Tragiczna sytuacja w lasach. Ściółka jest sucha jak papier

- Sytuacja jest dramatyczna, służby ochrony przeciwpożarowej postawione są w najwyższej gotowości. Po raz pierwszy w tym roku cała Polska pokryta jest czerwonym kolorem oznaczającym 3- najwyższy poziom zagrożenia pożarowego – informują Lasy Państwowe.

Ściółka leśna na znacznej powierzchni kraju ma wilgotność poniżej 10 procent, czyli tyle, co papier gazetowy. Podobnie jest na terenach należących do Nadleśnictwa Rybnik. - Od dawien dawna nie padał u nas deszcz. Nawet burze ominęły Nadleśnictwo. Przez cały czerwiec nie spadła nawet kropla wody. Dlatego zagrożenie pożarowe jest bardzo wysokie. Wilgotność ściółki znajduje się na poziomie 10-15%. Możemy to porównać do suchej kartki papieru – mówi nam Nadleśniczy Janusz Foltys.

Pracownicy Nadleśnictwa Rybnik prowadzą nieustannie dyżury pożarowe. - Cała służba jest w to zaangażowana. Obsadziliśmy wieże przeciwpożarowe, a samoloty na lotnisku w Gotartowicach stoją zatankowane i gotowe do wylotu. Całe szczęście póki co nie mieliśmy pożaru, który stanowiłby poważne zagrożenie dla lasów – dodaje.

Żartów nie ma, ale na razie Nadleśnictwo nie zdecydowało się na wprowadzenie zakazu wstępu do lasów. - Tak by było, gdyby przez 3-5 dni wilgotność ściółki spadła poniżej 10%. Co nie zmienia faktu, że sytuacja jest trudna. Roślinność jest zielona, ale wygląda tak jak w sierpniu. Boimy się, co będzie za miesiąc – słyszymy od naszego rozmówcy.

Nadleśnictwo Rybnik apeluje do wszystkich, by zachowali ostrożność. - Nie wyrzucajmy papierosów w lesie, nie wjeżdżajmy do niego pojazdami silnikowymi. Wyobraźmy sobie, że zamiast roślinności, chodzimy po suchych kartkach papieru – dodaje Janusz Foltys.