Uwaga, kierowcy! Śmiertelny wypadek na Rudzkiej (wideo)

Chyba nie ta godzina

Jakiś sądny dzień, ślisko a pędzą, dziś około 14stej tuż przed moim autem jakiś młody nie wyrobił i zawisnął na barierce na ulicy Boguszowickiej "szybko szybko i co że ślisko..... "a na zakrętach niebezpiecznie.....wyjście z progu i sru....może myślał że przeskoczy. Pozazdrościł Stochowi orła...

@gonzof - coś jest na rzeczy. Sporo wypadków śmiertelnych mamy w Rybniku. Kiedyś zrzucano winę na dziury w jezdniach oraz braki w oświetleniu. Na co teraz?

Musiała być niezła siła uderzenia, skoro iveco leży. I być tu bezpiecznym na drodze, zabije cię zmęczony lub sfrustrowany kierownik w kilkutonowej bryce.

Jedziesz sobie spokojnie a tu nagle jakiś idiota wali w Ciebie na czoło.Nie ważne czy zasnął, rozmawiał przez telefon albo zwyczajnie wpadł w poslizg w każdym wypadku to jego wina.Każdego dnia widzę szarże kierowców tirów i dostawczaków.Jeżdzą jakby cała droga do nich należała.

nie zna się dnia ani godziny, to smutne...

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Szkoda faceta, Panie świeć nad Jego duszą.
~auralfloat spokojnie 50/60 km/h i takie są skutki, ludzie myślą że w tych puszkach są bezpieczni, a to jak widać chwila moment...
~qwer piszesz o kierowcach ciężarówek a nie widzisz co robią w osobówkach? Wszystkich fantazja ponosi, tylko trzeba pamiętać co z takiej puszki zostanie bo czołowym zderzeniu.

@lateks - też nie lubię tych barierek ale pamiętaj, że to nie barierki, drzewa, donice, rowy melioracyjne itd powodują śmiertelne wypadki ale... zbyt szybka jazda, nieostrożność, przemęczenie, alkohol, narkotyki, rzadko inne czynniki takie jak awarie i in. Zgadzam się z tym, że jakość umiejętności kierowców w naszym kraju jest dość słaba. Stąd pewnie też te różne jęki nad drogami rowerowymi czy kontrapasami w komentarzach. Bo niektórzy kierowcy po prostu się boją ze względu na swoje słabe umiejętności kierowania lub słaby refleks itd.

~ogrodnik29 ale głupoty piszesz, 10 euro palet to ładowność do 10 ton, a prawo-jazdy B to do 3,5 t masy całkowitej. Jeżeli kogoś przerasta prowadzenie samochodu większego niż standardowa osobówka to najlepiej jakby w ogóle się nie zabierał za prowadzenie pojazdów bo stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie ale również dla innych.

Kolego, owszem załadujesz więcej, ale nie za dużo bo samochód zacznie tańczyć, kiedyś na takiego żuka co miał ładowność 900kg załadowałeś spokojnie dwie, dwie i pół tony i jechał, a dziś to przeładujesz 300kg i już strasznie czuć to za kierownicą. A z tachografem to nie wiem czy byłbyś zadowolony gdybyś mógł tylko 8 godzin jeździć, chociaż i na to są sposoby. Tak jak pisałem wcześniej to żaden sukces prowadzić dostawczy samochód, problem to zdrowy rozsądek bo tachografy mandaty i inne cuda tego nie zastąpią....