Ten album przywołuje wspomnienia

W ostatnich kilkunastu latach, w skutek transformacji ustrojowej typowy dla Śląska pejzaż przemysłowy uległ znacznemu zubożeniu. Wiele zakładów przemysłowych zamknięto i nierzadko fizycznie zlikwidowano. W miejscu niektórych wybudowano galerie handlowe, nowe drogi lub nowe fabryki… W albumie „Kraina węgla i stali” Krzysztof Wiśniewski prezentuje obrazy, które udało się mu utrwalić na kliszy fotograficznej w ciągu ostatnich dwudziestu lat. W książce na niemal trzystu stronach znajduje się pięćset barwnych zdjęć pokazujących Śląsk jako krainę kopalń, hut, koksowni, ceglanych osiedli robotniczych familoków i miejskich kamienic, plątaniny torowisk kolejowych, stacji, hałd i pejzaży industrialnych.

Treść albumu podzielono na trzy rozdziały: Okręg Katowicki, Okręg Rybnicki i Zagłębie Dąbrowskie. Miłośnicy Rybnika i naszego regionu znajdą w albumie ciekawe ujęcia niektórych kamienic, Kopalni „Chwałowice” i „Ignacy”, stacji kolejowej, Starej Kolonii, zabudowy dawnej Huty Silesia i wielu innych miejsc. Poza tym sporo zdjęć z albumu wykonano w Radlinie, Pszowie, Czerwionce-Leszczynach, Knurowie i Rydułtowach.

Arkadiusz Palla z Wydawnictwa Eurosprinter, które wydało album podkreśla, że w ostatnich latach znacznie wzrosła świadomość skarbów architektury przemysłowej jakie kryje Ziemia Śląska. - Rośnie również zainteresowanie zabytkami techniki i industraliami stąd pomysł wydania takiego albumu. Tym bardziej, że przecież wiele zdjęć z albumu pokazuje miejsca i obiekty, których już fizycznie nie ma, takich jak choćby Kopalnia Rozbark czy Porąbka-Klimontów albo rybnicka Stara Kolonia przed wyburzeniem komórek – mówi wydawca.

Warto dodać, że na okładce albumu znajduje się rydułtowska hałda. Czytaj również: Czy rydułtowska „hołda” stanie się symbolem naszego regionu.