Tragiczny wypadek na ul. Raciborskiej. Zginął 23-letni motocyklista

Oby ten tydzień już się skończył bo coś nam ta śmierć na drogach za dużo młodych ludzi kosi. Oby tylko jutro wiadomość nie zmieniła swojej treści.

dziennie tam jada i specjalnie jest ogranicznie na tym odcinku, albo na motorze zapierdzieloł albo szofer polówki ślepy, szlag musioł być konkretny że vw potrzaskany z kożdej strony

Kupując sportowy motor kupujesz śmierć!

~faziorek JA tam nikogo nie oceniam ani nie obwiniam ale 72 lata to "młody emeryt" a 23 letni motocyklista to jakoś za bardzo doświadczenia nie miał kiedy nabyć. Poczekajmy na oficjalne stanowisko Policji aby nie powielać błędnych ocen i komentarzy jak to było przy tragedii sprzed kilku dni na ul. Gliwickiej.

~qwer W tym miejscu 100km/h to samochodem się jeździ w godiznach nocnych :)

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

TAK TO JEST WŁAŚNIE !! WSZYSCY DOKŁADNIE WSZYSCY MOTOCYKLIŚCI BEZ WZGLĘDU NA WIEK ORAZ POSIADANY POJAZD JEDNOŚLADOWY ŁAMIĄ PRZEPISY RUCHU DROGOWEGO, KTÓRY Z NICH :
1.PROWADZI MOTOR BLISKO PRAWEJ KRAWĘDZI JEZDNI (ZGODNIE Z PRZEPISAMI)
2.ZATRZYMUJĘ SIĘ NP. NA SKRZYŻOWANIU JAK STOI 7( LUB 1 ALBO WIĘCEJ) AUT PRZED NIM NA CZERWONYM ŚWIETLE
3.JEŹDZI Z DOZWOLONĄ PRĘDKOŚCIĄ
4.JADĄC PASEM NP. DO SKRĘTU W LEWO PO DOJECHANIU DO SKRZYŻOWANI KONTYNUUJE JAZDĘ NA WPROST
5.NIE WYPRZEDZA W MIEJSCACH NIE DOZWOLONYCH - AUTEM JEST PROBLEM A MOTOR SPOKOJNIE DAJE RADĘ

DZIŚ TJ.05.09.2013 JADĄC W KIERUNKU RUD RACIBORSKICH ZOSTAŁEM WYPRZEDZONY W MIEJSCOWOŚCI STODOŁY PRZEZ TRZECH MOTOCYKLISTÓW ,GDZIE PIERWSZY PO WYPRZEDZENIU NA OGRANICZENIU DO 40KM/H JA JECHAŁEM OKOŁO 50 NIE SZYBCIEJ ZAMIENIŁ SIĘ W ZNIKAJĄCY PUNKT I W DODATKU NA JEDNYM KOLE ( TYLNYM) Z NAPRZECIWKA JECHAŁY DWA SAMOCHODY - CO BY BYŁO GDYBY......., KOLEJNI DWAJ NA OGRANICZENIU DO 70-SIĄTKI SPOKOJNIE MIELI ZE 120 !!!.TAKA JEST NORMA I NIKT Z TYM NIC NIE ROBI.POLICJA MA DWA MOTORY MOŻE BY TAK POJEŹDZIŁA ZAMIAST STAĆ W GOTARTOWICACH PRZY LOTNISKU Z RADAREM.

NIE ZNAM IDEALNEGO KIEROWCY ( CZEGO KOLWIEK) KAŻDY JAK I JA MA JAKIEŚ GRZECH NA SWOIM KONCIE I PRZEWINIENIA JAKO KIEROWCA. ALE JEDNO JEST PEWNE I PRAWDĄ MOTOCYKLIŚCI SA WSZĘDZIE NAWET A NAJCZĘŚCIEJ TAM GDZIE ICH CZĘSTO NIE POWINNO BYĆ.

Daleki jestem od ferowania wyrokow, bo sam mam kilku kolegow motocyklistow, ktorych odwiedzam juz tylko na cmentarzu, ale faktem jest, ze po podobnych kolizjach z predkoscia 50km/h w wiekszosci wypadkow motocyklisci wstaja samodzielnie z jezdni (jesli nie jechali "na letniaka"). Nawet jesli maja pecha i doznaja obrazen, to raczej jada do szpitala karetka a nie gina na miejscu.

A TAK ZUPEŁNIE PO ZA WSZYSTKIM TO WYRAZY WSPÓŁCZUCIA ..






SŁABE TO MOTORY JAK PRZY 50 KM/H TAKICH USZKODZENIOM ULEGAJĄ TO TŁUMACZY WSZYSTKO

TERAZ CZYTAM NA SPOKOJNIE I ~halupczok1 TO JUŻ KONKRETNY DEBIL!

Byłem przy tym wypadku i perfidne wymuszenie pierwszeństwa prze kierowce VW Polo.

Nie wiem jak to było w tym przypadku - ale większość motocyklistów jeździ jakby to była ich ostatnia jazda czyli na max. nie wiem dlaczego ale gros motocyklistów nie przyjmuje do wiadomości, że przeciętny kierowca blaszanej puszki reaguje w miarę szybko i poprawnie w NORMALNYCH warunkach tj. pojazdy poruszają się w okolicach prędkości dopuszczalnej (+20-30%), a nie są wstanie szybko zareagować gdy jakiś pojazd np. motor zbliża się z prędkością dopuszczalną + 70-80% do tego będą mało widocznym.\Moim skromnym zdaniem wszystko jest dla ludzi, ale "ścigacze" nie powinny być dostępne dla każdego... tak jak Ferrari czy Bugatti nie są dla każdego i to nie tylko ze względu na cenę.
Kondolencje dla rodziny biednego chłopaka :(

Kondolencje osobie zmarłej. A tak piszę w sprawie kierowania ruchem po wypadku. Za czasów tzw komuny milicja powiedziała jak dojechać do miejsca a nawet wsiedli do samochodu i powieźli na miejsce. W Niemczech podczas wypadku na autostradzie każdy kierowca jadący na niej był zmuszony z zjazdu z autostrady i pytali się gdzie jedzie. Powiedziałem że o Polski powiedziano mi że informację otrzymam na stanowisko nr 1 i tam policja mnie poinformowała jak dojechać zaznaczam że dalsze drogi były oznaczone. W tym dni na pytanie policjanta który odcinek ul. Raciborskiej jest zablokowany aby wybrać najlepszy dojazd do domu otrzymałem odpowiedź proszę się zatrzymywać i jechać dalej bo blokuję ruch. Dla mnie te poczynania były gorsze do tzw. komunistycznej milicji. Organizacja objazdu miejsca wypadku totalny brak organizacji nie mówiąc o blokadzie drogi. Takie działania obecnej policji wystawiają sobie najgorszą opinię antyspołeczną. Widać policja nie jest od tego do czego została powołana. Nie dziwię się takiej organizacji całego zdarzenia robi to co władza każe robić i zachowywać się w stosunku do społeczeństwa arogancko.

DAREK PIONK - w jaki sposób sprawdziłeś poszkodowanemu tętno? Jesteś medykiem i potrafisz tego dokonać? Osoba tzw. "niemedyczna" nie może zaniechać dalszego postępowania ratowniczego po zbadaniu tętna u osoby poszkodowanej! No ale przynajmniej próbowałeś i NIE BAŁEŚ się podejść, natomiast reszta gapiów tylko biernie patrzy i zgrywa mądrali jak należy ratować!

Nie było nas tam, więc nie wiemy jak to wyglądało. Ale mam i ja kilka uwag do tego co zostało już napisane. Wygląda że starszy pan zajechał drogę motocykliście. Wszystko na to wskazuje. Tylko że jak ktoś już wcześniej napisał, przy 50-70 km motocyklista został by poobijany ale by żył. A takie jak widać uszkodzenia samochodu i motocykla mogły powstać jedynie w przypadku dopisania jedynki przed tymi cyframi. Co najmniej 2 x w ciągu doby przemierzam drogę Rybnik - Wodzisław. Rano jest w miarę spokojnie, ale to co się dzieje wieczorem i w nocy przekracza normalne pojmowanie świata właśnie ze względu na motocyklistów. Jakim trzeba być debilem żeby wjechać pomiędzy dwa jadące równolegle w tym samym kierunku pojazdy ? Popielów, jadę do chaty, godzina po 21. Znając mozliwości tego czym jadę grzecznie poruszam się prawym pasem. Widzę że inny samochód zaczyna mnie wyprzedzać i już prawie się zrównał ze mną. I w tym momencie między nami pojawia się motocykl. Gdyby ktoś szedł poboczem to prawdopodobnie został by poturbowany gdyż w tej sytuacji odbiłem na pobocze, a wyprzedzajacy mnie samochód uciekł na pas przeznaczony do jazdy w przeciwnym kierunku czyli do Rybnika. Brak słów żeby opisać bezmyślność tego czegoś co kierowało motocyklem. Kompletny brak instynktu samozachowawczego. I spróbujcie mnie przekonać że motocyklista jest normalnym człowiekiem. PJ na motocykl powinno być wydawane po specjalnych badaniach psychologicznych.

To jakaś zła fala w tym sezonie na drogach w Rybniku w ostatnim czasie zginęło kilku ludzi na rybnickich drogach, w tym przypadku wszystko przez starego zgreda zabił 23 letniego chłopaka, który miał życie przed sobą!!! wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego a jemu wieczny odpoczynek niech będzie.

Wyrazy współczucia dla rodziny tego chłopaka. Według prawa, kierowca samochodu osobowego wymusił pierwszeństwo przejazdu. Ale wina leży też po stronie motocyklisty. To że motocyklista znajduję się w pewnej odległości przed nami wcale nie mówi nam, czy za dwie sekundy nie będzie koło nas, gdyż jedzie z prędkością ponad 100km/h. Gdyby jechał z prędkością dopuszczalną, prawdopodobnie kierowca samochodu wykonałby manewr skretu a motocyklista wyhamowałby albo w najgorszym przypadku uderzyłby delikatnie w samochód wykonując jednocześnie przelotkę nad nim. Oczywiście to nie mówi nam, czy by nie zginął. Po zamieszczonych zdjęciach widać, że nie była to prędkości rzędu 50-60 km/h. Niestety życie uczy nas cały czas. Gdyby każdy poruszał się w kierunku rybnika z prędkością 100-130 km/h , nikt nie byłby w stanie bezpiecznie wykonać manewru skrętu w ulicę wyboistą. Niestety, ktoś wymusił, ktoś przekroczył dozwoloną prędkość. Prawdopodobnie Sąd określi winnego.

Nie na darmo mówią jedzie"dawca"jedzie na motocyklu.Jeżdżę b.dużo a wiek mam już dość"wysoki"i widzę czasami jak młodzież szaleje(nie wszyscy),ale szczególnie motocykliści... Pożal się Boże-czasami się panicznie boję Hojraków !

Głupi osioł tam jest znak 60km jakby tyle jechał to by wyhamował ale jak jechał ze 100km lub więcej to są ułamki sekund i już ma pa

Przekazuje informacje, tym ktorzy prosili o date i godzine pogrzebu mojego brata. odbedzie sie jutro 13.09.2013 o godzinie 12.30 w kosciele MBB w Rybniku. Ludzie piszacy niektore komentarze, chyba sobie nie zdaja sprawy z tego co czuje. Najlepiej oceniac kogos kogo sie nie zna. Przykre to jest i bardzo bolesne. nie zycze takiego uczucia nawet wrogowi.

Szkoda chłopaka[*]
Ale sam fakt że miałem epizod przed wczoraj jak 3 osoby koło WORD-u rozpędzały się od ronda jadąc prosto do miejsca nawracając na 3:) wymuszając pierwszeństwo i bym rozjechał dwóch z nich jeszcze debile pretensje że byś do niego uderzył ;/