Sytuacja jest pilna, mamy bardzo mało czasu. Bartek już 9 stycznia musi przejść operację stóp w Wiedniu. To najbezpieczniejszy i najmniej inwazyjny sposób ratowania jego nóżek. Bez tego nie będzie mógł biegać, skakać i cieszyć się dzieciństwem jak koledzy z klasy. Konieczna jest operacja, jej koszt to ponad 6000 euro. Pomóżmy w zbiórce pieniędzy!
Jak mówi pani Krystyna – mama Bartka, żadne z badań wykonywanych w trakcie ciąży nie wykazało nieprawidłowości. - Czekaliśmy na zdrowe dziecko i kiedy Bartek już się urodził, niemal takie same były oceny lekarzy. Niemal, bo okazało się, że ma krzywe nóżki: końsko – szpotawe. Szok? To mało powiedziane. Niedowierzanie, strach, trudno się wraca do tamtych chwil. Niemal od razu pojechaliśmy do Poznania, gdzie założono Bartusiowi specjalistyczne gipsy. Po 5 miesiącach przeszedł operację nacięcia ścięgna - największą traumę naszego życia – mówi.
- Cały czas słyszę tamten krzyk… Nigdy nie przypuszczałam, że dziecko potrafi tak głośno i rozpaczliwie wołać o pomoc z bólu. Bartek został znieczulony, ale tylko miejscowo, maścią na skórę. To wszystko, co jest pod nią - czuł. Każde dotknięcie skalpela, każdy przecięty nerw. Fala cierpienia rozchodziła się po całym ciele. A ja nie mogłam nic zrobić – wspomina pani Krystyna.
Później Bartkowi założono gipsy, a także specjalne buciki z szyną, które musiał nosić 24h na dobę. - Co roku jeździliśmy na kontrolę i wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę. Że nasze troski i zmartwienia odejdą w dal i już nigdy nie powrócą. Podobnie jak tamten okropny krzyk - pozostaną jedynie okrutnym wspomnieniem. Niestety, rok temu znowu pojawił się problem. Zauważyliśmy, że z jego nogami dzieje się coś niedobrego. Zmieniła się postawa ciała, Bartek zaczął chodzić na paluszkach. Ponownie pojechaliśmy na kontrolę i kazano nam czekać na rozwój sytuacji. Żaden rodzic, widząc jak cierpi jego dziecko, nie będzie siedział z założonymi rękami. Rozpoczęliśmy więc poszukiwania i znaleźliśmy klinikę w Wiedniu i dr Radlera zajmującego się podobnymi przypadkami. Okazało się, że operuje o wiele bardziej nowoczesnymi i, przede wszystkim, mniej inwazyjnymi metodami niż w Polsce. Mniej drutów, blizn, cierpienia – mówi mama Bartka.
To był przełom. Po wizycie w Wiedniu rodzice chłopca podjęli decyzję, że to właśnie dr Radler powinien zająć się nóżkami Bartka. - Usłyszeliśmy od niego to, na co czekaliśmy długimi miesiącami. Gwarancję skuteczności podjętego leczenia. W jednej nodze 100%, w drugiej 90%. W Polsce wspominano o 40%, przy o wiele większej ilości operacji. Wybór mógł być tylko jeden. Niestety, cena zdrowia naszego dziecka wykracza poza nasze możliwości finansowe. Dlatego prosimy o pomoc – apeluje do nas pani Krystyna.
Rodzice Bartka wrócili z Wiednia, bo przed operacją musiał mieć tam założone na tydzień specjalne gipsy. - Odliczamy już godziny do zabiegu, czasu jest bardzo mało, a do 8 stycznia powinniśmy wpłacić 75% kwoty, czyli ok. 20 tys. zł. Bartek już się cieszy, że po operacji będzie mógł grać w piłkę z kolegami, spełniać swoje marzenia. Widzimy ten zapał w jego oczach. To wszystko - leczenie, zbiórka, prośba o pomoc - jest dla niego. Wierzymy, że z Waszym wsparciem uda nam się zapomnieć o bólu! - mówi na koniec kobieta.
Pomóżmy Bartkowi stanąć na równe nogi! Zbiórka na operację prowadzona jest przez Fundację Siepomaga – TUTAJ.
Tagi: pomoc dla Bartka, Bartek Skupień, pomoc dla dziecka, zbiórka pieniędzy, siepomaga, zbiórka na operację
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragiczny pożar niedaleko Rybnika. W pszowskim hostelu znaleziono ciała 5 osób
25390Policja i pogotowie na rynku. Były dwie interwencje
25082Brat pobił swoją siostrę, kobieta zmarła. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie
21574Jejkowice: to była próba porwania dzieci? Policja zaprzecza, ale prowadzi czynności
20944Prosto przez rondo i w płot. Młody kierowca zrobił zamieszanie na obwiedni (wideo)
15629Nowość w Rybniku! Już dziś otwarcie chlebomatu Piekarni Croma przy Galerii Domus
+239 / -23Będzie pociąg z Rybnika do Chorwacji? Odpowiedź ministerstwa intryguje!
+148 / -5"Polska może być krajem bogatym i wolnym". Sławomir Mentzen w Rybniku zgromadził tłumy (zdjęcia)
+307 / -165Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
+106 / -26Jejkowice: to była próba porwania dzieci? Policja zaprzecza, ale prowadzi czynności
+88 / -13Braun i Fritz weszli do szpitala, by zatrzymać lekarkę. „Może dalej mordować?”. Służby sprawdzają, czy politycy popełnili przestępstwa (wideo)
20Akcja #STOPLidl w Rybniku. "Nie pozwolimy na zniszczenie świętego miejsca" (zdjęcia)
20Grzegorz J.: "komuś zależy na zniszczeniu mojej osoby". Ruszyło postępowanie odwoławcze byłego posła PiS
18Poseł, były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś znacznie przekroczył prędkość. Został zatrzymany do kontroli
18Szpital w Żorach zamyka porodówkę i nie tylko! Przyszłe mamy będą jeździły m.in. do Rybnika
16Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~pprywatne 2019-01-04
10:01:04
A pracownicy NFZ niech wypłacą sobie premie, tak choćby na Nowy Rok, albo z jakiejś innej okazji.
~rosthost1 2019-01-04
10:12:41
pprywatne -wpłacić jakąś kwotę i zostaw biadolenie. Niech chłopak pogra w piłkę!!!
~Lucky1777 2019-01-04
10:22:24
Warto pomagać.
~Piotr Czaja 2019-01-04
11:06:55
nie tylko warto pomagac ale trzeba- chlopiec nawet nie wie ze jest jakies NFZ czy z tego powodu ma cierpiec TRZEBA POMOC
~MTWWD 2019-01-04
11:16:49
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~1floyd 2019-01-04
23:26:16
Nie ważne ile, ważne jest chęć pomocy. Co z tego że wyręczamy NFZ. Czy przez głupotę jakiegoś ministra, posłów, ma chłopak cierpieć całe życie? Idzie weekend. Kilka piw, czy flaszka mniej, może mu zmienić życie na lepsze. A nasz organizm, też będzie wdzięczny. Zamiast kolejnego melanżu, dajmy mu zdrowie. Ja tak zrobiłem.
~rosthost1 2019-01-06
14:05:35
Kasa jest! POWODZENIA!