Uczniowie dostali magnesy z liściem konopi

straszna sprawa.... pierwszy kontakt młodych ludzi z narkotykami. Potrzebna pewnie pomoc psychologa. Miał być miły żarcik a z powodu chcących się wykazać rodziców wyszło jak zawsze....

Kochani rodzice...Jestem przekonana, ze nauczycielka nie wiedziała co dokładnie jest na tym magnesie. "Uprzejmie donoszę" ciągle aktualne.

WIOSNA IDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!

~Kobieta81 - Kobieto po co nam taka nie douczona nauczycielka. O! Przepraszam, przecież o tej roślinie nie ma nic w podstawie programowej dla tego miała prawo nic nie wiedzieć o roślinie, która była na tym magnesie.

Uuuuuu. Magnes z trawą. Poważna sprawa. Trauma na lata. Jak Państwo wchodzicie np. do sklepu albo stacji benzynowej to zasłaniacie dzieciom oczy? Tyle tam różnej maści alkoholi, które przecież również zaliczają się do narkotyków. A może zamieszczacie jakieś alarmujące wpisy na fejsie? A może sami w ogóle nie pijecie?

Zgodnie z danymi WHO alkohol jest pierwszą przyczyną zgonów na świecie i od kilku ładnych lat wyprzedza papierosy. Proszę sobie sprawdzić na którym miejscu jest trawa. Będzie spore zaskoczenie. Skoro marihuana jest legalna w wielu rozwiniętych krajach, to może nie jest taka straszna, co?

A Pani nauczycielce sugeruję, żeby powiedziała, że te magnesy to co prawda marihuana, ale za to lecznicza. To powinno ulżyć skołatanym z oburzenia sercom.

Ja używam od kilku lat skutecznej czeskiej maści na bóle kręgosłupa, na której widnieje duży obrazek liścia konopi (bo to główny skład). Moje dzieci od zawsze to widziały i nie zauważyłem u nich żadnych negatywnych zachowań. Pozdrawiam

Troszeczkę zadrwiłem z pani nauczycielki, za co przepraszam. Dostało mi się za to 63 czerwone “-”. Napisałem celowo podstawa programowa z myślą, że może dyskusja skieruje się w stronę roli szkoły, czego i jak się uczy dzieci, ale wszyscy tylko marycha i marycha (marihuana).

Znowu g...noburza z niczego. Rodzic poleciał, narobił rabanu ,pewnie liczy na wizytę dziennikarzy. A nauczycielka ? No cóż , pewnie zastanowi się czy jeszcze coś kupi dzieciakom.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Antyk
a skąd Ty wiesz jakie są dilerskie testy co? Masz coś do powiedzenia w temacie testów dilerskich, jakieś dośwwiadczenie? To są już naprawdę jaja!

A u mnie w domu odkąd pamiętam na wigilię jadło się i je się zupę z konopi tzw. konopiotkę, i jakoś nikt nie stał się narkomanem, a tak na poważnie, wszelkie problemy, nie jasności zawsze powinno się najpierw wyjaśniać w SZKOLE a nie od razu rozpętywać burzę na fejsie :)

szuiram...tak mam i to bardzo, bardzo przykre!!! Dlatego każdy diler jest dla mnie śmierdzącym śmieciem!!!!! Począwszy od takiego co rozprowadza magnesiki, po takich, którzy nie widzą w problemie "leczniczej marihuany", narkotyków, czy dopalaczy prawie żadnego problemu(a jest was choćby tu) zdecydowana większość!! Media zwłaszcza portale też dokładają swoje, bo po co takie "fajne" zdjęcie( a często zdjęcia są tragicznej jakości) tego listka, czy zdjęcia(sprzed roku, czy dwóch) kubków z wizerunkami dyktatorów komunistycznych, czy faszystowskich??