Szyndzielnia jeździ znów codziennie

pisze się najlepsze, korzystaj ze słownika czasem, a żeby nie było offtopowo to napiszę, że te 40mln to wcale nie tak dużo. nie wiem ile codziennie na śląsku jeździ pociągów, ale dajmy na to że 1000, pomnóżmy to razy 365, daje nam to 365000 pociągów rocznie. 40mln : 365000 = 109,60zł na pociag, to rzeczywiście tak dużo? nawet gdyby tych pociągów było o połowę mniej, to kwota dofinansowania jednego to grosze

Mam nadzieje, ze obecna sytacja doprowadzi do racjonalizacji zatrudnienia na kolei = wypieprzenia za zbita morde wszystkich niepotrzebnych nierobow, ograniczenie ilosci zwiazkow i zwiazkowcow wysiadujacych cieple krzeselka. Arteks - o sytuacje Rybniczan bym sie nie martwil. Juz w tej chwili bez problemow mozna dostac sie do Katowic nie tylko smierdzacym, przepelnionym i spoznionym kiblem, ale rowniez nowoczesnym autobusem o wysokim standardzie. Do tego podroz z Centrum Rybnika do Centrum Katowic trwa 50 minut, czyli krocej niz smierdzacym pociagiem. W momencie gdy pojawi sie luka na trasie do Gliwic spodziewam sie kolejnej firmy wchodzacej na rynek przewozow. Czego wszystkim pasazerom serdecznie zycze.

Qwerty a korzystałeś z usług firmy, o której wspominasz? Najwyraźniej nie, albo raz, góra dwa, bo inaczej nie pisałbyś takich pochwał w ich stronę. To zwykłe busy, nieco dłuższe wersje dostawczych merców. Jeszcze dłuższe jeżdżą w relacji Katowice - Kraków i to dopiero musi być 'imprezka'. Owszem, jeździ autostradami, ale nie osiągają dużych prędkości. Miejsca trochę jest, ale gdyby zlikwidować kursy PKSu, to nie starczyłoby go dla wszystkich nawet poza obecnymi "godzinami szczytu" tej linii. Oczywiście są też plusy takie jak: pasy bezpieczeństwa dla pasażerów, konkurencyjny czas przejazdu, dobry dobór przystanków (ale tylko w Rybniku i tylko tutaj elastyczny) i przede wszystkim punktualność.

kolego qwerty - nie bądź egoistyczny. To czy ty nie korzystasz nie oznacza że inni nie chcą. Na całym świecie istnieje i służy ludziom biedniejszym, chorym, niepełnosprawnym, a także tym którzy z jakiegoś powodu nie mogą skorzystać z auta. Do mnie przyjeżdżają czasem jacyś krewni czy znajomi i... korzystają z kolei. Ja ostatnio nie mam potrzeby ale kiedyś też jeżdziłem pociągami. Myślę, że na Śląsku są kiepskie władze wojewódzkie że nie potrafią sobie poradzić z takim problemem. W Bydgoszczy np. średnio co pół roku dodaje się pociągi a przetarg na wiele lat wygrała jakaś firma i jest porządek i nikt nie chce nic likwidować i usuwać tylko się dodaje kursy i otwiera zamknięte kawałki sieci. A na Śląsku to się jakoś wszystko likwiduje i nic się nie opłaca - a potem korki prawie wszędzie. Jakby lewica rządziła na Śląsku na pewno zrobiłaby porządek w komunikacji. Liberałowie lubią nieracjonalne postępowanie i czerpią jakąś dziwną satysfakcję z likwidacji wszystkiego.

chyba cos Ci sie poprzestawialo. Przeczytalem Twoja wypowiedz jeszce 5 razy i nadal nei rozumiem o czym mowisz piszac o PKS w kwestii polaczenia do Katowic?

Wczoraj wracałam z Opola "Szyndzielnią" - pociąg z przyczyn technicznych spóźnił się godzinę.

parę lat temu zdarzało mi się zajrzec na hub dc++ z leona. Tam był OP-em niejaki qwerty. Ale to chyba nie ten, co tutaj. Tamten upominał userów za błędy ortograficzne. a sam przy okazji robił ich mnóstwo. qwerty z tego portalu pisze poprawnie. Osobiście wolę inny hub dc++, na którym OP-ami są inteligentni ludzie. Pozdrawiam

Arteks - podobno jestem jakims Alanem z PO ;)

~qwerty Masz rację że na Przewozach Regionalnych powinny być zmiany i myślę że powoli są one już wprowadzane poprzez przeniesienie kasjerek do pociągów. Ale nie pisz że pociągi są śmierdzące skoro nimi nie jeżdzisz

hermann: jak zdarzalo mi sie jezdzic pociagami parenascie lat temu, to nie pachnialy one zbyt ladnie. Teraz widuje te same sklady wciaz kursujace, wiec domyslam sie, ze nie zaczely pachniec ;) Ale niech bedzie - zmieniam "smierdza" na "nieladnie pachna". Tak czy siak pozostale przymiotniki, ktorych uzylem: "spoznione" i "zatloczone" wciaz pozostaja prawdziwe ;)

Ale to wszystko zależy od samych pasażerów! Bo pociągi są sprzątane na bieżąco. Sam widziałem nie raz ekipy które wieczorem wsiadają do jednostek z wiadrami i miotłami. Jeśli trafią się osoby które nie wiedzą jak korzystać z muszli klozetowej w pociągu no to sorry ale w domu u nich pewnie też nie pachnie... Nawet jeśli jechałby nowoczesny zestaw Flirt który ma WC z obiegiem zamkniętym - nic nie da wobec takich niehlujów. Swoją drogą jeśli ktoś pierdnie w aucie albo zostawi resztki jedzenia - to też mu będzie w aucie śmierdzieć. Nie mówiąc już jak ktoś pali. A więc to kwestia kultury i naprawdę bez sensu używać takich argumentów. A swoją drogą wiele rzeczy na tym świecie śmierdzi, a jest niezwykle potrzebne np. benzyna i to co wychodzi z rury wydechowej ;)

@qwerty - nie mieszaj. To że ludzie śmiecą i niszczą to fakt! Nawet ubikacje w marketach bardzo często są już pouszkadzane mimko że mają raptem po kilka lat! Natomiast ty tak bardzo lubisz obwiniasz władze miasta za różne drobiazgi i wpadki. To dlaczego władze państwa i regionu nie potrafią skutecznie zadbać o kolej? Skoro władze miast poradziły sobie z komunikacją miejską i szybciej lub wolniej ale prowadzą je w dobrym kierunku - dlaczego władze państwa i władze województwa nie potrafią tego zrobić z koleją?