zamknij

Wiadomości

Tragedia w kopalni Marcel: 34-letni górnik zginął pod ziemią

2025-01-27, Autor:  bf

Najpierw był wstrząs odczuwalny w regionie, potem w Radlinie słychać było karetki pogotowia. Do zdarzenia doszło w kopalni Marcel. Polska Grupa Górnicza informuje o wycofywaniu załogi. Niestety, jeden górnik zginął pod ziemią.

Reklama

AKTUALIZACJA (godz. 13:50): Karolina Wałowska, rzeczniczka WSS nr 3 w Rybniku przekazuje nam, że 26-letni górnik przeybwający w szpitalu, został właśnie przetransportowany śmigłowcem LPR do lecznicy w Sosnowcu.

AKTUALIZACJA (godz. 13:00)

Akcja ratunkowa w kopalni ROW ruch Marcel zakończyła się o godzinie 11.31. Dostęp do rejonu ściany został wygrodzony tymczasowymi tamami organowymi.

- W wyrobiskach, na które mógł mieć wpływ ten wstrząs, roboty górnicze zostały wstrzymane. Pozostała część kopalni pracuje normalnie. Jutro (28.01) rano zbiera się kopalniany Zespół ds. Zagrożeń Naturalnych poszerzony o specjalistów z zakresu wentylacji i tąpań. Zespół określi m.in. warunki, na jakich przeprowadzona zostanie wizja lokalna w rejonie ściany C-4a - informuje Ewa Grudniok z PGG. 

AKTUALIZACJA (godz. 11:11): Karolina Wałowska informuje, że jeden z górników został wypisany ze szpitala. Nie odniósł poważniejszych obrażeń.

AKTUALIZACJA (godz. 10:40)

Jak udało nam się ustalić, mimo wcześniejszych informacji, jeden z górników nie został przetransportowany ze szpitala w Rybniku do szpitala w Sosnowcu. Aktualnie w szpitalach znajduje się 11 górników:

- trzech w Wodzisławiu Śląski,
- czterech w Raciborzu,
- dwóch w Rybniku,
- dwóch w Jastrzębiu-Zdroju.

AKTUALIZACJA (godz. 9:25): PGG opublikowała też oficjalny komunikat:

Nad ranem o godzinie 3.06 w poniedziałek 27 stycznia 2024 r. w radlińskim ruchu Marcel kopalni ROW w ścianie C4A w pokładzie 505 na głębokości 800 m wystąpił podziemny wstrząs o energii 6 x 10 do potęgi 7 J. W rejonie wstrząsu przebywało 29 górników.

Załogę wycofano na powierzchnię. Niestety pod ziemią lekarz stwierdził zgon jednego z pracowników – 34-letni górnik-ślusarz poniósł śmierć na miejscu we wstrząsie.

Do akcji ratunkowej w Radlinie skierowano łącznie 8 zastępów ratowniczych: 6 z kopalnianych stacji kopalni ROW oraz 2 zastępy przybyłe ze wsparciem z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Pogotowie Ratunkowe zaangażowało do pomocy 11 zespołów ratownictwa medycznego, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do transportu rannego z Rybnika do Sosnowca.

Jedenastu poszkodowanych pracowników przewieziono do szpitali w Rybniku, Sosnowcu, Wodzisławiu Śląskim, Raciborzu i Jastrzębiu Zdroju. Stan 4 poszkodowanych lekarze określili jako ciężki. Górnicy doznali różnorodnych obrażeń: m.in. kręgosłupa, kończyn, głowy.

W rejonie wstrząsu w ruchu Marcel odnotowano początkowo wzrost stężenia metanu, które stopniowo obniża się. Występują zaburzenia sieci wentylacyjnej, co pośrednio może świadczyć o deformacjach wyrobisk. Prowadzona jest na bieżąco obserwacja aktywności sejsmicznej górotworu. Rejon wstrząsu został wyizolowany, nikt nie ma do niego dostępu. Szczegółowe ustalenia zostaną poczynione w trakcie wizji lokalnej, do której dojdzie najwcześniej nazajutrz.

Kierownictwo kopalni i PGG S.A. pozostaje w kontakcie z rodzinami poszkodowanych górników, najbliższym udzielane są informacje i niezbędne wsparcie. Zarząd i pracownicy Polskiej Grupy Górniczej łączą się bólu z rodziną zmarłego pracownika i przekazują najbliższym wyrazy głębokiego smutku i współczucia.

AKTUALIZACJA (godz. 8:55): niestety, doszło do najgorszego. Bartosz Kępa, prezes PGG potwierdził, że jeden z górników zginął pod ziemią.

Do zdarzenia doszło 800 metrów pod ziemią. W obszarze zagrożonym było 29 pracowników, 11 trafiło do szpitali w regionie. Jeden z górników niestety zmarł. Akcja jest dalej prowadzona - mówi.

Zmarły górnik miał 34 lata, pochodził z Radlina. Pracował w górnictwie 13 lat. 

Poszkodowani zostali przewieieni do Jastrzębia-Zdroju, Rybnika, Raciborza, Wodzisławia Śląskiego. 

Jeden został przetransportowany do Sosnowca. Czterech górników określani są jako "czerowni", czyli w stanie ciężkim. To urazy twarzoczaszki, kręgosłupa, kończyn - mówi Łukasz Pach, dyrektor WPR Katowice.

Teren został odgrodzony od reszty kopalni. Dopiero po wizji lokalnej zapadnie decyzja, co robić dalej.

AKTUALIZACJA (godz. 8:45): trwa konferencja przed kopalnią:

AKTUALIZACJA (godz. 8:20): Jak przekazuje nam Karolina Wałowska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, do lecznicy przywieziono 2 poszkodowanych górników. Stan jednego z nich jest na tyle poważny, że będzie transportowany do innego szpitala na Śląsku.

Dwóch innych pracowników kopalni zostało przewiezionych do Wodzisławia Śląskiego.

AKTUALIZACJA (godz. 7:45): PGG zwoła wkrótce konferencję prasową pod kopalnią. Wtedy poznamy szczegóły.

Informację o wstrząsie otrzymaliśmy po godzinie 3.00. Był odczuwalny w Chwałowicach. Okazało się, że do poważnego zdarzenia doszło w kopalni Marcel (Radlin). Potwierdza to Ewa Grudniok, rzecznik PGG.

O godz. 3.06 w ROW Ruch Marcel w ścianie C4A pokład 505 wystąpił wstrząs o energii 6 x 10^7 [J]. W rejonie wstrząsu przebywało 29 osób. Trwa wycofywanie załogi – informuje.

RMF FM podaje nieoficjalnie, że poszkodowanych zostało 6 osób.

Do tematu będziemy wracać.

Oceń publikację: + 1 + 51 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy celibat księży powinien zostać zniesiony przez Kościół Katolicki?




Oddanych głosów: 1104