TS ROW Rybnik zagrał sparing z trzecim zespołem ekstraklasy słowackiej

Słowaczki mają w swoich szeregach reprezentantki kraju w seniorkach i w kategorii U19. Dodatkowo zespół uzupełniają Czeszki z Brna, które reprezentują Czechy w rozgrywkach futsalu. Nasze dziewczęta po raz pierwszy w tym roku mogły wystąpić w optymalnym składzie.

Mecz od początku był wyrównanym pojedynkiem, a oba zespoły starały się jak najdłużej utrzymywać przy piłce. Słowaczki stosowały wysoki pressing, starały się zawężać pole gry. Po błędzie rybnickiej defensywy z bliskiej odległości gola zdobyły przyjezdne. Od tego momentu rybniczanki przejęły inicjatywę i raz po raz szybkimi akcjami na skrzydłach próbowały wyrównać. Bardzo dobrze spisywała się bramkarka rywalek.

Początek drugiej połowy to obstrzał bramki Myjavy, ale brak efektu w postaci goli. Pięknie konstruowane akcje nie przyniosły efektu. Bramka padła zaś w sytuacji dość przypadkowej. Zawodniczka przyjezdnych wychodząc poza pole karne zatrzymała piłkę ręką i sędzia nie miał wyjścia, jak tylko podyktować rzut karny, który na bramkę zamieniła bezbłędna w tym elemencie Marlena Konieczna.

Pomimo wielu sytuacji ze strony rybniczanek, wynik nie uległ zmianie. Gra może cieszyć, ponieważ TS ROW stwarzał sobie sytuacje, budując cierpliwie akcje. Martwi skuteczność. Na szczęście do kluczowego meczu z Rekordem jeszcze dwa tygodnie i jest czas na poprawę tego elementu.

Za tydzień w niedzielę ostatni sparing przed startem ligi w Krakowie, gdzie TS ROW zagra z II-ligową Prądniczanką.

TS ROW Rybnik - Spartak Myjava 1:1 (0:1)