zamknij

Wiadomości

Wojciech Kiljańczyk nadal szefem rady miasta. Skrajne opinie radnych

2021-02-25, Autor: 

Zakończyła się dodatkowa sesja rady miasta w Teatrze Ziemi Rybnickiej. W tajnym głosowaniu większość zdecydowała o zachowaniu funkcji przewodniczącego dla Wojciecha Kiljańczyka. Przed tym momentem przebrnęliśmy przez ponad 2-godzinną dyskusję. Co usłyszeliśmy? Czytajcie.

Reklama

Chmieliński: zachowanie przewodniczącego nieetyczne

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu opozycyjni radni z Bloku Samorządowego Rybnik oraz Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o odwołanie Wojciecha Kiljańczyka z funkcji Przewodniczącego Rady Miasta Rybnika. Poszło o zignorowanie udziału Krzysztofa Kazka podczas ostatniej sesji. Więcej pisaliśmy >>Opozycja nie chce przewodniczącego Kiljańczyka. Jest wniosek o odwołanie<<

Powód próby odwołania obecnego przewodniczącego powtórzył dzisiaj radny Michał Chmieliński z Bloku Samorządowego Rybnik. Ocenił zachowanie Wojciecha Kiljańczyka na ostatniej sesji jako nieetyczne, niegodne samorządowca i sprzeczne z prawem naturalnym ludzkiej przyzwoitości.

- Nie ukrywam, że spośród niezależnych, bezpartyjnych radnych widzę najwłaściwszych kandydatów na funkcję przewodniczącego rady. Głosowanie będzie sprawdzianem niezależności i przywiązania do idei niezależności – oznajmił.

Dwornik: obywatelskie podejście zostało upozorowane

Z kolei wg radnego Łukasza Dwornika, przewodniczącego PiS w Rybniku, przewodniczący rady prowadzi grę pozorów.

- Mieszkańcy Zamysłowa tylko pozornie, mogli się wypowiedzieć w sprawie żywotnego interesu, jakim jest uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Dlaczego? Na samym finiszu, w najważniejszym momencie, podczas sesji Rady Miasta uchwalającej projekt, przewodniczący nie dopuścił przedstawiciela mieszkańców do zabrania głosu, o który usilnie prosił, składając pisemną prośbę. Wyłożenie planów, konsultacje i warsztaty mają swoje znaczenie, ale w czasie uchwalania planu podczas sesji – najważniejszym punkcie prac, Przewodniczący prawo wypowiedzi zabrał. Nie dopuścił reprezentanta mieszkańców, który wnioskuje zgodnie ze statutem o prawo głosu, o prawo wypowiedzi, o prawo obywatelskiego podejścia, o równość traktowania, o 10-minutowy czas jako puenta kilkuletniego zaangażowania mieszkańców w ten niezbędny dla ich przyszłości plan – argumentował Łukasz Dwornik.

Radny zwrócił też uwagę, że przewodniczący rady dzielnicy z Zamysłowa złożył pisemny wniosek o zabranie głosu na sesji.

- A gdyby nawet statut miasta nakazywał dodatkowy punkt obrad, który w pierwotnej propozycji nie został uwzględniony to przecież mógł pan jako przewodniczący rady złożyć wniosek o uzupełnienie, a my radni przyjęlibyśmy pozytywnie tę propozycję – dodał.

Zdaniem Łukasza Dwornika warto było poświęcić kilkanaście minut dla przedstawiciela Zamysłowa.

- Nie chcę, by w oczach mieszkańców, praca radnych była traktowana jak „maszynka do głosowania”. Niejednokrotnie udowadnialiśmy, że warto dyskutować i rozmawiać, że warto poświęcać czas dla wypełnienia roli radnego. Ale warto też słuchać, słuchać ludzi, bo inaczej najważniejszy uchwałodawczy organ sprowadzony zostanie do roli maszynki do glosowania, a my radni wnioskodawcy tego absolutnie nie chcemy – zakończył.

Szweda: kropla przelała czarę goryczy

Zdaniem radnego niezależnego Arkadiusza Szwedy, przewodniczący rady dławi wszelkimi siłami każdą próbę dyskusji w sprawach dla niego niewygodnych.

- Jeśli ktoś uważa, że słowa, których używam są zbyt mocne, to niech przypomni sobie kilka faktów. Proszę, niech przypomnij sobie październik 2019, kiedy to pan przewodniczący Kiljańczyk także na pisemną prośbę o pana przewodniczącego Rady Dzielnicy Zamysłów po raz pierwszy odmówił mu udzielenia głosu na sesji. Proszę też, aby przypomnieć sobie sytuację z końca 2019 roku, kiedy na sesji rady miasta byli obecnie przewodniczący Rady Dzielnicy Chwałęcice - pan Bronisław Gawełczyk i przewodniczący Rady Dzielnicy Stodoły - pan Andrzej Jankowski. Czekali długo i cierpliwie przez wiele godzin, ale niestety pan przewodniczący nie udzielił głosu chociaż jednemu z nich, nawet w ograniczonym czasowo zakresie – powiedział Arkadiusz Szweda.

Radny wspomniał też o proteście rodziców w sprawie rezygnacji przez miasto z dotacji dla żłobków niepublicznych.

- Kilkadziesiąt osób, często rodzice wraz z małymi dziećmi, w niektórych przypadkach rodzice w dramatycznej sytuacji z samotnie wychowujących dzieci niepełnosprawne także czekali kilka godzin. Czy pan przewodniczący udzielił głosu chociaż jednemu z nich? Nie – usłyszeliśmy w TZR.

Radny przypomniał też protest pracowników rybnickich służb.

- Co zrobił pan przewodniczący w tej sprawie? Pan przewodniczący uznał za stosowne publiczne grozić odebraniem części diety mnie, panu radnemu w Wojaczkowi i jeszcze innym radnym, którzy opuścili salę obrad, aby chociaż kilka chwil porozmawiać z tymi osobami jego. Przypadek z ostatniej sesji nie jest jednorazowy, ale jest dla mnie tak naprawdę tą kroplą, która przelała czarę goryczy w tej sprawie. To jest dla mnie ten moment, kiedy każdy prawdziwy samorządowiec z powie: dość, basta, non possumus – zaznaczył Arkadiusz Szweda.

Piaskowy: to skrajna nieodpowiedzialność

Głos zabrała radna Małgorzata Piaskowy z WdR. Stwierdziła na początku, że Michał Chmieliński jako wnioskodawca jest „kierownikiem zamieszania”.

- Mamy odwołać przewodniczącego, że nie zaprosił i nie udzielił głosu przedstawicielowi rady dzielnicy. Pytanie, dlaczego miał to zrobić? Tylko dla zasady, bo o to po poprosił, bo tak wypadało? - zapytała.

Oznajmiła następnie, że przewodniczący z Zamysłowa nie pojawił się na dwudniowej komisji branżowej, gdzie poruszano MPZP dla tej dzielnicy.

- Na wszystko jest odpowiednia pora, możliwości było wiele, nawet podczas wspomnianej sesji. Można było poprosić dowolnego radnego do odczytania stanowiska, czy też tego, co pan przewodniczący zarządu dzielnicy chciał przekazać. Uważamy jako WdR, że Wojciech Kiljańczyk prowadził do tej pory sesje bardzo sprawnie. Naszym zdaniem to właśnie dzięki opanowaniu przewodniczącego nie musimy wstydzić się, że jesteśmy częścią tej małej społeczności. Radnym często zdarza się zapomnieć, że kultura i wzajemny szacunek obowiązują bez względu na poglądy i reprezentowane zdanie w danym temacie. Nie mamy pojęcia, co wnioskodawcy chcieli osiągnąć – powiedziała radna.

Małgorzata Piaskowy oznajmiła też, spotkanie w TZR jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i egoizmu, biorąc pod uwagę przestrzeń w jakiej obecnie wszyscy się poruszają.

- Mamy tu do czynienia z całkowitym brakiem wyobraźni i narażeniem na zachorowanie. Na koniec tylko jedno pytanie - kto wnioskodawców deklaruje wziąć odpowiedzialność za nasze zdrowie? - dodała.

Kurpanik: żenada i skandal

Zdanie zabrał również radny Franciszek Kurpanik z PO. Już na wstępie oznajmił, że próba odwołania przewodniczącego zakrawa na żart.

- To jakaś farsa, to zaczyna być kabaret. Przypomnę, że prace nad MPZP dla Zamysłowa trwały ponad 4 lata. W tym czasie mieszkańcy i przewodniczący rady mieli wielokrotnie możliwość zabierania głosu, mogli składać wnioski i uwagi. Były organizowane spotkania w dzielnicy, w urzędzie miasta, dwie dyskusje w TZR. Przypomnę, że została powołana grupa robocza, która miała pracować na MPZP. Po pierwszy posiedzeniu przedstawiciele rady dzielnicy i stowarzyszeń zrezygnowali z uczestnictwa w warsztatach – zaznaczył Franciszek Kurpanik.

Dodał, że sesja nie była już czasem na wyrażeniem opinii.

- Była czasem, kiedy należy w reszcie przyjąć uchwałę. Czemu lub komu miało służyć wystąpienie Krzysztofa Kazka na sesji? Bez odpowiedzi. Brak możliwości wystąpienia posłużył opozycji za pretekst do złożenia wniosku o odwołanie przewodniczącego. To żenada i skandal! - grzmiał Franciszek Kurpanik.

Wnioski Wojciecha Kiljańczyka

Głos postanowił w końcu zabrać sam bohater sesji. Sformułował swoją wypowiedź o 3 wnioski. Pierwszy z nich ma charakter polityczny.

- Dziś wszyscy musimy odpowiedzieć na pytanie dotyczące tego, jakiego państwa i samorządu chcemy. Czy takiego, w którym kultura polityczna i szacunek wobec drugiego człowieka, ale również budowanie instytucji, ich funkcjonalności, są wartościami, czy też nie zależy nam na takich kwestiach? Czy chcemy dyskusji merytorycznych, stanowiących wzór dla innych, czy też zależy nam na imitacji racjonalności, wypełnianiu czasu wypowiedzi pustką, słowami, które nic nie znaczą? - pytał.

Jego zdaniem samorząd proponowany przez opozycję to struktura jałowa, niemająca zbyt wiele do zaoferowania poza kłótniami i wywoływaniem konfliktów.

- A samorząd dziś potrzebuje wsparcia i obrony wobec takich postaw. Potrzebujemy kultury, zaufania, budowania nas wszystkich, a nie myślenia o sobie samym, o korzyściach jednostki, wobec dobra ogółu. Zależy mi na wizerunku całej rady miasta. Jesteśmy tak silni, jak silne jest najsłabsze ogniwo tego gremium. Po każdej sesji otrzymuję serię wiadomości recenzujących poziom rady miasta. I nie są to miłe informacje zwrotne – zauważył.

Drugi wniosek – zdaniem przewodniczącego opozycja nie potrafi działać merytorycznie, w związku z tym stara się burzyć instytucję Rady Miasta. Posługuje się przykładami.

- Radni nie czytają projektów uchwał i to widać, a także słychać na każdej sesji. Nie przygotowujecie się państwo należycie do posiedzeń komisji i sesji. Zadajecie kilka razy te same pytania, a nawet pytacie o kwestie, które wprost są opisane w uzasadnieniu do projektów uchwał i w samych przepisach. I nawet nie chodzi o same pytania, bo każdy ma do nich prawo, ale o ich jakość oraz zdziwienie na waszych twarzach, że odpowiedź znajduje się w projekcie uchwały bądź uzasadnieniu – usłyszeliśmy.

Kolejny przykład – kluby radnych mogły składać propozycje, pomysły do nowej strategii rozwoju Rybnika do 2030 roku.

- Radni koalicji złożyli swoje propozycje, a nie złożył BSR i PiS. Tak wam zależy na mieście, że skupiacie się na walce politycznej, a rozwój miasta i jego przyszłość całkowicie pomijacie. To nie jest dla was ważne. W kontekście planu dla Zamysłowa, niestety radni opozycji nie mieli świadomości z jak rozbudowaną procedurą partycypacyjną i konsultacyjną mieliśmy do czynienia. To smutne – zaznacza Wojciech Kiljańczyk.

Przewodniczący rady odrzucił zarzut o braku kontaktu z radami dzielnic.

- W każdym tygodniu mam kontakt z przedstawicielami rad dzielnic. Rozpoczęliśmy proces zmian w statutach dzielnic, w pełnej transparentności oraz przy właściwej komunikacji. Fakty dot. MPZP: przedstawiciel rady dzielnicy wiedział o spotkaniu komisji branżowej i sesji. Nie skorzystał z możliwości udziału w spotkaniu komisji, nie skorzystał z możliwości kontaktu z radnymi z okręgu. Złożył wniosek po terminie i bez wcześniejszego kontaktu telefonicznego bądź mailowego, a stało się to już po ogłoszeniu porządku obrad, więc naturalnie nie znalazł się w nim punkt dotyczący wystąpienia. A wniosek o rozszerzenie porządku nie zyskał aprobaty całej rady – wyjaśnia.

Na koniec szef rady miasta stwierdził, że polityka wkracza już w sferę działalności niektórych rad dzielnic.

- Na szczęście to marginalne i jednostkowe przypadki. Zarzut o braku partycypacji i wysłuchania opinii mieszkańców oraz rady dzielnicy również nie zyskuje uzasadnienia. Dziś mamy do czynienia z kiepskim spektaklem. Zamierzam podnieść jeszcze wyżej poprzeczkę wobec siebie samego oraz wobec radnych miasta w kontekście kultury wypowiedzi, a także w kwestii szacunku wobec urzędników oraz uczestników sesji. To jest moje zobowiązanie! - zapowiedział.

W głosowaniu 11 radnych opowiedziało się za odwołaniem obecnego przewodniczącego, 14 osób było temu przeciw. Wniosek opozycji upadł.

Co sądzicie na ten temat? Czy Wojciech Kiljańczyk spełnia się jako przewodniczący rady miasta?

Oceń publikację: + 1 + 19 - 1 - 49

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (15):
  • ~rzyt 2021-02-25
    18:28:13

    53 16

    Kilijańczyk przewodniczącym rady miasta WSZYSTKICH RYBNICZAN....

    P.S Pożartować nie można?

  • ~Piotr Czaja 2021-02-25
    18:36:09

    63 17

    Radni są bezradni.Mogą tylko wymądrzać się.O wszystkim decyduje jednoosobowo P.Kuczera.

  • ~*Forum* 2021-02-25
    18:48:50

    41 71

    Zaimponowała mi wypowiedź p. Florczyka, z kulturą, spokojnie, merytorycznie. W podobnym tonie wypowiada się p. Kiljańczyk. Takich ludzi nam potrzeba a nie kłótliwych warchołów.

  • ~Jan R. 2021-02-25
    19:05:19

    41 27

    Poraziły mnie wypowiedzi radnych, którzy na co dzień propagują chrześcijańską miłość bliźniego swego w różnych stowarzyszeniach. Nie można służyć Bogu i Mamonie.

  • ~mewa74 2021-02-25
    19:11:42

    68 21

    Kiljańczyk- mistrz dowalania w białych rękawiczkach. Jedyne co mu trzeba przyznać, to zna przepisy i sprawnie obsługuje wszystkie guziki należące do przewodniczącego. Arogancki, zarozumiały. Ciekawe czy czyta i przyjmuje wiadomości zwrotne po sesji dotyczące jego zachowania i wypowiedzi. Powinien pamiętać, że od tego "na górze" wymaga się więcej.

  • ~mewa74 2021-02-25
    19:13:03

    25 22

    Na tym stanowisku widzę p. Florczyka.

  • ~mewa74 2021-02-25
    19:15:36

    53 7

    Do wiadomości pani Piaskowy. Ludzie chodzą do pracy, pracują codziennie w trudnych warunkach, a tu taki lament.

  • ~MatiW 2021-02-25
    21:52:01

    25 35

    Pan Kiljańczyk jest i tak zbyt kulturalny na poziom jako reprezentuje ta rada. Buractwo, brak podstawowej wiedzy, wywody bez sensu. Panowie Sączek, Węglorz, Dwornik, Szweda, Chmieleński to chyba za dużo serialu Ranczo się naogladali.

  • ~Franek7 2021-02-25
    22:32:07

    15 29

    ❗Nie podzielam nadziei na rychłą plajtę Zjednoczonej Prawicy, gdyż to jest jedyny taki układ polityczny, który zapewnia znaczenie i nieograniczony dostęp do pieniędzy tak wielu tak niekompetentnym.

    W żadnym innym przypadku pan Czarnek nie mógłby być ministrem oświaty, pan Terlecki wicemarszałkiem Sejmu, a pan Rau ministrem spraw zagranicznych. O panu prezydencie nie mówiąc.

    Żaden inny układ polityczny nie gwarantowałby tylu miernotom naraz takich możliwości – im, ich rodzinom, pociotkom i kumplom.

    #Miller

  • ~dzideq 2021-02-25
    23:36:36

    23 15

    Franek7
    To nie ma znaczenia kto niby kradnie ,Nigdy ,powtarzam nigdy państwo nie może do puścić do tego by dzieci były głodne a to przez prawe 30 lat robili SLD ,PO i PSL. Ci ludzie nie zrobili nic

  • ~polk 2021-02-26
    00:22:02

    15 17

    Dzideq a ja całe życie myślałem, że jako rodzic nie mogę dopuścić by dzieci były głodne.
    W końcu jako odpowiedzialny dorosły decydujący się na dziecko muszę myśleć za co je utrzymać.
    Dzięki Tobie wiem, że to państwo ma się tym zająć, ja mogę je robić ile wlezie bo na państwie ciąży obowiązek ich utrzymania.
    Ty ale czekaj, skąd państwo ma pieniądze?

  • ~umbrtatacici 2021-02-26
    07:52:22

    26 4

    Pan Franciszek K. niby jest radnym z Zamysłowa, kpina.

  • ~rob78 2021-02-26
    08:36:10

    6 11

    Ten dzideq, to nowe konto Kazo? Czy nowy pisotroll? jakiś czas tu nie zaglądałem i straciłem orientacje kto jest kto? :)

  • ~rzyt 2021-02-26
    09:14:47

    23 3

    @umbrtatacici, przecież nie od dziś wiadomo, że Pan K. widzi w Kazku zagrożenie swojego samorządowego biznesu. Niech radni o spowolnionych, dynastycznych ruchach zajmą się skubaniem pierza, a nie Rybniczan.

  • ~darek1970 2021-02-26
    20:53:27

    2 2

    Panie Krzyśku K. Przewodniczący z Zamysłowa- niech Pan nie idzie tą drogą i niech Pan nie szuka poparcia u Przedniej siły Narodu

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296