W ZS nr 1 świętowali Dzień Patrona i Święto Niepodległości

Uroczystość V Dnia Patrona ZS nr 1 w Rybniku odbyła się 9 listopada. Wśród zaproszonych gości znaleźli się Wojciech Świerkosz, wiceprezydent Rybnika i Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego. Wydarzenie poprowadził Tadeusz Chrószcz, dyrektor ZS nr 1.

Po okolicznościowych przemówieniach i złożeniu przez samorząd szkoły kwiatów pod tablicą pamięci, dyrektor szkoły wręczył statuetki pięciorgu najaktywniejszym uczniom działającym w szkolnym projekcie pt. „Szlakiem Powstań Śląskich”.

O godz. 11.11 na korytarzach wybrzmiały cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego”. Tym sposobem szkoła włączyła się w akcję bicia rekordu w zbiorowym śpiewaniu polskiego hymnu.

Potem przyszła pora na część naukowo-artystyczną, gdzie ważnym elementem programu był wykład dr Dawida Kellera, absolwenta „Powstańców” i pracownika Muzeum Śląskiego w Katowicach. W oparciu o szereg niewykorzystanych dotąd źródeł mówił m.in. o historycznym dziedzictwie szkoły. Z kolei ekspresyjną i popularyzatorską formę miało wystąpienie dr Jana Krajczoka, polonisty w IV LO w Rybniku, który wprowadził uczestników w film pt. „Jerzy Malcher - między Londynem a Rybnikiem”. Ten fabularyzowany dokument ukazał drogę życiową pochodzącego z Chwałowic absolwenta I LO, który po II wojnie światowej stał się asem brytyjskiego wywiadu.

Za pośrednictwem szkolnej telewizji młodzież mogła zobaczyć zarejestrowany przez TVP3 spektakl pt. „Przystanek Niepodległość”. Jego reżyserką jest Izabela Karwot, a obsada aktorska jest w całości złożona z uczniów ZS nr 1.

W trakcie uroczystości wystąpili również obecni uczniowie „Powstańców”. Przygotowani przez Aleksandrę Kotas zaprezentowali okolicznościowe wiersze. Z kolei Krzysztof z klasy 1d wykonał własną interpretację utworu „Puść mnie matko do Powstania” z repertuaru zespołu Dżem.

Za oprawę muzyczną obchodów byli odpowiedzialni uczniowie i absolwenci ZS nr 1 związani z Państwową Szkołą Muzyczną I i II stopnia w Rybniku. Pod batutą dyrektor Romany Kuczery i przy akompaniamencie Artura Hesa wykonali dwa utwory Wojciecha Kilara pt. „Polonez” i „Kochajmy się”, znane wszystkim z ekranizacji mickiewiczowskiej epopei.

W ramach ciekawostki dodajmy, że uroczystość trwała 4,5 godziny.