Jeszcze do wczoraj byli tam pacjenci covidowi. Od dzisiaj przychodzą osoby, które które przeszły tę chorobę. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku ruszył program rehabilitacji po chorobie COVID-19. Są już pierwsi pacjenci, którzy dochodzą powoli do formy. Rozmawialiśmy z nimi.
Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy, że w rybnickim szpitalu będą rehabilitować osoby, które przeszły COVID-19. Dzisiaj możemy powiedzieć, że w Rybniku powstała jedyna taka placówka w naszym regionie, obejmująca opiekę nad osobami, które dotknął koronawirus.
Do wczoraj w WSS nr 3 działał oddział covidowy. Został wygaszony, a w jego miejsce pojawiło się miejsce do leczenia osób, które przeszły tę chorobę.
- Nasza praca polega na tym, by wyłonić z dużej grupy osoby, którym należy poprawić jakość życia, poprawić ich wydolność, stan psychiczny i pozwolić im w miarę możliwości wrócić do normalności. Ci pacjenci uzyskali taka szansę – mówi nam Bernadeta Wiśniowska – lekarz specjalista rehabilitacji medycznej, kierownik oddziału rehabilitacji z pododdziałem rehabilitacji neurologicznej i pocovidowej. Wraz z nią pododdział stworzyła fizjoterapeutka Anna Błaszków i oddziałowa Agnieszka Wajsman.
W WSS nr 3 personel proponuje rehabilitację, opiekę całodobową pielęgniarską. Do pododdziału kierowane są osoby samodzielne, ale jedynie w obrębie sali. Potrzebują one pomocy pielęgniarek przy higienie czy czynnościach dnia codziennego.
- Covid zostawia w nas strach, depresję. Mówimy też tu o zaburzeniach wydolności, słuchu, węchu, pracy mięśni i stawów. Choroba zostawia też osłabienie, szybkie tempo zmęczenia. Część pacjentów będzie bardzo długo borykała się z problemami. Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu zostały zaatakowane nasze narządy – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Na rehabilitacji pocovidowej znajduje się obecnie 7 pacjentów. W przyszłym tygodniu zaplanowano kolejne przyjęcia.
- Mamy tu 20 dostępnych miejsc. Pobyt trwa od 2 do 6 tygodni. Jak zakwalifikować się na rehabilitację w szpitalu? Należy otrzymać skierowanie od lekarza POZ, lekarza rodzinnego. Daje skierowanie do 6 miesięcy od zakończenia leczenia. Pacjent następnie zgłasza się do nas i jest kwalifikowany do przyjęcia – dowiadujemy się.
Jak już wspomnieliśmy, obecnie rehabilitację przechodzi 7 pacjentów. Każdy z nich może opowiedzieć swoją historię choroby i z jakimi uczuciami musiał się zmierzyć.
- Mamy pacjentów, którzy byli podłączeni do respiratorów. Skończyło się zaburzeniami wielonarządowymi. Jeden z pacjentów jest dializowany i pionizowany, w ciężkim stanie, ale widzimy powolutku poprawę. Inna z pacjentek przeszła ciężką postać covidu. Boryka się też ze śmiercią najbliższej osoby. Ona też zmarła, zarażając się wcześniej koroanwirusem – wymienia Bernadeta Wiśniowska.
To właśnie depresja zbiera swoje żniwo. Jest niewidoczna, obcy i osoby bez przygotowania jej nie zauważą. Dlatego na oddziale pracuje psycholog. Są również terapeuci. Oprócz tego pacjent przechodzi pełną diagnostykę – medycy przeprowadzają badania spirometryczne, próbę wysiłkową. Ci bardziej wydolni – testy na rowerkach, ergometrach, bieżni. Dorzućmy jeszcze zdjęcie klatki piersiowej, EKG i panel badań podstawowych plus konsultacje dotyczące schorzeń współistniejących.
- To jedyny w regionie taki oddział szpitalny. Traktujemy go jako ciąg dalszy leczenia pacjentów, którzy przeszli covid. Uważam, że jak najbardziej jest nas potrzebny – podkreśla nasza rozmówczyni.
Co czeka pacjentów, kiedy już dostaną się na rehabilitację? Przede wszystkim treningi – od rowerków, ćwiczenia oddechowe, ogólnousprawniające, po spacery w parku, inhalację, grotę solną czy spotkania z terapeutami, czy psychologiem.
- Każda osoba wymaga zupełnie czegoś innego, dlatego podchodzimy do pacjentów indywidualnie. Nadal mało wiemy o covidzie. Nadal zadajemy sobie pytanie, dlaczego jeden młody człowiek bardzo ciężko przeżył chorobę, a osoba starsza przeszła covid bez szwanku – zauważa Bernadeta Wiśniowska.
Najstarsza osoba na oddziale, które przechodzi teraz rehabilitację ma 70 lat, najmłodsza – 35.
Rozmawialiśmy z pacjentami pododdziału pocovidowego. Barbara Kasparek przyjechała do Rybnika z Krakowa.
- Do szpitala trafiłam 26 maja. Wcześniej byłam hospitalizowana w Krakowie. Tutaj mam rodzinę i łatwiej było mi się zorganizować. Odzew szpitala był szybki. Dzień po zgłoszeniu zostałam przyjęta – wspomina pacjentka.
Pani Barbara na covid zachorowała 8 kwietnia.
- Pierwsze dni spędziłam w domu. Potem miałam duszący kaszel, do tego dochodziło ogromne wyczerpanie. W końcu zemdlałam. Konieczna była hospitalizacja, podłączono mi wąsy tlenowe i podano szereg kroplówek – dodaje Barbara Kasparek.
Pacjentka nadal ma problemy z oddychaniem, czuje też osłabienie, choć jest już lepiej.
- Rehabilitacja jest konieczna, jeszcze do niedawna nie miałam sił. Mogłam zrobić parę kroków, po czym przychodziła zadyszka – mówi.
Rozmawialiśmy też z Piotrem Palki – rybniczaninem.
- Tydzień byłem pod respiratorem, tydzień mnie wybudzano. Spędziłem 32 dni w szpitalu. Od razu skierowano mnie na rehabilitację. Uważam, że tak to powinno działać we wszystkich miastach – by ułatwiać życie ludziom, którzy przeszli tę dziwną chorobę. Stajemy na nogi – podkreśla mieszkaniec Rybnika.
Na oddziale spotykamy też Janusza Sobika z Radlina. Podkreśla na wstępie, że nie był podłączony do respiratora, ale swoje przeszedł.
- Leżałem w Pyrzowicach, w szpitalu tymczasowym. Saturacja spadła mi do 60, musiałem być podłączony do tlenu. I tak prawie przez 2 tygodnie. Czułem się bardzo osłabiony – dodaje.
Jeszcze raz powtórzmy: na pododdział pocovidowy można się dostać do 6 miesięcy od zakończenia leczenia. Skierowanie do szpitala musi nam wypisać lekarz POZ.
Tagi: covid-19, rehabilitacja covid Rybnik, szpital Rybnik, WSS nr 3 w Rybniku, pooddział pocovidowy, Bernadeta Wiśniowska
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Bogunicach. Nie żyje nastolatka
52246Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
23849Zderzenie pojazdów na ul. Raciborskiej. Ciężarna trafiła do szpitala
15495Braun i Fritz weszli do szpitala, by zatrzymać lekarkę. „Może dalej mordować?”. Służby sprawdzają, czy politycy popełnili przestępstwa (wideo)
13560Radni przypatrzyli się komunikacji miejskiej. Na co narzekają pasażerowie? Wnioski i wyniki ankiet dają do myślenia
13086Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
+364 / -65Nowość w Rybniku! Już dziś otwarcie chlebomatu Piekarni Croma przy Galerii Domus
+241 / -23Będzie pociąg z Rybnika do Chorwacji? Odpowiedź ministerstwa intryguje!
+152 / -5Jejkowice: to była próba porwania dzieci? Policja zaprzecza, ale prowadzi czynności
+88 / -13To tor dla rolkarzy czy spacerowiczów? „Grożono mi pobiciem”
+85 / -14Tu miał być 4-gwiazdkowy hotel. Radna mówi o „miejskim śmietnisku” (zdjęcia)
24Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
23Braun i Fritz weszli do szpitala, by zatrzymać lekarkę. „Może dalej mordować?”. Służby sprawdzają, czy politycy popełnili przestępstwa (wideo)
22Żałoba to kwestia prywatna? Nie wszystkie wydarzenia w Rybniku zostaną odwołane w sobotę
16Komunikacja miejska w Rybniku może być bezbiletowa? Radny mówi: zróbmy to. Prezydent: komu zabierzemy?
14Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Bonifacy Onufrewicz 2021-06-01
19:34:58
Warto aby z osobami rehabilitowanymi porozmawiali koronasceptycy i antyszczepionkowcy.
~1floyd 2021-06-01
20:51:44
Potrzebne działanie, ale... Co z pozostałym pacjentami? Z tego co mi wiadomo, przez długi czas ten oddział był zawieszony z powodu epidemii Covid 19. W tym czasie, została odwołana cała masa pobytów rehabilitacyjnych, osób z innymi schorzeniami. Po zluzowaniu obostrzeń. mieli oni nadzieję że zaczną terapię. I co? Znów poszli w odstawkę. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o kasę. Coś mi się wydaje że, za rehabilitację po Covidową, szpital dostanie z NFZ dużo większą kasę niż za zwykłego pacjenta. Może nawet o 100% za osobo dzień. Czy Covidova ekonomia, jest ważniejsza od innych chorób, czy schorzeń. Co do antyszczepionkowców. Jak na razie żaden z producentów, nie podał na piśmie, jak długo, i na ile jest skuteczna jest dana szczepionka. Owszem, wypowiadają różni naukowcy że, działa i chroni. Ale żaden producent. Dopuszczenie tych produktów, też ważne jest tylko na rok.
~Krus 2021-06-01
22:42:56
... widać zapotrzebowanie jest b.duże 7 pacjentów?... dojdą do 20 ??? Na region kilkaset tysięcy mieszkańców (Rybnik, Wodzisław, Racibórz, Żory, Jastrzębie itd.)... to jakaś kpina !!! Ilu pacjentów z dużo cięższymi objawami po wylewach, zawałach itd. zostało pozbawionych rehabilitacji ? I co zrobiono coś w tej kwestii? ...hipokryzja!!!... Dyrektor Szpitala chwaliła się, że ta rehabilitacja Covidowa to nowa strategia działania Szpitala... że teraz to już do przodu... I każdy zdrowo myślący niech sobie teraz odpowie, jak merytoryczne jest zarządzanie w WSS Nr3?... Dąży się do zamknięcia Pediatrii, wydzierżawienia Stacji dializ... stawiając na Rehabilitację (20 osób)... śmiech na sali...
~Krus 2021-06-01
22:49:34
~Bonifacy Onufrewicz... warto aby z osobami którzy zostali pozbawieni rehabilitacji po wylewach , zawałach i innych "poważnych" schorzeniach porozmawiali zarządzający Państwem, Województwem i Szpitalem... Niestety część tych osób nie będzie mogła już porozmawiać ponieważ została pozbawiona jakiejkolwiek pomocy!!!