zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Świąteczny wieczór w Chwałowicach

2012-12-05, Autor: 
Dom Kultury w Chwałowicach zaprasza na Świąteczny Wieczór Sztuk.

Reklama

W niedzielę 9 grudnia o godz. 17.00 w chwałowickim domu kultury będziemy świadkami Świątecznego Wieczoru Sztuk. Wstęp wolny.

W programie:
1. Wernisaż wystawy malarstwa Iwony Wojewody-Jedynak
2. Wernisaż wystawy fotografii Piotra Borowicza pt. „Miasto”.
3. Wernisaż wystawy fotografii Jarosława Lasoty pt. „Adam od Chleba”.
4. Koncert zespołu w składzie: Anna Pawlus (vocal), Daniel Arendarski (gitara akustyczna i elektryczna), Jarosław Szolc (gitara basowa), Krzysztof Czeremużyński (gitara akustyczna).
5. Wystawa i kiermasz: Agnieszka Kolarczyk – Galeria Unikat, Małgorzata Polok – Szkło, Żanetta Michałuszek – Pierniki, Augustyna Stabla – Art Unikat.
6. Rozwiązanie konkursu plastycznego pt. „Adwentowy lampion”.

 

Wystawy będą czynne do 9 styczna 2013 roku

 



 
Iwona Wojewoda-Jedynak – ur. W 1967 r. w Łomży. Studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem otrzymała w Pracowni Tkaniny Artystycznej prof. Wojciecha Sadleya, w Pracowni Malarstwa prof. Zbigniewa Gostomskiego oraz w Pracowni Struktur Wizualnych prof. Jacka Drzyńskiego.

 

– (...) Spotykając się z twórczością Iwony Wojewody-Jedynak, odnosiłem zawsze wrażenie, że źródłem tej twórczości są próby głębokiego poznania przede wszystkim własnego wnętrza. Dokonywało się to zawsze w skupieniu, poprzez kontemplację światła, które – w moim odczuciu – zyskuje w obrazach artystki wymiar metafizyczny. Nie są to zwykłe wnętrza naznaczone zwykłym światłem lub zatopione w cieniu, zastane i utrwalone. Obraz tych pozornie zwykłych wnętrz osiąga – dzięki pogłębionemu widzeniu artystki – wymiar duchowy, dając jeszcze jeden dowód na to, że aby zobaczyć to, co naprawdę niezwykłe, nie potrzeba szukać tego w wyobraźni, ale wystarczy (tylko i aż) prawdziwie głębokie zobaczenie otaczającej, bliskiej i pozornie znajomej – rzeczywistości, a następnie umiejętność wyrażenia tego w sztuce. Jasno, wyraziście, z pokorą i głęboko. Iwonie Wojewodzie-Jedynak udaje się taka właśnie Sztuka – wspomina Jacek Barszcz (2006 rok).

 

Piotr Borowicz – od 1979 r. jestczłonkiem Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego, a od 2008 r. członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. W okresie 1979 do 2011 miał około 30 wystaw autorskich zaprezentowanych w Polsce, Szwecji, Belgii, Portugalii, Czechach i w Niemczech. Uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych, otrzymał szereg nagród i wyróżnień na konkursach krajowych i międzynarodowych. W 1989 roku otrzymał Medal 150-lecia fotografii.

 

„Miasto” Piotra Borowicza – wystawa jest częścią większego cyklu pt. Krakowskie Niepamięci.

 

– Fotografia pojawiła się w moim życiu w 1977 roku. Studiowałem wtedy w Krakowie. Na początku była to fotografia wykonywana intuicyjnie. Po prostu rejestrowałem poznawane miejsca. Później zrozumiałem, że tak naprawdę nie chodzi mi o dokument a bardziej o odzwierciedlenie mojego stosunku do poznawanych miejsc i śladów, jakie tam pozostawili ludzie. Mój sposób widzenia i rozumienia otaczającego świata ukształtował Kraków. Najsilniej oddziaływały na mnie wąskie plany i detale mówiące o aktywności człowieka. Do dziś uważam, że stanowią one najlepsze świadectwo życia ludzi. Mijane, na co dzień miejsca, których zwykłość nie zwraca naszej uwagi, stanowią po latach prawdziwy obraz tego jak żyliśmy. Pulsujące swoim lekko sennym rytmem warsztaty szewskie, zakłady fryzjerskie i wytwórnie wody sodowej, podobnie jak i inne miejsca gdzie toczy się prawdziwe, codzienne życie, są do dziś moimi ulubionymi tematami. Właśnie tam poszukuję symboli naszej codzienności. (…) – opisuje Piotr Borowicz.

 

Jarek Lasota - rocznik ‘73, fotograf, pedagog. Optymista, który wierzy, że każda chwila ma w sobie potencjał kadru wartego uwiecznienia.

 

„Adam od Chleba” Jarosława Lasoty

 

Bohaterem wystawy fotografii Jarka Lasoty pt. „Adam od Chleba” jest Adam Pietryga z Chwałowic, który pamiętając z dzieciństwa smak pieczonego w rodzinnym domu chleba, sam zbudował piec i sam piecze chleb dla swojej rodziny.

 

– Chleb, jest podstawowym pokarmem dla człowieka, produkowanym od początku dziejów według różnych receptur. Dzisiaj coraz częściej ludzie zapominają o jego znaczeniu. W XX wieku, chleb wypiekano w domach, w specjalnych piecach, raz w tygodniu. Bez konserwantów i ulepszaczy był świeży przez kilka dni i miał niepowtarzalny smak. Za tym smakiem ze swojego dzieciństwa zatęsknił mój tata, Adam Pietryga. Postanowił upiec chleb, w ten sam sposób, co jego ciotki i babcie. W tym celu wybudował piec odwzorowany na zabytkowym piecu z okolicy i według przepisu cioci zaczął wypiekać chleb. Osiągnął swój cel, odnalazł ten smak, za którym tak długo tęsknił. To, co osiągnął mój tata jest przykładem na to, że wkładając dużo pracy i wysiłku w realizowanie swoich marzeń pozwala na ich spełnienie. Dzisiaj wokół pieca chlebowego mój tata zgromadził wiele cennych, zabytków i eksponatów, które można podziwiać w naszym Skansenie na wagę chleba.To, do czego doszedł mój tata, nie było łatwe, wymagało wielu poświęceń i wyrzeczeń, jednak przyniosło upragniony efekt - chleb, którego dzisiaj nie znajdziemy w żadnym sklepie, dokładnie taki sam, jaki wypiekano w ubiegłym wieku – tłumaczy Justyna Pietryga

 

Rękodzieło:

 

Żanetta Michałuszek - piernik to słowo pachnące i słodkie, na które składa się bogactwo aromatów korzennych przypraw i prawdziwego miodu. Pracownia „Żan-Pier Ozdobne Pierniki Żanetty” powstała z zamiłowania do tego magicznego ciasta, pasji i radości tworzenia, wyczarowywania kunsztownych i misternych wzorów. Każdy piernik jest wyrabiany ręcznie z prawdziwego piernikowego ciasta, każdy jest unikatowy i stanowi artystyczne rękodzielnicze dzieło.

 

Małgorzata Polok – pracownia artystyczna Szklarnia

 

Dzięki łączeniu ze sobą różnego rodzaju szkła w oparciu o sztukę stapiania szkła FUSING uzyskujemy niepowtarzalne efekty estetyczne, trójwymiarową przestrzenność szkła. Kolor lub namalowany na tafli szkła motyw plastyczny wnika w taflę i jest trwały i jednolity. Pozwala to np. na tworzenie witraży bez łączeń ołowianych. Bezbarwnemu szkłu możemy nadać dowolny kolor oraz fakturę.

 

Augustyna Stabla – Art Unikat

 

Drewniane, szyte i z glinki samoutwardzalnej anioły, artystyczne naszyjniki.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296