Uchodźcy w domach, a deklaracje śmieciowe. Miasto wprowadziło abolicję

Wg danych za wczoraj, oficjalnie do Rybnika dotarło do tej pory 347 uchodźców wojennych z Ukrainy. Ta liczba dotyczy jednak osób, które schroniły się w budynkach na zasobach miejskich. Na pewno jest wyższa, jeżeli weźmiemy pod uwagę osoby prywatne, które zdecydowały się przyjąć Ukraińców pod swój dach. Tu jednak brakuje konkretnych danych.

Rybniczanie, którzy zaopiekowali się rodzinami uchodźców zastanawiają się teraz nad wieloma aspektami organizacji nowej „rodziny”. Jednym z jego elementów jest na przykład opłata za śmieci. W Rybniku obowiązują bowiem deklaracje śmieciowe, a koszt wzrasta z każdą nową osobą zameldowaną w domu.

Wątpliwości w tej sprawie padły wczoraj – podczas czatu z prezydentem Piotrem Kuczerą. Ten jednak uspokaja – miasto wprowadziło abolicję.

Straż miejska dostała jasne instrukcje, uchodźcy wojenni są naszymi gośćmi. Strażnicy nie będą wnosić o karanie mieszkańców, którzy przyjęli pod swój dach Ukraińców – zaznacza.

Przyznaje jednak, że z czasem sytuację z opłatami za śmieci trzeba będzie uporządkować.

Z biegiem tygodni, miesięcy będziemy dążyli do stabilizacji. Przyjdzie taki czas, że będziemy prosili rybniczan o zamianę deklaracji śmieciowych. Teraz jednak nie ma podstaw do obaw. Na tym etapie to nie jest najważniejszy problem, obecnie trzeba zapewnić bezpieczeństwo uchodźcom – wyjaśnia.