! Nie dość że płacimy podatki za działki,to jeszcze mają mi rozkazać czy sadzić lipa lub majeranek.
~ 2016-12-15
14:30:06
"możliwość utraty drogocennego przyrodniczo starodrzewu rosnącego na działkach będących własnością osób prywatnych." - no tak, bo utrata drogocennego pzryrodniczo starodrzewu rosnącego na terenach miejskich już nastąpiła i ciągle następuje.
~ 2016-12-15
14:44:05
Kasia T. jestem pod wrażeniem! Brawo.... Obecna i poprzednia władza wycieła w pień wszystko co rosło a teraz chcą ludzi uczyć gospodarować drzewami, krzakami na prywatnych posesjach.
Najpierw wycieli drzewa na Kościuszki i postawili sławetne doniczki (oczywiście ktoś na tym zarobił) a później "przypadkowo" oczywiście wyrżnęli drzewa na kwadracie Domus. Za to inwestor dostał chyba karę posadzić kilka krzaczków jagody czy jodłowaca... Tupet tych ludzi nie zna granic
~Przemoooo 2016-12-15
14:52:33
Magistrat niech spojrzy najpierw na siebie i to co robi na swoim terenie , a potem niech sie wypowiada w tej sprawie. Tak samo jak magistrat wycina sobie drzewa przy drogach, w parkach, na terenach zielonych to tak samo właściciel prywatny ma prawo do zagospodarowania WŁASNEJ działki.
Przytaczanie tutaj dębu Bartek jest nieuzasadnione, bo to właśnie drzewo objęte ścisłą ochroną więc argument porównujący tą sytuację ze ścięciem dębu Bartek jest śmieszny i niedorzeczny.
~Adam Szymiczek 2016-12-15
14:53:48
Haha Rybnik.com a kogo obchodzi co myśli magistrat naglowek z tylniek części ciała
Lepiej brzmiało by co na to mieszkańcy Rybnika
Wreszcie dobra zmiana
~ 2016-12-15
15:43:09
Zwykłemu Kowalskiemu robią problemy żeby uzyskać zgodę na wycinkę ,a jak już otrzyma zgodę to np.(z mojego podwórka) można zacząć ścinać od 30.października-jak się kończy sezon lęgowy ptaków i tylko do końca roku ,ptaki nie mogą przenieść się na inne drzewo ?? Co zrobił Urząd Miasta na starym parku przy Domusie wycięto nielegalnie kilkadziesiąt drzew i nikt za to nie beknął ,gdzie tu równość ?
~qwer 2016-12-15
16:29:24
common ... oraz sprzedaż i zniszczenie parku przy Domusie.
~ 2016-12-15
18:27:26
Można było w ustawie zapisać coś innego. Każdy może wyciąć drzewa ale w zamian musi posadzić nowe. I wilk byłby cały i owca cała. A tak faktycznie mogą zniknąć jakieś piękne stare drzewa bo właściciel będzie miał taki kaprys mimo, że niektóre mogą mieć po kilkadziesiąt lat. A właściciele domów nie zawsze należą do odpowiedzialnych ludzi. O czym świadczy chociażby problem smogu w naszym regionie.
~donia96 2016-12-15
18:47:41
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Maja_1 2016-12-15
19:11:05
Sadzimy drzewa i krzewy w ogrodach nie po to, by je wycinać. Wycinamy wtedy, gdy uznamy, że powinny być wycięte ( z różnych względów). Kolejny krok - własność ziemi nie tylko na 30 cm warstwy wierzchniej ale w głąb, jak kawałek tortu, aż do jądra Ziemi.
~Maja_1 2016-12-15
19:18:35
@~orient
Moje drzewo, mój kaprys. Co Cię obchodzi, czy drzewo na mojej działce ma sto czy dwieście lat. Jeżeli posadził je mój pradziad a ja mam inny pomysł na zagospodarowanie terenu - nic Ci do tego. Jak chcesz sobie podziwiać stary drzewostan - kup ziemię obsadź ją i podziwiaj. Zgodzę się w kwestii smogu. Jeżeli z mojego terenu wydostaje się coś, co szkodzi innym - jest to karygodne.
~sopal73 2016-12-15
19:53:02
super !!!!!
~ 2016-12-15
20:09:46
Orient, tak właśnie jest obecnie: jak wytnę drzewo i nie chcę płacić, to muszę zrobić nowe nasadzenie
~ 2016-12-15
20:47:23
Drzewa typu sosna, swierk, modrzew estetycznie wygladaja do 3m, potem juz tylko "zawalaja" posesje. Ustawa rozwiaze problem z zywoplotami z tui, ktore po jakimsczasie tez nie sa "wzorem". Co do nasadzen to UM nie zawsze tego wymaga ( u mnie 2 wycinki, 0 nasadzen). Dla mnie swietny pomysl.
~przykopa 2016-12-15
20:57:00
Gdyby istniała większa elastyczność w możliwości wycinki , to ludzie pozbyli by się obaw że w przyszłości nie pozbędą się ze swojej działki przerośniętych drzew i chętniej by coś też więcej posadzili....
~Henryk Adamczyk 2016-12-16
06:25:52
mnie się to kojarzy z wolnością :)
~Szpon 2016-12-16
09:00:41
Czytam komentarze i oczom nie wierze. Tyle piszecie na temat czystości powietrza czy raczej o jego braku, na temat wycinania drzew przez miasto, a tu wielka radość. Jednym słowem wolność dla mnie, ograniczenia dla reszty. Miastu nie wolno ciąć, ale mnie już owszem i niech się nikt nie wtrąca. Ludzie palą syfem, często też śmieciami - skandal, ale to czym ja pale to już niech nikogo nie obchodzi. Sami "Janusze ekologii" i "darmusy". Wstyd
~xxxx 2016-12-16
09:06:07
czy kodziarze szykują jakiś protest?
~martin75fm 2016-12-16
11:16:06
Nowa ustawa to tylko przykład nieudolnej pracy w Warszawie. Aktualnie bez zgody UM można usuwać drzewa owocowe oraz inne do 5 lat. Pozostałe można wycinać bez zgody jeśli spełniają warunek - obwód pnia na wysokości 5 cm nad ziemią nie przekracza 35 cm - w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca, klonu i platanu oraz 25 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew. Przeciętnie to średnie obwody drzew 10-letnich. Pozostałe drzewa starsze można wycinać jeśli uszkadzają infrastrukturę, zagrażają bezpieczeństwu obiektów budowlanych, drogowych lub kolejowych - czyli wystarczyło dobrze uzasadnić wycinkę i do dzieła.
~czorcik 2016-12-16
12:20:36
"można usuwać drzewa owocowe oraz inne do 5 lat.." a pokażcie mi urzędnika, który dobrze oceni wiek drzewa....
~lukrecja50 2016-12-16
13:15:53
Wiadomo chodzi o kasę. Jak ustawa wejdzie każdy kto zechce wytnie niepotrzebne drzewa ze swojej działki bez pozwolenia i opłat. Popieram prawo do wycinki na własnej działce bo jeśli mam zamiar wyciąć stare drzewo to decyzja jest uzasadniona, drzewo zbyt wyrosło nie jest dekoracyjne rozrosło się i zagraża budynkowi albo mam plany posadzić w ogrodzie coś innego. Każdy właściciel domu ma w swoim ogródku co najmniej jedno drzewo czy jakieś krzaczki, nikt nie zamierza ogołocić terenu w koło domu i mieszkać na totalnej pustyni. A jeśli chodzi o drzewa które są pomnikami przyrody na prywatnych działkach- to czy miasto zajmuje się tymi drzewami dba o nie? Miasto powinno dbać o swoje miejskie drzewa pielęgnować przycinać wycinać i nasadzać nowe. Może w centrum miasta tak jest ale już na peryferiach maja to w du.... Obok mojej posesji rośnie duży klon oczywiście na miejskich gruntach. Posadzony w połowie lat 70 tych i do dziś dnia nie widziałam żrby ktoś z zieleni czy komunalki coś przy tym drzewie robił przycinał czy grabił liście.
~ 2016-12-16
14:35:17
W końcu jakiś dobry pomysł. Mam swoją działkę i jeżeli przepisy się nie zmienią nie nasadzę na niej żadnego drzewa, nie będę się później prosił czy mogę je wyciąć w razie potrzeby, rysował legendy, robił mapki i zdjęcia, chodził po urzędach po to by być straszony kilkaset tysiącami kary nawet jak drzewo przewróciło się w wyniku wichury.
~adam44 2017-03-18
13:58:36
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.