W Rybniku 6. rok z rzędu nie będzie imprezy sylwestrowej. Magistrat tłumaczy dlaczego

Najbardziej mi się podoba fragment "zaobserwowano, że częstymi odbiorcami tego typu imprez są osoby w stanie nietrzeźwym". Abstynencja i zabawa sylwestrowa zdecydowanie nie idą w parze.

Mnie osobiście akurat jest obojetne, czy sylwester miejski będzie czy nie. Ale obiektywnie wydaje mi się taka impreza bardziej potrzebna niż 3 niedziele koncertowe w adwencie (że nie wspomnę o słynnych donicach). Ale już powoli zaczęłam się przyzwyczajać do bardzo dziwnego klucza, który stosuje się do wydawania pieniędzy. Czasem dostrzega się ważne sprawy, czasem nie, a czasem nieważne traktuje się jak ważne. Przydaliby się rozsądni doradcy

Rybnik bawił się na wolnym powietrzu w czasach kiedy w Katowicach nie było nawet miejsca gdzie możnaby taką zabawę zorganizować. Czasy się zmieniły i teraz Katowice się bawią... Od kilku lat nie ma u nas żadnych sylwestrowych imprez miejskich bo albo coś robić dobrze albo wcale. Jeśli Katowice ściągną do siebie tych którzy w ścisku chcą sobie poskakać w rytm podkręconych utworów różnych gwiazd śpiewających z playbacku - to dobrze byłoby gdyby Rybnik wsparł imprezy innego rodzaju. Już to co odbywa się u nas co roku w TZR wraz z operetką to niezły pomysł dla osób które lubią coś stylowego ale nie jest to tanie. Dobrze byłoby włączyć w to sieci kinowe, nasze kluby, coś co zachęciłoby to do wyjścia na miasto całe rodziny. No ale to tylko moje sugestie. Jednym z powodów rezygnacji z imprez sylwestrowych było jeśli dobrze pamiętam co raz mniejsze zainteresowanie i duże koszty z tym związane.

@esio1977 - koszty zorganizowania imprezy na wolnym powietrzu z jednym DJ, a np. z jakąś gwiazdą - są podobne. Trzeba zorganizować scenę, nagłośnienie, ochronę, zapewnić ambulanse z pomocą medyczną, dodatkowe patrole itd. Katowice robią dużą imprezę w związku ze 150-leciem miasta. W Rybniku mieliśmy w tym roku z imprez pod chmurką conajmniej 4 duże imprezy pod chmurką z "gwiazdami" w tym jedną z gwiazdami o formacie światowym. Dlatego akurat tu zgadzam się z władzami miasta, które nie widzą potrzeby dublowania się dużych imprez z innymi miastami ale... widzę też możliwości stworzenia w Rybniku Sylwestra 2016 z imprezami dla tych którzy nie lubią tego rodzaju koncertów a też chcieliby się pobawić.

Pani rzecznik obywatele miasta pewnie właśnie sami by sobie życzyli braku wielkich "gwiazd" ! Rybnik nie jest metropolią to i niech Sylwester będzie kameralny. Wystarczyłby DJ + np jakiś kabareciarz, który by ogarnął całość i wystarczy. Według mnie ciekawsze byłoby przywitanie Nowego Roku w gronie współplemieńców :) bo to właśnie buduje wspólnotę, a nie nadęte imprezy z mega gwiazdami. I jeszcze jedno: w PL mamy (może niestety) taką tradycję, że w tę noc spożywamy % no i co z tego ? w lecie jakoś nie przeszkadza nikomu stawianie ogródków z piwem co kilka metrów (mnie też nie przeszkadza!), a tymi co zakłócają spokój i porządek, bo się zbytnio usmarowali powinna zająć się Policja lub SM bo za to min im płacimy.

Jasne najlepiej tłumaczcie się pijakami ćpunami i cholera wie czym jeszcze!! najlepiej schować głowę w piasek nie trzeba policji straży fajerwerków!!bo po co! prezydent i tak wysłał by zastępcę! nikt nic koordynować nie musi spokojnie kilka patroli i z głowy! dajcie gorolom zarobić na koncercie a wy zorganizujcie kolejne niewypalone mikołajki z MAGIKIEM* magiciem nie wiem ale daremne to było no i p.. Krawczyk GWiazda szał pał niestety ale ten jeden dzień sylwestrowy to jak wigilia nic tego nie zastąpi i tego magistrat nie zrozumie nigdy DO SIEGO ROKU RYBNICZANIE!!!!!!!!!!!!!!!

Za Sylwestrem na rynku jestem za. Natomiast zwalać na wszem obecny alkohol to głupie wytłumaczenie, tym bardziej że budki z piwem są przez cały sezon na rynku i jakoś nikomu to nie przeszkadza, że młodzież się rozpija i nie tylko. Liczy się tylko dochód. Może nad tym należy się zastanowić.Sylwester na rynku jak najbardziej mały, skromny ale żeby był.

Dzisiaj rano pylu w powietrzu 250 (norma do 50), wieczorem pewnie będzie gorzej. Tak że lepiej nie wychodzic. Jak Pan Prezydent dalej tak będzie 'dbał' o jakość powietrza w Rybniku jak robi to dotychczas, to nie będzie musiał organizować żadnych imprez plenerowych

"Rady sołeckie w Mszanie i Połomi zapraszają na sylwestra pod chmurką"... to tytuł z "NR"...można?

I jeszcze jedno: "... Rybnik to nie Warszawa, Kraków, Wrocław czy Katowice..." - z pewnością, może i dobrze. Ale to Rybnik NASZE miasto i LUDZIE, którzy go tworzą... Może jednak warto by było coś dla nas zorganizować?
Jeszcze raz DOSIEGO!!!

@Blazej Balcerzak - nie - po prostu mam małe dzieci. Do północy wytrwają, ognie sztuczne chętnie obejrzą. Na całonocną imprezę w lokalu ich nie wezmę...
Co do zabawy na koszt innych - czyli mój także prawda?

Hm...pewnych spraw i sytuacji się w stosunkowo niewielkim mieście powiatowym nie przeskoczy...Nawet Katowice, choć są miastem o niebo lepiej rozwijającym się od wszystkich pozostałych w tym skromnym województwie, mają niewielkie pole manewru (ujmując sprawę całościowo, nie tylko Sylwestra etc.). Ot, rzeczywistość, której nie da się swobodnie wyginać w dowolną stronę...;-) Jakkolwiek, może i dobrze, po co organizować kolejny "seans" komercyjnego kiczu...;-)

~krzysztof_klose:
Z malymi dziecmi???? serio. Sylwester zawsze byl zabawa dla doroslych, dlatego lokale slusznie odmawiaja na ten jeden dzien w roku dzieci (wiem, bo pracuje w takim i mam doczynienia z oburzonymi rodzicami, kiedy mowie, ze bal sylwestrowy nie jest dla dzieci "to co my mamy z nimi zrobic?? i trzasniecie sluchawka) ludzie placa za to, zeby sie z dala od dzieci zabawic.
Serio czy rynek miasta z podpitymi nastolatkami, trzaskajacymi petardami i tluczonym szklem jest odpowiednim miejscem dla malych dzieci? Statystycznie najwieksze prawdopodobienstwo w roku, ze Twoje dziecko bedzie mialo ubytek na sluchu, slepote albo urwany palec. Ty wyrzuty sumienia i wydatki a dziecko kalectwo i traume na cale zycie.
Jako dziecko pamietam, ze starzy sie bawili w domu a my ogladalismy fajerwerki przez okno, lub przed domem. Zadna strata.

Ło matusiu. Godzina 20:00 poziom PM10 wynosi 1129uq/m3 :-) Toż to przyszedł by ktoś na tą impreze sylwetrową w Rybniku ?? Samobójstwo

W Katowicach maja lepsze powietrze niz w Rybniku. Nikt nie ma poziomow ponad tysiąc! ! Jestem przerazona. I całkiem bezsilna. Jak ludzie, ktorzy pchali sie do wladzy mogą być tak nieodpowiedzialni, tak lekko podchodzic do tak powaznej sprawy... Zaczynam nienawidzić mojego miasta :(

@KasiaT tak sobie sprawdziłem czy nie przesadzasz i według Systemu Prognoz Jakości Powietrza na dzisiaj całe województwo łącznie z Rybnikiem, Katowicami, Gliwicami, okolicami Częstochowy czy Beskidami (gdzie sporo osób przyjechało na Nowy Rok wydając przy okazji niemałe pieniądze) jest według wskaźnika zanieczyszczeń CAQI w fazie "wysokiej". Mi też to się nie podoba ale trochę siejesz panikę. Kilka dni temu władze Rzymu z powodu smogu wprowadziły zakaz poruszania się samochodami w godzinach szczytu. Moi znajomi z angielskich miast też mówią, że tam się zdarza dość często smog. W naszym przypadku za taki stan podziękuj swoim współmieszkańcom bo to oni, a nie władze miasta tak trują swoimi piecami.

http://aqicn.org/city/poland/slaski/rybnik--ul.-borki-37a/pl/ tu bieżące - pyl 2.5. Inne dane biorę stąd: http://powietrze.katowice.wios.gov.pl/dane-pomiarowe/automatyczne/stacja/11/parametry/wszystkie. Tak ze niestety mamy dużo wiekszy problem nóż wiele osób myśli i dużo większy niż inne miasta. Co do mieszkańców Rybnika - oczywiscie, że zawdzięczamy to tym, którzy wrzucają do pieca co się da. Ale na wzrost mądrości tych osób nie liczę, tu potrzeba silnej reki władzy i odważnych mądrych decyzji - a potem egzekwowania ich. Poważnie myślimy o wyprowadzce, ale na razie jest to niemożliwe

Czy licznie wybuchające fajerwerki nie podniosą poziom PM10 ? He ?