Szpital psychiatryczny: "nie było eksperymentów na pacjentach"

Przypomnijmy, pod koniec sierpnia pisaliśmy o bezprecedensowym wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Stanisław B. przetrzymywany 8 lat w „psychiatryku” za kradzież kawy, ma dostać zadośćuczynienie w wysokości 2 mln złotych. Szeroko na ten temat pisaliśmy w artykule >>Siedział 8 lat w "psychiatryku" za kradzież kawy. Jest ogromne odszkodowanie<<

Do zarzutów odnosi się Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. W wydanym oświadczeniu dr n. prawn. Jan Ciechorski - Rzecznik Prasowy Szpitala wyjaśnia, że placówka nie była stroną postępowania.

- Proces ten dotyczył rekompensaty za niezasadne zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym. Jak w każdym przypadku stosowania takiego środka decyzję w tym zakresie podejmuje sąd, tym samym to Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za wykonywanie funkcji orzeczniczej sądów. Szpital zaś miał obowiązek wykonywania prawomocnych postanowień sądu – wyjaśnia Jan Ciechorski.

Jednocześnie Szpital kategorycznie zaprzecza jakoby hospitalizowani pacjenci byli poddawani eksperymentom, czy stosowano wobec nich nadmierne ilości leków.

- Możliwość przeprowadzania eksperymentów leczniczych została prawnie uregulowana w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty, zaznaczyć należy, iż Szpital nigdy nawet się nie ubiegał o możliwość przeprowadzania takich czynności. Natomiast leki zawsze są podawane pacjentom w dawkach terapeutycznych adekwatnych do ich stanu zdrowia – słyszymy.

Szpital nie zaprzecza jednak, że w przeszłości wykonywał leczenie elektrowstrząsami.

- Jednakże podkreślić należy, że jest to metoda terapeutyczna uznana i stosowana na całym świecie. W Polsce stosowanie tej metody jest możliwe wyłącznie za zgodą pacjenta, również przymusowo hospitalizowanego, pacjent ten w każdej chwili może taką zgodę wycofać, co uniemożliwia dalsze stosowanie takiej terapii – podkreśla rzecznik szpitala.

Zapewnia, że stosowanie elektrowstrząsów jest całkowicie bezbolesnym dla pacjenta świadczeniem zdrowotnym.

- Udziela się go w znieczuleniu ogólnym pod kontrolą lekarza anestezjologa. Obecnie w Szpitalu nie wykonuje się elektrowstrząsów – kończy dr n. prawn. Jan Ciechorski.