Wczorajsze (14 września) intensywne opady deszczu cały czas niosą za sobą konsekwencje. Mieszkańcy ulicy Partyzantów w Ligockiej Kuźni mieli niespokojną i nerwową noc. Trwała akcja odpompowywania wody, która przybrała na tyle mocno, że opuściła koryto rzeki. Służby w nocy układały tamę worków z piaskiem, by uchronić mieszkańców sąsiadujących domów przed zalaniem. Poważna jest też sytuacja w Niedobczycach.
- Strażacy podejmowali tam działania w nocy. Sytuacja jest opanowana i stabilna. Cały czas służby czyszczą zapory, aby nie było problemu z przepływem wody. Teraz znowu mają zgłoszenie, by ponownie je oczyścić. Wody na rzece przybyło, ale sytuacja na ul. Partyzantów cały czas jest monitorowana i obecnie mogę powiedzieć, że jest bezpiecznie — dowiadujemy się od asp. Wojciecha Kasperca, oficera prasowego PSP w Rybniku.
Byliśmy na miejscu, gdzie widzimy podtopione boisko baseballowe, a w sąsiedniej uliczce zalega kilkadziesiąt centymetrów wody. Idąc dalej, wzdłuż ulicy Partyzantów, spotykaliśmy strażaków, strażników miejskich i radnego Łukasz Kłoska, którzy robili wizję lokalną. Przy moście na rzece Ruda gromadzą się zaniepokojeni mieszkańcy, spoglądając na stan wody.
- Cały czas kontrolujemy, sprawdzamy. Tu jest tyle wody, że kilka centymetrów może przesądzić sprawę — mówi jedna z obserwatorek, mieszkająca nieopodal mostu na Rudzie.
Właściciel domu bezpośrednio przy rzece, pod którego płotem ułożono zaporę z piasku, również z niepokojem cały czas chodzi i sprawdza stan wody w korycie rzeki.
- Na razie woda nie dostała się do domu, ale na podwórku jest grząsko. Dobrze, że teraz świeci słońce, ale boimy się, co będzie znowu wieczorem i kolejnej nocy. Zapowiadają kolejne ulewy, a woda nie zdąży w kilka godzin opaść, by mogła przyjąć kolejny opad — mówi zaniepokojony.
Jak dowiadujemy się od Marioli Michalskiej z biura prasowego Urzędu Miasta w Rybniku, po minionej nocy w naszym mieście są dwa newralgiczne miejsca, w których zagrożone jest bezpieczeństwo mieszkańców.
- Od wczoraj na Partyzantów służby w zwiększonej mocy pracują na miejscu. W nocy była tworzona zapora z piasku, aby ochronić domostwa. Wiemy, że sytuacja jest ciężka, ale cieszymy się, że obecnie nie pada i pogoda w najbliższych godzinach będzie nam sprzyjać. To jest to miejsce, gdzie siły na miejscu są zwiększone i cały czas kontrolują sytuację — potwierdza urzędniczka.
Okazuje się, że również bardzo trudna sytuacja jest na ulicy Skalnej w Niedobczycach.
- Tam są teraz przerzucone siły w dużej liczbie, bo jest tam zagrożenie zalaniem domów. Tam na co dzień jest mały potoczek, który przy intensywnych opadach zamienia się w rzekę i zagraża wylaniem. Na chwilę obecną strażacy i inne służby są na miejscu, odpompowują wodę i robią wszystko, by ochronić mieszkańców.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że na miejsce wybiera się osobiście skontrolować sytuację wiceprezydent.
O bieżącej sytuacji będziemy informować.
Tagi: rzeka Ruda, zagrożenie powodziowe w Rybniku, zalane ulice, niebezpieczny poziom wód w rzece, UM Rybnik, PSP Rybnik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nowy wymiar walki o klienta, czy forma żartu? Ruchem przed nowym sklepem "kierowały"… biedronki
15055To był umyślny wypadek. Prokuratura zamyka śledztwo ws. śmierci biznesmena z powiatu rybnickiego
14517Chwałowice: bus zderzył się czołowo z osobówką. Jedna osoba w szpitalu
14197Wiemy, kiedy ruszy sezon grzewczy w Rybniku
13642Zmarł Piotr Pysz – wieloletni dyrektor szkoły w Popielowie. „To był dobry człowiek o dobrym sercu”
12277Były dyrektor w UM Rybnik z zarzutem o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad sekretarką
+132 / -3PGE GiEK: była groźba przerwania wałów zalewu i uszkodzenia zapory czołowej. Komunikat spółki
+131 / -18Będzie głośno ws. Elektrowni Rybnik. Związkowcy zapowiadają manifestację
+135 / -29Poziom wody w Zalewie Rybnickim zbliża się do krytycznego. PGE GiEK będzie zrzucał do Rudy większe ilości wody
+102 / -17„Mówili, że będziemy pracowali do 2030, albo nawet 2035. Jesteśmy zaskoczeni”. Pracownicy Elektrowni Rybnik nie chcą szybszej likwidacji zakładu (zdjęcia, wideo)
+88 / -5Praca zamiast studiów. Dla młodych Polaków wyższe wykształcenie nie jest już priorytetem
26Były wiceminister: w Polsce brakuje węgla, będą kolejki. Jak z dostępem i ceną surowca? Co na to PGG?
22Sprawa Elektrowni Rybnik na sesji Rady Miasta. Radni wystosują apel do premiera
18„Mówili, że będziemy pracowali do 2030, albo nawet 2035. Jesteśmy zaskoczeni”. Pracownicy Elektrowni Rybnik nie chcą szybszej likwidacji zakładu (zdjęcia, wideo)
16Wiemy, kiedy ruszy sezon grzewczy w Rybniku
15Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~trewq92 2024-09-15
14:17:00
Ulica Skalna jest Droga Redakcjo w Niedobczycach, a nie w Popielowie. Nawet nie w pobliżu.
~kordula 2024-09-15
14:17:27
Ulica Skalna znajduje się w Niedobczycach (boczna Janasa), a nie w Popielowie!
~MArudzia 2024-09-15
15:55:47
Tradycyjnie "jak się pali to w Rybniku się studnie kopie", najważniejsze że mamy w mieście najwięcej ścieżek w kolorze czerwonym, coś radnego/nieporadnego nie widać w social mediach jak walecznie działa dla mieszkańców.
~waria(n)t 64" 2024-09-15
16:37:50
Marudzia . Myślałem że pojechałaś do w-wy demonstrować w sprawie obrony demokracji. A ty się tu marnujesz ?
~waldus 2024-09-15
17:33:41
"prognozy nie są przesadnie alarmujące" 13.09, D. Tusk
Uśmiechajcie się :-)
~Dintojra 2024-09-17
19:00:00
No tak gamonie pisowskie pokroju waldus nie są w stanie przyswoić więcej niż jednego zdania, co nie dziwi bo to nie wykształcone osobniki.
To "cytat" tego pajaca manipulatora:
"prognozy nie są przesadnie alarmujące" 13.09, D. Tusk"
a to cała wypowiedź:
"Prognozy nie są przesadnie alarmujące, dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju, nie ma powodu do paniki - zapewnił premier po odprawie z przedstawicielami służb odpowiedzialnych za monitorowanie sytuacji na Dolnym Śląsku.