Udany start rybnickich klubów w Pucharze Polski w Ne Waza

W zawodach Pucharu Polski wystartowało aż 16 reprezentantów Rybnickiego Klubu Ju Jitsu Sportowego. Wśród kadetów najlepsi okazali się Dawid Mandrela (41 kg), Julia Kuczera (48 kg) i Rafał Szymura (50 kg). Pierwsze miejsca wywalczyli również w kategorii juniorów Rafał Szymura (50 kg) i Paulina Szumska (52 kg). Wśród młodzieżowców zwyciężyli Magdalena Albrecht (70 kg) i Marcin Piechaczek (94 kg). Teraz przed zawodnikami RKJJS ostatni cykl przygotowawczy przed Mistrzostwami Świata Juniorów i Młodzieżowców w Ju Jitsu. – Nasz kraj w kategorii wagowej do 52 kg będzie reprezentować rybniczanka Paulina Szumska. Przed nami ciężkie przygotowania, ale myślę, że będzie dobrze – powiedział trener Mariusz Wowra.

Oto wyniki zawodników RKJJS w Borzęcinie:
- kadeci: Dawid Mandrela 41kg Im, Julia Kuczera 48kg Im, Rafał Szymura 50kg Im,
- juniorzy: Andrzej Brudzyński 55kg IIIm, Szymon Wycisk 66kg IIIm, Rafał Szymura 50kg Im, Patryk Śleboda 50kg IIIm, Szymon Walkowicz 60kg IXm, Paweł Fizia 66kg VIm, Paulina Szumska 52kg Im, 57kg IIIm, Sandra Ryszka 57kg Vm, Klaudia Chowaniec 57kg Vm,
- młodzieżowcy: Kuba Urbański 69kg IIIm, Magda Albrecht 70kg Im, Magda Kalbarz 55kg IIm, Marcin Piechaczek 94kg Im.

Do Borzęcina wybrali się również reprezentanci Klubu Sportowego Monster Akademia - Team Rio Grappling Club Rybnik. W kategorii 73 kg dwie ciężkie walki stoczył Aleksy Mazur. Junior rybnickiego klubu wygrał oba starcia i tym samym zakwalifikował się do mistrzostwa świata, które odbędą się w marcu w Atenach. Z kolei Seweryn Radtke wygrał pierwszą walkę, ale w drugiej został zdyskwalifikowany: – Stało się tak za niechcące przełożenie nogi wzdłuż pasa przeciwnika, co grozi skręceniem kolana, przy próbie ataku prostą dźwignią na stopę – wyjaśnił trener Wojciech Machulak. Następnie Radtke stoczył jeszcze jedną walkę o brąz i wygrał. W imprezie wziął udział również Michał Spałek, dla którego były to pierwsze tego typu zawody: – Walczył dobrze, ale brakło mu trochę doświadczenia. Wiem, że następnym razem będzie tylko lepiej – dodał Machulak.