zamknij

Wiadomości

Utrudnienia na linii Rybnik-Leszczyny potrwają do połowy grudnia

2019-11-02, Autor: 

Pasażerowie będą musieli pomęczyć się jeszcze kilka tygodni. Koleje Śląskie informują, że Zastępcza Komunikacja Autobusowa będzie działała na odcinku Rybnik-Leszczyny do 14 grudnia.

Reklama

Początkowo mówiło się o utrudnieniach do końca października, ale już teraz wiadomo, że prace wykonywane przez Polskie Linie Kolejowe potrwają do 14 grudnia.

Chodzi o odcinek Rybnik-Leszczyny, na którym od 16 października kursuje Zastępcza Komunikacja Autobusowa. Dzień wcześniej w nastawni przy stacji Leszczyny doszło do pożaru. Uszkodzone zostały urządzenia sterowania tym ruchem. Straty oszacowano na 1,5 mln złotych.

Z komunikatu Kolei Śląskich dowiadujemy się, że autobusy pojadą za pociągi kończące lub rozpoczynające bieg w stacji Leszczyny.

- W związku z koniecznością naprawy urządzeń sterowania ruchem pociągi mogą mieć zmieniony czas przejazdu do 30 minut. Dla podróżnych na peronach i w pociągach są wygłaszane komunikaty megafonowe o wprowadzonych czasowo zmianach

- czytamy.

Zmiany w kursowaniu pociągów oraz godziny odjazdów i przyjazdów autobusów zastępczych zostały uwzględnione w rozkładzie jazdy.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 25

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~ 2019-11-02
    20:57:41

    45 16

    No i tak jest z kolejami. Jak nie urok to sraczka. Nie da sie na czas dojechac do pracy.

  • ~Robin Tell 2019-11-03
    08:18:47

    31 7

    Z linią kolejową do Katowic nie zrobiono praktycznie nic.

  • ~Mael 2019-11-03
    09:00:54

    24 6

    Złote parowozy.

  • ~ 2019-11-03
    09:33:17

    36 6

    46 km w 1,5 godziny. Brawo wy

  • ~Arteks 2019-11-03
    10:56:00

    22 29

    @RobinTell - jak to nie zrobiono nic? Przecież tam są ciągle jakieś inwestycje, podwyższanie prędkości, wymiana sieci trakcyjnej itd. W grudniu ma być oddana do użytku nowa mijanka w Bradzie, a w Leszczynach spaliła się na nieszczęście nowa szafa przekaźnikowni, oddana do użytku kilka dni wcześniej i to powoduje obecnie opóźnienia bo w Leszczynach trzeba za każdym razem dyktować rozkazy przez radio zamiast przez sygnalizatory. @~ - jakie 1,5 godziny? Chyba w 2005 roku... Do wystąpienia tej awarii kilka tygodni temu - nawet pociągi osobowe pokonywały trasę z Rybnika do Katowic w 52 minuty, pośpieszne w 41-45 co jest dobrym czasem zważywszy, że w godzinach szczytu autem bez zatrzymania po A1 jedzie się dłużej. @Mael - w czasach parowozów pociąg o 5.32 do Katowic dojeżdżał na 7.11 (rozkład 1968).

  • ~ 2019-11-03
    11:10:32

    44 3

    ~Arteks przyjdź jeden raz na pociąg do Katowic między 7:00 a 8:00 rano. To, że w rozkładzie jest napisane 50 minut to wcale nie znaczy że dojedziesz w 50 minut bo pociąg przyjeżdża średnio 20 minut opóźniony z Wodzisławia. W sumie to trwa 1,5 godziny. Dlatego codziennie do Katowic jeżdżą tysiące samochodów a w każdym siedzi jeden człowiek co logicznie jest bez sensu.

  • ~Arteks 2019-11-03
    11:31:28

    17 24

    @adiky - wiem o który pociąg ci chodzi - PR Wodzisław-Kraków, czyż nie? On jeździ często opóźniony z powodu tego, że "przywozi" opóźnienie z Krakowa (intensywne roboty modernizacyjne), a niestety przewidziano za małe rezerwy czasow w Wodzisławiu i opóźnienie które przywozi przenosi się na pociąg do Krakowa. Ale to jest jeden pociąg na 48. Wystarczyło kilka dni zwykłego zwężenia na autostradzie aby Radio Kierowców alarmowało o 7 km korkach na autostradzie A1. To najlepiej świadczy jak przeciążone są drogi w naszym regionie. Jeśli jeździsz pociągami zapytaj tych z Mikołowa czy Łazisk - dlaczego mimo tego, że mają Wiślankę, autobusy co kilkanaście minut, wolą jechać pociągiem, często stojąc w nim bo dla nich miejsc siedzących już nie ma. :)

  • ~ 2019-11-03
    13:35:37

    16 24

    dość ładowania ciężkich pieniędzy w ten 19 wieczny wynalazek jakim są koleje,przyszłością są betonowe lub bitumiczne drogi szybkiego ruchu za mniejszą kasę można zbudować całą sieć połączeń z resztą widać ile jest aut a ile pociągów które robią puste przebiegi są nieopłacalne i wiecznie niedoinwestowane brudasy.A już szczytem głupoty był remont paruszowieckiego dworca,gdy była okazja należało go wyburzyć bo nikt z tego przystanku nie korzysta to samo tyczy się sąsiedniego tunelu

  • ~Arteks 2019-11-03
    13:53:14

    13 21

    @kukulka123 - powiedz to np. Niemcom, Szwajcarom czy Austriakom dla których priorytetem od co najmniej 20 lat jest kolej. ;) A u nas faktycznie kolej jest niedoinwestowana kosztem kolei i co się z tym wiąże? Korki, kłótnie kierowców, problemy z parkowaniem, bulwersujące wypadki, pijaństwo za kierownicą, hałas, spaliny... Słowem jedna wielka moto-patologia z której zachodnie społeczeństwa pomału się wycofują. A co robią ze starymi autami? Złomują je chociażby w Polsce...

  • ~ 2019-11-03
    16:27:07

    14 5

    Porownywanie kolei w Polsce i na zachodzie Europy - ha ha ha:):) Na szczescie do Katowic sa busy - jezdze 4 razy w tygodniu, wygoda, ciepelko (lub klima latem), w 50 minut jestem na miejscu. Spoznienia - maksymalnie raz na 20 przejazdow. Za to raz w tygodniu jezdze koleja i NIGDY pociag nie byl na czas, od kilkunastu lat

  • ~ 2019-11-03
    18:26:25

    12 0

    ~ - jechałem kiedyś tym busem i siedzenie 50 minut w pozycji embrionalnej dobrze mi nie zrobiło. No chyba że masz 160 cm wzrostu bo normalny człowiek się tam nie mieści.

  • ~ 2019-11-03
    18:32:19

    5 3

    Mam 182. Jest ok. No i moge sie przespac- nie budza mnie komunikaty co stacje i zimne powietrze od otwieranych drzwi (kontrastujace ze wscieklym grzaniem wewnatrz). Ogolnie wolalbym jezdzic pociagiem, ale w tych warunkach nie da rady. Zeby zdazyc do pracy i pracowac 8 godzin, od wyjscia z domu do powrotu mija 12 godzin. Gdy jade busem, lacznie zabiera mi to 10,5.

  • ~Arteks 2019-11-03
    19:40:31

    7 12

    @adiky @~ - jeżdżenie małymi busikami to kwestia braku szacunku do siebie. To już wolę samochód. Zarówno jadąc autem jak i busikiem narażam się na niebezpieczeństwo i stoję w korku oraz nie jestem w stanie niczym sensownym się zająć ale przynajmniej w aucie mam jakiś komfort bo w busie nie ma żadnego. @~ - taborowo w zasadzie mamy już poziom co na zachodzie. Składy, siedzenia, toalety, wyciszenie prawie niczym się nie różni - zresztą nawet producenci się ci sami lub podobni. Jedynie co wyróżnia na plus zachodnią kolej to wyższe prędkości i większe częstotliwości kursowania. Busami na zachodzie nikt nie chciałby jeździć dlatego ich tam nie ma. Tam ludzie się po prostu szanują.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5068