zamknij

Biznes

W Rybniku przybywa pracujących obcokrajowców. Jesteśmy dla nich rajem na ziemi?

2017-08-04, Autor: 

Dlaczego Polacy wyjeżdżają na zachód Europy i decydują się tam już zostać? Odpowiedź jest prosta: z powodu kilkukrotnie wyższych zarobków i świetnej opieki socjalnej. Co ciekawe, dla naszych sąsiadów zza wschodniej granicy to Polska jest rajem, dającym szanse na lepsze życie. Widać to również w Rybniku. Tylko do 24 lipca Powiatowy Urząd Pracy w Rybniku zarejestrował 1173 oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy dla obywateli Ukrainy!

Reklama

Polska – raj na ziemi?

Każdy z nas ma kogoś czy to w rodzinie, czy wśród znajomych co wyjechał na zachód za pracą, godną płacą, czy po prostu za spokojem od politycznego „piekiełka” w Polsce. Nie ma się co dziwić, w Niemczech czy w Holandii możemy liczyć na wyższe zarobki, nawet bez odpowiednich kwalifikacji.

Czy o Polsce myśli się w podobny sposób? Dla wielu ludzi nasz kraj też jest krajem zachodnim, gdzie panuje dobrobyt. To żart? W żadnym razie! Od kilku lat Polska jest miejscem, które cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród Ukraińców czy Białorusinów. - Dominującym powodem przyjazdu pracowników z Ukrainy do Polski są wyższe zarobki i brak pracy na Ukrainie. Z danych statystycznych i rozmów z pracodawcami wynika, że wzrasta liczba obywateli Ukrainy, którzy chcą zostać w Polsce na stałe – potwierdza Anna Michalczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku.

Jak dodaje nasza rozmówczyni, najczęściej zatrudniani są na stanowiskach pracy niewymagających szczególnych kwalifikacji są to m.in.: pracownicy budowlani, pracownicy robót wykończeniowych, pracownicy komplementacji towaru itp. Drugą ważną grupę stanowią kierowcy samochodów ciężarowych, posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami ciężarowymi (prawo jazdy kat. C+E) a także doświadczenie i znajomość języków obcych.

Zainteresowanie Ukraińców naszym krajem najlepiej widać w statystykach. Poniższa tabela dotyczy oświadczeń o zamiarze powierzenia zatrudnienia cudzoziemców okres od 1.01.2017 r. do 24.07.2017 r:

Dodajmy, że aktualna stopa bezrobocia wynosi:

- dla Rybnika – 4,8%;

- dla powiatu rybnickiego – 7,8%. 

Tendencję rosnącą widać najlepiej na przestrzeni kilku lat. PUP w Rybniku zanotował w 2014 roku jedynie 175 oświadczenia o zamiarze powierzenia zatrudnienia cudzoziemców. Rok później liczba ta wzrosła do 930. Prawdziwy boom nastąpił w 2016 roku. Urząd pracy otrzymał 1914 oświadczeń! Jeżeli chodzi o 2017, do PUP-u dotarło już 1173 takich pism.

Polska rajem na ziemi? Dla nas niekonieczne, dla obywateli krajów wschodnich jak najbardziej!

Ukrainiec lepszy od Polaka? Bo brakuje rąk do pracy

Urzędy pracy w całym kraju już od 2014 roku obserwują znaczny wzrost liczby obywateli Ukrainy na naszym rynku pracy. - Są obecnie najliczniejszą grupą imigrantów zarobkowych w Polsce. Różne szacunki mówią o ponad milionie Ukraińców w naszym kraju. Dokładne dane nie są niestety znane ze względu na brak prowadzonych w tym zakresie badań statystycznych – wyjaśnia Anna Michalczyk.

Skalę liczby Ukraińców przebywających w Polsce pozwalają zobrazować dane przygotowywane corocznie przez MRPIS na temat liczby wydawanych pracodawcom oświadczeń o zamiarze zatrudnienia pracownika z Ukrainy. W 2016 r. urzędy pracy wydały rekordową liczbę 1 262 845 oświadczeń, tj. o ponad pół miliona więcej niż w 2015 roku (dane wg raportu "Opinia pracowników z Ukrainy na temat pracy w Polsce 2017" przygotowanego przez OTTO Work Force Polska).

- Analizując lokalny rynek pracy, zauważam od kilku lat znaczy wzrost i sądzę, że ten stan będzie się utrzymywał. Powodem jest deficyt kadrowy m.in. w branży transportowej, budowlanej czy w gastronomii. Liczby rosną, bo wciąż brakuje rąk do pracy. Aktualna stopa bezrobocia w mieście wynosiła 5,6 proc., a w powiecie 8,6 proc. Od stycznia do 30.04.2017 r. do PUP w Rybniku pracodawcy zgłosili 2 956 wolnych miejsc pracy. W wielu zawodach mamy dziś duże lub bardzo duże deficyty kadrowe. Brakuje m.in. monterów, spawaczy, budowlańców, poszukiwani są kucharze, fryzjerzy, czy krawcy. Ukraińcy to pracownicy sumienni, solidni, z tego samego kręgu kulturowego, zdyscyplinowani więc pracodawcy są z nich bardzo zadowoleni – wyjaśnia dyrektor rybnickiego PUP-u.

Co więcej, pracodawcy coraz chętniej interesują się zatrudnianiem obywateli zza wschodniej granicy. - Odnotowujemy coraz więcej zapytań o procedurę zatrudnieniową. Pracodawcy podczas rozmów z doradcami instytucjonalnymi pytani o powody, zaznaczają iż na oferty pracy, które zamieszczają nie zgłaszają się odpowiedni kandydaci. W przypadku obywateli Ukrainy mogą liczyć na ich zaangażowanie, determinację, możliwość podjęcia prac wyjazdowych - delegacje na terenie Polski lub Unii Europejskiej – dodaje nasza rozmówczyni.

Rybniczanie otwarci na Ukraińców

Udało nam się porozmawiać z paroma obywatelami Ukrainy, którzy związali swoją przyszłość w Polsce. Wiktor Petlowany jest właścicielem jednej z firm budowalnych w naszym mieście, która powstała w 2016 roku. Do Polski jeździł jednak znacznie wcześniej, bo od 15 lat. Mówi po polsku, ale z wyraźnym ukraińskim akcentem. - Zdarza się, że jak w Warszawie zaczynam rozmawiać, to tego akcentu już prawie nie słychać. Inaczej jest tutaj na Śląsku – śmieje się. - Śląsk jest wielokulturowy, wielojęzyczny. Pracowałem w wielu miejscach: w Legnicy, Wrocławiu, Poznaniu, ale na Śląsku czuje się najlepiej – dodaje.

Wiktor jest Polakiem, ale urodzonym na Ukrainie. Jego rodzice i przodkowie też byli Polakami, ale po wojnie nie zdecydowali się przenieść do naszego kraju. - Moja rodzina osiadła się w mieście Gródek, obok Lwowa. Dlaczego zdecydował się na przyjazd do Polski. - W dzieciństwie byliśmy wyzywani, krzyczano za nami „Polaki, Polaki!”. Moim marzeniem była Polska. Skończyłem szkołę, studia i zacząłem jeździć do Polski. W końcu uznałem, że zmęczyłem Ukrainą, w tym kraju jest mi znacznie lepiej – śmieje się nasz rozmówca.

Wiktor Petlowany przeniósł się do Rybnika wraz z żoną i córką Anastazją. Potem za względu na koszt wynajmu mieszkania, postanowił wybrać się do tańszego Radlina. Niemniej decyzja o opuszczeniu Ukrainy była dla niego strzałem w dziesiątkę. - Ukraina to bardzo korupcyjne państwo. Jeżeli człowiek chce coś zrobić, musi mieć znajomego, inaczej załatwienie sprawy jest prawie niemożliwe. Tutaj jest lżej z pracą, jeżeli ktoś chce, to znajdzie zajęcie. Jest naprawdę dużo możliwości i nie trzeba nawet jeździć do Niemiec czy Szwajcarii – wyjaśnia.

Miłe wspomnienie z Rybnika? Nasz rozmówca przypomina sobie, jak wyglądał jego pierwszy kontakt z rybniczanami. - Robiłem kiedyś elewację na ul. Białych. Zupełnie obcy ludzie proponowali nam kawę i herbatę. Nikt w Polsce nie był dla nas tak otwarty, a w Rybniku ludzie byli przyjaźni – mówi.

Z wizytą w czasie pracy

Pracownicy Wiktora Petlowanego działają nie tylko w Rybniku. Spotkaliśmy ich np. w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie ocieplali właśnie blok. Roman co prawda mieszka na Ukrainie, ale do Polski przyjeżdża od 6 lat. - Kilka miesięcy pracuję tutaj, potem wracam do siebie. Nie przeszkadza mi to, nawet jak z Gródka do Rybnika jest około 600 kilometrów. Dlaczego tutaj wracam? Zarobki, dwa razy większe niż na Ukrainie. Nie wiem, czy zostanę w Polsce na zawsze, nie zastanawiałem się nad tym – wyjaśnia. Pan Roman lubi chodzić po Radlinie czy Rybniku, najbardziej podoba mu się Bazylika św. Antoniego, stare budownictwo i fontanny.

Z kolei pan Andrzej przyjeżdża do nas od 2010 roku. - Skłoniła mnie do tego praca i zarobki. Na Ukrainie jest problem ze znalezieniem pracy. Wy jeździcie na Zachód, my do Polski. Tak to już na świecie jest – śmieje się.

Podobnie jak nasz poprzedni rozmówca, miał czas na zwiedzanie regionu. - Najbardziej podoba mi się ta świecące fontanna przed Bazyliką. Myślałem, by tu zamieszkać, ale jeszcze nie podjąłem decyzji. Ogólnie to dobrze mi się tutaj żyje, nigdy nie było między nami – Ukraińcami problemów a Polakami – kończy.

W Rybniku przybywa obcokrajowców, czy macie tak samo pozytywne wrażenia o nich jak nasi rozmówcy o nas?

Oceń publikację: + 1 + 77 - 1 - 39

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (22):
  • ~ 2017-08-04
    08:59:40

    10 35

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~lewy_gwint 2017-08-04
    09:26:03

    3 5

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~jurempus 2017-08-04
    09:53:59

    przykład koleś z uprawnieniami na wózki od 5 lat doświadczenie 3 letnie w pracy na wózku widłowym nie dostał pracy bo niema średniego...dwa dni później na tym samym stanowisku ukrainiec co nawet niewie jak wózek włączyć...coś tu nie halo?? może od razu powiedźcie że nie trzeba składek odprowadzać....darmowa siła robocza

  • ~tatamatika 2017-08-04
    10:24:35

    46 1

    Z tabelki wynika ,że jeden Białorusin będzie pracował "na czarno"

  • ~ 2017-08-04
    10:24:47

    52 42

    a bo w Polsce tak jest że nie patrzy się na umiejętności tylko na papier zawsze pierwszeństwo ma byle głupek z zaświadczeniem że skończył szkołę wyższą a nie osoba która faktycznie się nadaje.Dlatego wszyscy fachowcy wyjechali na zachód a zostały studenciki

  • ~Mariusz Grodecki 2017-08-04
    10:58:41

    48 48

    ~Przekliniak nie we wszystkich profesjach, u mnie w firmie jest bardzo duże zapotrzebowanie na fachowców. Nie potrzebne są papierki pięciu uczelni, jeżeli ktoś jest leniem to może sobie nimi nos wydmuchać. Od jakiegoś czasu obserwuje pracowników z Ukrainy, są to bardzo pracowici ludzie którym zależy na pracy. Bardzo dobrze że powstała taka alternatywa dla firm gdzie zapotrzebowanie na ręce do pracy jest bardzo duże.

  • ~awas 2017-08-04
    11:05:20

    89 21

    i z tego powodu dla nas jest coraz mniej pracy to raz, a druga sprawa psują nam warunki pracy bo godzą się na pracę np. codziennie po 12 godz. za śmieszną stawkę. Pózniej pracodawca widzi, że robią od rana do wieczora za mniejsze pieniądze i tym dla nas gorzej.

  • ~Mariusz Grodecki 2017-08-04
    12:16:34

    66 11

    Tak samo jak Polacy w Niemczech za śmieszne dla okupanta 8€ za godzinę , co daje 33,5zł. Więc również dla pracownika z Ukrainy 10-12zł to będzie dobry pieniądz , licząc dniówkę po 12 godzin bez niedziel daje nam 3700zł. Dla Polaka to już jest dobra wypłata , dla sąsiada ze wschodu być może spełnienie marzeń.

  • ~1floyd 2017-08-04
    20:29:50

    43 2

    A wystarczyłby jeden prosty przepis. O wyrównanej płacy minimalnej. Obowiązującej również obcokrajowców. Tak jak np. w Niemczech. Wtedy szanse byłyby wyrównane. A tak pracodawca woli zatrudnić kogoś z Ukrainy niż zapłacić godnie rodakowi. Niby ma większy zysk. Ale to on. Jeśli chodzi o gospodarkę, to nie do końca. Bo Polak wydając zarobione pieniądze w kraju, rozwija naszą gospodarkę. Pracownicy z poza Polski wywożą je do siebie. Wiem że, moi rodacy robią podobnie pracując zagranicą. Tyle że to są różne gospodarki. W Polsce największym problem jest brak tzw. klasy średniej. A to ona w takich krajach jak Niemcy czy Anglia napędza ich gospodarki.

  • ~kuczerka 2017-08-05
    18:30:41

    19 8

    do floyd: mądre wnioski.
    Moje przemyślenia odnośnie np ukraińców są takie, że między wierszami można przeczytać, iż nie chcą zostać w pl. Może jak sytuacja u nich się ustabilizuje to wrócą do siebie. Podczas wojny mordowali Polaków, gwałcili kobiety, brutalne mordy na dzieciach.... Kwestia czy się ucywilizowali, bo wynika z wywiadu,że polski ukrainiec miał ciężkie życie tam... Czas pokaże czy się zintegrują....

  • ~mister0282 2017-08-07
    23:00:14

    14 17

    ~1floyd
    Cudzoziemców obowiązują takie same przepisy o płacy minimalnej jak Polaków. Jak to mówi mój znajomy pracodawca "Ukrainiec nie choruje, nie strzela fochów, nie obija się w pracy".

  • ~ 2017-08-12
    20:00:17

    2 2

    Pędzę dalej-czas mnie goni,
    szybko uciekają chwile
    ale wkrótce znowu zajrzę

  • ~BORYS57 2017-08-17
    17:41:55

    4 0

    A ponoć na Białorusi taka bieda !!!jakoś tego nie widać,nikt nie ucieka

  • ~Marek Olejniczak 2017-08-22
    15:12:13

    1 3

    Faktycznie to raj dla ukraincow . Ja tez z nimi pracuje i powiem szczerze ze nie jeden mlody polak moze sie wstydzic. Naszym mlodym ludzia zwyczajnie sie nie chce pracowac, znam to z autopsji a tegoroczne przyjecia to juz szkoda gadac. Nasi Ukraincy pracuja dobrze i sa bardzo pracowici. Czasem wole robic z ukraincem niz z polakiem

  • ~Patryk Szurc 2017-09-24
    22:51:47

    1 2

    Nie wiem czy jesteśmy rajem ale można znaleźć pewną pracę przez agencję. nie dziwię się obcokrajowcom. sam też korzystam z agencji jeśli potrzebuję. wypróbowałem kilka ale zawsze wracam do otto, jeśli sytuacja tego wymaga. jest sprawdzona i się nie mam o co martwić z nimi.

  • ~Karol Witkowski 2017-10-14
    00:33:31

    1 1

    Oni pracują u nas, my w nieczech czy holandii, co w tym dziwnego. sam co roku jadę przez otto do pracy. pośrednik organizuje lokum ubezpiecza i zapewnia pracę. kasa spoko zawsze na czas

  • ~Karol Witkowski 2017-12-15
    20:53:04

    1 0

    No cóż oni do nas my do innych. Każdy szuka miejsca dla siebie. Wystarczy spojrzeć na Holandię z otto jeździ tam sporo polaków. Praca w oss jest znacznie lepiej płatna, warunki też znacznie lepsze.

  • ~Ewelina Kowalczuk 2018-01-11
    23:05:55

    0 0

    W podobny spoósb przecież zarabiają Polacy. Ilu naszych ojców jeździło na saksy, a my co, też wolimy z otto gdzieś na Holandii pracować niż w kraju bo warunki lepsze i pensja lepsza.

  • ~Monika Wulawska 2018-01-25
    23:17:12

    0 1

    Moi rodzice jeździli na saksy do niemiec. Ja jeżdżę z otto do Holandii. Praca w Oss spoko, warunki ok a przy okazji można coś zobaczyć

  • ~Anna Witon 2018-02-09
    21:05:51

    0 0

    Ciekawe jak nas postrzegają za granicą. Pewnie podobnie. Sama jeżdżę z otto do Holandii. Fajna opcja. Kasa i praca zapewniona. Do tego ubezpieczenie i dach nad głową

  • ~Anna Witon 2018-04-21
    21:35:23

    0 0

    Jadę w tym rok do Oss z otto na pakowanie ziół, ktoś chętny? Zbieram ekipę.

  • ~Dagmara Dobosz 2018-05-12
    18:44:28

    1 0

    Raj podobny jak dl nas NIemcy czy Holandia. Jak masz dobre warunki, np jadąc z agencją jak choćby otto to zarobisz i bezpiecznie kasę przywieziesz. Ale na dziko to trudno

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5077