Były piłkarz rybnickiego klubu, a obecnie Legionovii Legionowo, Daniel Kutarba, uległ groźnemu wypadkowi na quadzie. 25-latek znajduje się w śpiączce. Ma złamane obie nogi oraz uszkodzony kręgosłup.
Jeszcze w minioną sobotę Daniel Kutarba biegał na stadionie przy ul. Gliwickiej w meczu II ligi ROW-u Rybnik z Legionovią Legionowo. Dziś leży w śpiączce po tragicznym wypadku na quadzie w Zabrzu. Piłkarz jechał ze swoją dziewczyną. Relacje mediów co do stanu jej zdrowia są różne. Przegląd Sportowy i Interia piszą o lekkich obrażeniach. Z kolei Sportowe Fakty podają, że kobieta ma złamany kręgosłup.
Obrażenia Daniela Kutarby również są bardzo poważne. Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Ma złamane obie nogi, obojczyk, obrzęk mózgu i uszkodzony kręgosłup.
Urodzony w Zabrzu Kutarba reprezentował barwy Energetyka ROW Rybnik w sezonach 2012/13 i 2013/14. Grał także m.in. w Zagłębiu Sosnowiec i Polonii Bytom. Jest wychowankiem Górnika Zabrze. Od 2016 roku reprezentuje barwy Legionovii Legionowo.
Tagi: KS ROW 1964 Rybnik, piłka nożna Rybnik, Daniel Kutarba, Legionovia Legionowo, Energetyk ROW Rybnik, Daniel Kutarba wypadek
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Udana inauguracja sezonu. Innpro ROW wygrał w Poznaniu. Decydował ostatni bieg!
8362Pogoda płata figla. Sobotni mecz ROW-u z Rzeszowem – odwołany
5715W Rybniku powstał ośrodek szkolenia olimpijskiego judoków. Czy powstanie też nowoczesna baza szkoleniowa?
4775Rzuty karne w finale. ROW 1964 z pucharem podokręgu Rybnik
4178RKJJS Rybnik: Maciej Wowra i Agata Wieczorek medalistami mistrzostw Europy w ju jitsu
3948Co za wiadomość! Alicja Klasik, szpadzistka RMKS Rybnik – jedzie na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu!
+64 / -0Udana inauguracja sezonu. Innpro ROW wygrał w Poznaniu. Decydował ostatni bieg!
+68 / -12Rzuty karne w finale. ROW 1964 z pucharem podokręgu Rybnik
+36 / -7Piłkarze ROW-u przedłużyli dobrą passę. Wygrali pewnie z Czechowicami-Dziedzicami
+31 / -5Duży sukces rybnickiego strzelectwa sportowego młodzieży
+25 / -0Udana inauguracja sezonu. Innpro ROW wygrał w Poznaniu. Decydował ostatni bieg!
5W Rybniku powstał ośrodek szkolenia olimpijskiego judoków. Czy powstanie też nowoczesna baza szkoleniowa?
4Rzuty karne w finale. ROW 1964 z pucharem podokręgu Rybnik
4TS ROW Rybnik: porażka z Unią Lublin w II lidze
2Piłkarze ROW-u przedłużyli dobrą passę. Wygrali pewnie z Czechowicami-Dziedzicami
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~1floyd 2018-05-03
10:42:56
Tak to bywa. Szkoda młodego chłopaka. Życie i kariera sportowa na ostrym zakręcie. Coraz częściej dochodzi, do takich wypadków. A powód najczęściej jest jeden. Przerost ambicji nad własnymi możliwościami. Bo mając trochę pieniędzy mamy dostęp do szerokiej gamy pojazdów. I tak świeżaki zaraz po kursach siadają na motocykle o mocach i pojemnościach, sporo przekraczających ich możliwości fizyczne i sprawnościowe. W wielu krajach zachodnich aby siąść na sprzęcie o pojemności np 1000cm musisz wykazać się że wcześniej kilka lat jeździłeś mniejszą. I to ma sens. Quady mimo że, mają cztery koła są równie niebezpieczne. Warto wcześniej usiąść na coś mniejszego, słabszego, sporo na tym pojeździć by dojść do wprawy. Znam osoby zaczynające przygodę motocrossem, siadające od razu na duże pojemności. A potem są tragedie.