zamknij

Wiadomości

Urodzony w Rybniku Tomasz Wędzony zwyciężył w programie "Farma". Rozmawialiśmy z nim

2023-02-25, Autor:  kb

Tomasz Wędzony wygrał w finałowym odcinku "Farma", emitowany przez telewizję Polsat. Mieszkaniec Żor urodzony w Rybniku zgarnął niemałą nagrodę, bo 100 tys. złotych! Rozmawialiśmy ze zwycięzcą jeszcze przed ogłoszeniem wyników. Przeczytajcie co o programie i swoim życiu ma do powiedzenia Tomasz Wędzony!

Reklama

Nie było tajemnicą, że Tomek Wędzony z Żor zaliczano przed finałem jako jednego z głównych faworytów. Podczas wczorajszego odcinka poznaliśmy zwycięzcę programu "Farma". Finał odbył się na żywo. Wcześniej, przez miesiąc oglądaliśmy poczynania osób z całej Polski, którzy walczyli o 100 tys. złotych. To widzowie decydowali kto ostatecznie zwycięży. Zwycięzcą został żorzanin urodzony w Rybniku - Tomasz Wędzony.

Jeszcze przed finałem rozmawialiśmy z Tomaszem Wędzonym. Przeczytajcie co miał do powiedzenia!

Red: Skąd pomysł na udział w programie "Farma"?

Tomasz Wędzony: Dostałem propozycję, na którą się zgodziłem. Było to w trakcie trwania pierwszej edycji. Pomyślałem, czemu nie? Fajna przygoda, zmierzenie się z obrządkiem zwierząt, z innymi ludźmi. To taki survival[...] To pokazanie się w takich warunkach takich "mega" ciężkich. Od rana do wieczora. Rano trzeba było poprowadzić obrządek, wydoić kozy, krowy, wyprowadzić konia, wypuścić kury. Praca zajmowała tak naprawdę cały dzień. W międzyczasie zadania, nominacje. Fizycznie i psychicznie człowiek był wykończony.

Red: W programie brały udział osoby nie mające kontaktu z "wiejskim" życiem...

TW: Tak, do programu były brane osoby nie mające pojęcia o czymś takim. Bez prądu, bez wody, woda było tylko w studni. Telefony zabrane. Człowiek "odpoczął".

Red: Co było najtrudniejsze?

TW: Psychika i ludzie, którzy nie zawsze zachowywali się tak jak bym tego chciał. Były nerwy, strategie i napięcie. Ja jestem przyzwyczajony do ciężkiej pracy. Od 17 roku życia musiałem pracować na własny rachunek. Sama praca nie była dla mnie tak dużym wyzwaniem.

Red: Byliście odcięci od świata. Ile to trwało?

TW: Tak, byliśmy odcięci od ludzi, od świata zewnętrznego. Ja przyszedłem tydzień później niż pozostali uczestnicy, oni byli już zaaklimatyzowani. Byłem miesiąc z hakiem, ok. 40 dni.

Red: Jak będzie wyglądał finał?

TW: W sumie przez program przewinęło się 16 uczestników. W wielkim finale znajdzie się trójka. Finał będzie na żywo.

Red: Reakcje w internecie na pana temat są bardzo pozytywne...

TW: Jestem w szoku, że tak jestem odbierany pozytywnie. Czytając te komentarze, porównując do innych uczestników, gdzie inni mają "hejt". Obawiałem się, że ludzie mogą mnie też tak postrzegać. Nie czytałem żadnego złego komentarza o mnie.

Red: Czy pojawiły się jakieś bliższe relacje, czy tylko czysta rywalizacja?

TW: Byłem cały czas sobą, byłem na 100%. Wszedłem do programu razem z Kamilem. Bardzo się zżyliśmy, pomógł mi mentalnie. Po jego odejściu zostałem prawie całkowicie sam. Przy samej końcówce zżyliśmy też z Gabrysiem.

A jakie plany na "karierę" po farmie ma Tomasz Wędzony? Przeczytajcie na kolejnej stronie!

Czytaj kolejne strony:

Oceń publikację: + 1 + 42 - 1 - 34

Materiał oryginalny: https://www.tuzory.pl/wiadomosci,sukces-tomasza-wedzonego-w-farmie-rozmawiamy-z-finalista-programu,wia5-3266-23847.html

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~przykopa 2023-02-25
    23:01:54

    9 10

    Czyli jak wyprowadził się z Rybnika i zamieszkał w Żorach to cytując klasyka statystyczny błąd demograficzny powiększył się o 2 ?
    Rolnikowi fundnięto różową świnię pod teatrem , a on mimo to zagłosował nogami ?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Dwukadencyjność w Sejmie i Senacie: jesteś za?




Oddanych głosów: 570