Włamywacz-recydywista połaszczył się na radio

Rybniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do samochodu. Stróżów prawa zaalarmował właściciel. - Pokrzywdzony podchodząc do swojego auta zaparkowanego przy ulicy Kardynała Bolesława Kominka, zobaczył wybitą szybę w drzwiach. Zgłaszający zauważył też, że w samochodzie brakuje m.in. radia. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji oraz grupa dochodzeniowo-śledcza – mówi st. sierż. Anna Karkoszka, rzecznik rybnickiej policji.

Mundurowi ustalili okoliczności zdarzenia i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Po kilku minutach policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego rybnickiej komendy zatrzymali mężczyznę, przy którym znaleźli radio samochodowe oraz inne skradzione przedmioty. - 35-latek siedział na klatce schodowej jednego z bloków przy ulicy Kardynała Bolesława Kominka. Pokrzywdzony potwierdził, że znalezione przez policjantów rzeczy należą do niego. Włamywacz został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie – dodaje policjantka.

Okazało się, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. Śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze. Wartość strat oszacowano na kwotę blisko 600 złotych. Dalszy los rybniczanina leży w rękach sądu.