Szymon marzy o podróżach, ale na razie "zwiedza" szpital. Pomóż chłopcu odzyskać zdrowie i realizować marzenia

- Jest lato 2023 roku. Początek wymarzonych wakacji. Wreszcie odpoczynek, po 10 miesiącach nauki. Świadectwo z paskiem schowane w szufladzie. 6 klasa skończona. Głowa pełna marzeń, pomysłów i planów. I nagle, jak to mówi Szymon -„Pojawił się król imprezy i zrobił rozpierduchę” - czytamy w opisie zbiórki dla Szymona Hensela.

Zwykła infekcja okazała się chłoniakiem

Zaczęło się od powiększonego węzła chłonnego, co podczas infekcji nie jest niczym nadzwyczajnym. U Szymona okazało się złośliwym nowotworem.

- Lekarz pierwszego kontaktu, szpital w Rybniku, kolejny szpital, tym razem w Zabrzu. Szybka diagnoza — nowotwór złośliwy, chłoniak Hodkinga IV stopnia — mówią rodzice.

Dobrą wiadomością była możliwość leczenia. Złą, guz rozprzestrzeniony na kilka miejsc. Duży guz znajduje się w śródpiersiu, mniejsze na węzłach chłonnych i płucach. Od tego momentu zmieniło się życie całej rodziny, a szpital stał się drugim domem.

- Pierwszy cykl chemii i wstrząs anafilaktyczny, ratowanie życia. Kolejne cykle, wyniki się poprawiają, ale już wiadomo, że i tak będzie radioterapia. Wyczekana przepustka do domu – koledzy i koleżanki wracają ze szkoły, przechodzą pod oknem i machają, niektórzy nieśmiało pytają, czy mogą wejść. Znowu szpital, znowu chemia — wspominają rodzice.

Znajomi i szkoła nie zapomnieli o chłopcu

O koledze z klasy i szkoły nie zapomnieli w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Jejkowicach. Mówią o nim w samych superlatywach i czejaką aż dołączy znowu do nich podczas lekcji. Szymon Hensel to wesoły, inteligentny chłopak, który w ciągu kilku ostatnich miesięcy musiał dojrzeć, zmienić punkt widzenia i cały światopogląd. Choroba nie zmieniła jednak tego, co najważniejsze – chęci poznawania świata, kreatywności, pogody ducha.

Szymon to zafascynowany historią pasjonat kolei, miłośnik klocków Lego, który marzy o podróżach. Zwiedzanie Londynu, to pierwszy punkt na mapie, który odwiedzi po zakończeniu leczenia.

Została uruchomiona zbiórka, aby wesprzeć finansowo rodziców chłopca.

- Pragniemy Szymona i jego rodzinę wesprzeć finansowo. Leczenie chłopca gwarantuje NFZ, rodzice jednak codziennie od lipca pokonują trasę Jejkowice – Zabrze, by być z Szymonem na sali i wspierać syna. Koszty dojazdów są spore, a możliwości zarobkowania ograniczone, ponieważ rodzice na zmianę przebywają z chłopcem w Szpitalu — czytamy w opisie zbiórki.

Zbiórkę Szymona można wesprzeć, wchodząc na Pomagam.pl i dokonując wpłaty dowolnej kwoty. Zebrane pieniądze pomogą opłacić rehabilitację i drogie preparaty odbudowujące organizm po chemioterapii.

- Pomóżcie nam! Razem możemy zdziałać cuda — apelują znajomi Szymona.