Wyciek drażniącej substancji w Elektrowni Rybnik. Trwa akcja strażaków (zdjęcia)

Mł. bryg. Bogusław Łabędzki wyjaśnia, że rozszczelniła się instalacja z podchlorynem sodu.

- Mowa tu o 1000 litrów tej substancji. Jedna osoba została poszkodowana, która weszła do pomieszczenia i nawdychała się podchlorynu. Została zabrana do szpitala – mówi Bogusław Łabędzki.

Strażacy starają się uszczelnić instalację oraz przepompować podchloryn, który mógł się wydostać na zewnątrz.

Przyczyna zdarzenia jest jeszcze nieznana. Wiadomo, że z PSP na akcję pojechały prawie wszystkie jednostki. Do tego dochodzi jeszcze OSP i straż zakładowa.

Czekamy na komunikat PGE GiEK.

Podchloryn sodu, NaOCl – nieorganiczny związek chemiczny, sól sodowa kwasu podchlorawego. Ma charakterystyczny ostry zapach chloru, a pH jego roztworów wynosi 12–13 (czyli jest silnie alkaliczny). W postaci wolnej jest bardzo niestabilny i dlatego głównie stosuje się go w roztworach wodnych. Jest substancją odkażającą (np. wodę w basenach), ponieważ wykazuje silne właściwości utleniające.

W dużych stężeniach podchloryn sodu powoduje oparzenia skóry i oczu. Jest toksyczny dla środowiska wodnego. Działa drażniąco na układ oddechowy.

AKTUALIZACJA (godz. godz. 13.19): komuniat Sandry Apanasionek z PGE GiEK:

Dziś w Elektrowni Rybnik, przy jednej ze stacji oczyszczania ścieków instalacji mokrego odsiarczania spalin, doszło do wycieku podchlorynu sodu – substancji na bazie chloru, wykorzystywanej powszechnie m.in. do oczyszczania powierzchni, usuwania zapachów i dezynfekcji wody.

Zdarzenie to nie miało wpływu na zachowanie ciągłości pracy elektrowni, jak również nie spowodowało zagrożenia skażenia środowiska. W neutralizację substancji została zaangażowana zakładowa i zawodowa straż pożarna.

W wyniku zdarzenia jedna osoba profilaktycznie została skierowana na szpitalną obserwację.

AKTUALIZACJA (godz. 14.30): jak dowiadujemy się w PGE GiEK, pracownikowi nic się złego nie stało. Czuł się dobrze do takiego stopnia, że wrócił jeszcze do pracy.