Wiceminister zdrowia w regionie, ale do Rybnika nie przyjechał. Dlaczego?

Nasz region zwiedzał dzisiaj wiceminister zdrowia. Waldemar Kraska był w Żorach, by zobaczyć nowe pracownie do diagnostyki – RTG i tomograf komputerowy. Z kolei w Wodzisławiu czekała na niego nowiusieńka karetka pogotowia. Na trasie jego przejazdu zabrakło jednak Rybnika. 

Nasza dziennikarka w rozmowie z Waldemarem Kraską zwróciła uwagę na problemy, z jakimi boryka się WSS nr 3. Przypomnijmy, że cztery oddziały zostały zawieszone, brakuje lekarzy, itp. Ten odparł, że przed przyjazdem do Żor spotkał się w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim z wojewodą i wicemarszałek województwa.

- Poruszyliśmy temat tego szpitala. Mam zapewnienia od pani marszałek, że sytuacja zostanie rozwiązana – podkreślił wiceminister zdrowia.

Jak dodał, ministerstwo musi głównie myśleć o zdrowiu pacjentów, a nie zatargach pomiędzy pracownikami szpitala i dyrekcją.

- Na pewno jest to trudny temat. My jako ministerstwo zdrowia musimy myśleć głównie o pacjentach. Jeżeli chodzi o aspekt pracowników – trzeba dojść do porozumienia, które będzie służyło nie tylko im ale i głównie pacjentom – dodał.

Waldemar Kraska obiecał przyglądać się problemowi w Rybniku.

- Będziemy interweniować, jak sytuacja będzie stwarzała zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów, aczkolwiek to nie jest w naszej gestii, bo jesteśmy organem właścicielskim – oznajmił.

Problem w tym, że w WSS nr 3 już doszło do zagrożenia życia pacjentki. Przypomnijmy, w czerwcu zabrakło w miejscu pracy jednego z lekarzy z firmy prowadzącej stację dializ. Pacjentka wróciła na oddział wewnętrzny w stanie agonalnym.

A Wy jak myślicie? Czy tak ważna persona w postaci wiceministra zdrowia powinna aktywnie włączyć się w rozmowy pomiędzy stronami?