zamknij

Wiadomości

Sup, czy kajak na Pniowcu? Tylko z zezwoleniem. „Kogoś tam do reszty porąbało?”

2024-08-16, Autor:  Bartłomiej Furmanowicz

Na rybnicki MOSiR posypały się ostatnio gromy. Poszło o supy, czy kajaki na których można pływać po zbiorniku Pniowiec, ale tylko po zezwoleniu. - Może jeszcze casting? Kontrola certyfikatów czy dana jednostka została dopuszczona do żeglugi śródlądowej? Kogoś tam do reszty porąbało? - pyta zdenerwowany Jacek Kluczniok z Aktywnych Team. Co na to MOSiR? - Wszystko dla bezpieczeństwa korzystających – słyszymy. Tymczasem na Śmieszku w Żorach nie ma takich problemów.

Reklama

Popływasz na Pniowcu, ale tylko z zezwoleniem. „Kogoś porąbało?”

Ten temat już poruszaliśmy rok temu. Wtedy pisaliśmy o tym, że posypały się mandaty dla osób, które postanowiły popływać po Pniowcu na supach »Pływasz kajakiem po Pniowcu "na własną rękę"? Dostaniesz mandat. MOSiR: wystarczy nas powiadomić« Jak widać, sprawa nadal budzi wiele kontrowersji.

Nie tak dawno MOSiR w Rybniku powiadomił internautów w mediach społecznościowych, że mogą pływać po Pniowcu supem, kajakiem, rowerkiem, ale po uzyskaniu zgody. Tu do dyskusji włączył się Jacek Kluczniok, prezes Aktywnych Team i organizator corocznego Wielkiego Sprzątania Rzeki Rudy, zapalony kajakarz. Nie gryzł się w język komentując post MOSiR-u.

Większej głupoty nikt w MOSiR Rybnik już dawno nie wymyślił. Gratulacje Panowie pseudo dyrektorzy! Może jeszcze casting? I opłata licencyjna na zakupiony sprzęt w Decathlonie? Kontrola certyfikatów czy dana jednostka została dopuszczona do żeglugi śródlądowej? Kogoś tam do reszty porąbało? Bo inaczej już nie można tego określić – napisał.

Komentujący polecają brać przykład z Czechów

Inni komentujący mieli podobne zdanie:

Matylda: Może pora zacząć zajmować się realnymi problemami, a nie je tworzyć jakimiś niepotrzebnymi nikomu zezwoleniami. Czy do castingu na zezwolenie potrzebny jest do zatwierdzenia może kolor deski, czy strój w którym będzie się pływało, jak nie spodoba się nadpobudliwej ratowniczce to nie można? Czy może certyfikat na wiosło?

Marcin: A można prosić o wydanie zgody na pływanie na PNIOWCU z bojką i w piance, żeby wykonać treningi open water do triathlonu? Reprezentuje na zawodach Rybnik, a pływać nigdzie nie można… Tzn. można, po 18:00, gdy nie ma ratowników.

Odpowiedziała mu Sonia: Żeby się nie prosić (bo chyba wszędzie w okolicy spinają poślady) mąż woli pojechać na Czechy i mieć spokój. Rybnik to serio stan umysłu...

Paweł: Polecam brać przykład z Czechów. Tam na ogromnym, głębokim obszarze wodnym nie ma żadnych ratowników i żadnych chorych zakazów, a rodzic ma być rodzicem i pilnować swoje dzieciaki. To, co się tutaj tworzy to jakieś chore ustrojstwo, a ludzie, którzy przyklaskują takim pomysłom, jeszcze bardziej zaciskają na sobie pętlę dosłownej klatki. Sprawa jest prosta, potrafisz pływać, płyń na czymkolwiek, jakkolwiek. Nie potrafisz, utopisz się cóż jesteś dorosły wiesz jak to działa. Panowie i Panie, są dużo większe problemy do rozwiązywania niż nowe przepisy czegoś tam zakazujące i próbujące odczarować to zezwoleniami! WAKE UP!

MOSiR: bezpieczeństwo jest najważniejsze

Inaczej do sprawy podchodzi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rybniku, który opiekuje się Pniowcem. Rafał Tymusz, dyrektor tej jednostki wyjaśnia, że konieczność otrzymania zezwolenia (a co za tym idzie wypisania wniosku) wynika z regulaminu korzystania ze zbiornika Pniowiec.

Jako zarządca chcemy mieć nadzór nad tym, co dzieje się na Pniowcu. Na tym terenie działa również Związek Wędkarki, dla nas ważne jest, aby nie dochodziło do niepotrzebnego zamieszania. Dodatkowo mamy nadzieję, że nasi klienci – podpisując znajomości regulaminu, faktycznie się z nim zapoznali, co może uchronić ich przed karami za np. brak kapoka. Sama procedura nie jest skomplikowana i nie zabiera dużo czasu. Dla nas bezpieczeństwo użytkowników, korzystających z naszych obiektów jest najważniejsze stąd takie działania – wyjaśnił Rafał Tymusz.

Każdy otrzymujący zezwolenie akceptuje zasady korzystania ze zbiornika wodnego Pniowiec, o brzmieniu m.in.:

– zabrania się przekraczania linii wyznaczonej bojami pływającymi i dopływania do brzegów znajdujących się za bojami, gdyż znajdują się tam urządzenia wodne, a także stanowiska wędkarskie,

- podczas pływania należy zachować odstęp 60 m od brzegu,

 zabrania się przesiadania na wodzie do innego sprzętu pływającego,

 każdy użytkownik sprzętu pływającego zobowiązany jest założyć kamizelkę asekuracyjną podczas pływania,

 zabronione jest korzystanie ze sprzętu pływającego przez osoby będące pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, substancji psychotropowych,

 osoby niepełnoletnie mogą korzystać ze sprzętu pływającego tylko w towarzystwie osoby dorosłej,

 zabronione jest skakanie do wody ze sprzętów pływających.

Kiedy wniosek może zostać odrzucony? Dyrektor MOSiR-u wyjaśnia, dotyczy to przypadku, kiedy osoba wnioskująca nie zaakceptuje regulaminu korzystania ze zbiornika Pniowiec.

Do dnia dzisiejszego (czyli 14 sierpnia, kiedy otrzymaliśmy odpowiedź – red.), w 2024 roku zezwolenia odebrało 110 osób (146 złożonych). W roku 2023 wydano 78 zezwoleń – dodaje nasz rozmówca.

Tymczasem w Żorach…

Osoby chcące popływać na supie, czy kajakiem nie muszą jechać do Czech. Większych problemów (jak na razie) nie ma na Śmieszku w Żorach. Portal tuŻory.pl informował w minioną środę, że z powodu zakwitu wody kąpielisko było zamknięte. Otwarta była za to przystań kajakowa. Co więcej, amatorzy pływania mogą przyjść ze swoim sprzętem i nie potrzebują zezwoleń, choć to może się w przyszłości zmienić.

Przystań kajakowa na Śmieszku oferuje swój sprzęt pływającym. Są oni wówczas objęci opieką ratowników. Zdarzają się przypadki, ale rzadko, gdy odwiedzający przynoszą na Śmieszek własny sprzęt. Wówczas są oni instruowani przez ratowników w sprawie bezpieczeństwa na wodzie. Gdy taka osoba pływa własnym sprzętem, odpowiada ona za swoje bezpieczeństwo. Ratownicy przypominają o kamizelkach ratunkowych, które w razie czego można od nich wypożyczyć. Nie są potrzebne wnioski. Na niektórych kąpieliskach w regionie do pływania własnym sprzętem potrzebne są wnioski o pozwolenie. Tak póki co nie jest jeszcze na Śmieszku, ale MOSiR rozważa wprowadzenie takiej możliwości – informuje tuŻory.pl.

Co Wy o tym myślicie? Zezwolenia na pływanie po Pniowcu są niepotrzebną papierologią, czy przejawem rozsądku?

Oceń publikację: + 1 + 29 - 1 - 25

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (17):
  • ~speed_81 2024-08-16
    11:25:29

    31 12

    Rybnik to druga ukraina.

  • ~norton 2024-08-16
    11:37:12

    36 7

    Magiczne słowo - "bezpieczeństwo".
    Naprawdę nie macie czym się zająć ? Urzędnik ma pomagać obywatelowi a nie utrudniać życie.

  • ~Arteks 2024-08-16
    11:37:35

    9 56

    A mi się to bardzo podoba, że jest jakiś nadzór i jest porządek w przeciwieństwie do byle jakich okolicznych stawików gdzie każdy może robić co mu się podoba.

  • ~pamparampampam 2024-08-16
    11:47:13

    36 7

    @Arteks - widocznie w "okolicznych stawikach" pływają mądrzejsi i bardziej odpowiedzialni ludzie, skoro nie muszą pytać urzędnika o zgodę na pływanie.

  • ~exx 2024-08-16
    12:20:08

    49 2

    W Rybniku to co najwyżej nawalić można do basenu bez nadzoru.

  • ~Otto 2024-08-16
    13:36:36

    20 5

    W takim razie zakaz przeznaczania z kasy panstwa i miejskiej grosza na ten zbiornik. Skoro zabawiacie sie dla kilku moczokijow, to niech oni placa wszystkie podatki, oplaty i koszt polowu.
    Znowu bezczelna prywata naszym kosztem!

  • ~Karolina# 2024-08-16
    14:00:15

    26 3

    MOSiR to stan umysłu, mają gdzieś regulaminy i uchwały RM np. wszystkie psy w kagańcu i na smyczy :)

  • ~Maksymilian Popeć 2024-08-16
    14:44:06

    23 13

    Pisałem już, czego się Kuczera z jego ekipą nie dotkną to zepsują. Wcześniej Pniowiec to była oaza ciszy, spokoju. Zaczęli od plaży - efekt hałas, brud tony ludzi, problem z parkowaniem. Później poszli za ciosem i walnęli dookoła drogę niszcząc całkowicie i niestety bezpowrotnie ten fajny zbiornik wodny. Zakazy, nakazy a śmieci nie ma kto zbierać. Zwyczajnie faceci z Mosiru mają zbyt dużo pieniędzy (z naszych podatków) i zbyt dużo wolnego czasu na obmyślanie głupot i dewastacji.

  • ~Karolina# 2024-08-17
    11:59:18

    12 2

    ~Maksymilian Popeć 2024-08-16
    14:44:06
    20 8
    jestem często, czasami i 2 x na dzień na Pniowcu, i nie zgodzę się, że jest brudno, a parkingi pełne. To piękny i zadbany teren, ścieżka wokół zbiornika jest zadbana, są ławki, kosze, place zabaw dla dzieci, miejsca na rozpalenie grilla. Są też pojemniki z woreczkami na ku...pki psie, Ten piękny teren jest na bieżąco sprzątany, kosze opróżniane, pojemniki na woreczki uzupełniane. Niestety, patrząc na zachowania niektórych, to ekipa sprzątająca musiałaby chodzić za niektórymi spacerowiczami, i w zasadzie nie tylko tam. Kulturę wynosi się z domu, a jeśli jej brak, to może należy pomyśleć nad monitoringiem i karami.

  • ~pozor! 2024-08-17
    18:22:21

    2 2

    Gryfnie je na Pniowcu!

  • ~Maksymilian Popeć 2024-08-17
    22:08:58

    2 6

    @Karolina# - A jak tych ławek, koszy, placów zabaw, miejsc na grilla. pojemników z woreczkami itd itp. nie było, to jak było?

    Wiem, że to nie rezerwat czy PN. Wiem, że wesołe miasteczko może powstać nawet pod samą Łomnicą w PN. Ale ja zwyczajnie nie godzę się ażeby wszędzie robić lunapark. Dla mnie ta "inwestycja" to przejaw dewastacji ostatnich, nieco dzikich terenów w okolicy. Bardziej mnie to boli, niż np. rżnięcie lasów za PiSu.

  • ~spun 2024-08-18
    00:01:20

    7 0

    Kompletnie niepotrzebne zawracanie ludziom głowy. Bezpieczeństwo każdy odpowiedzialny człowiek ma zakodowane, a te przepisy niczego nie zmienią...

  • ~Maksymilian Popeć 2024-08-18
    08:28:40

    4 0

    @spun - ależ oczywiste jest, że nie o bezpieczeństwo się rozchodzi a jedynie o spokojne "bezeceństwo" wędkujących, którzy wszędzie, gdzie zarzucą wędką a już tym bardziej, gdy zapłacą za to mafiozom z PZW, czują się właścicielami całej wody.

    Ponadto regulamin jest tak napisany ażeby można było doczepić się w razie czego, do każdej osoby, która go podpisała. Odległość 60m od brzegu przy szerokości niecałych 200m zbiornika... A wypłynięcie i powrót trzeba się teleportować. Każdy wpadnięcie do wody może być uznane za skakanie do wody... Inne nakazy i zakazy albo dublują już obowiązujące przepisy na wodzie albo są jeszcze bardziej rygorystyczne.

  • ~Karolina# 2024-08-18
    19:52:40

    2 3

    ~Maksymilian Popeć 2024-08-17
    22:08:58
    2 5
    jeżeli ktoś chce chwili ciszy, spokoju, relaksu, może wybrać się do lasu, nie ma zakazu, Nadleśnictwo Rybnik udostępnia lasy z wieloma szlakami, ścieżkami. Niestety, dla rodzin z dziećmi większość atrakcji w Rybniku i okolicach jest płatnych i przy np. dwójce dzieci to już poważne koszty. Dlatego jest to piękne, atrakcyjne miejsce dla rodzin z maluchami, i co najważniejsze, bezpłatne.

  • ~kurier 2024-08-18
    20:51:12

    5 3

    Karolinko na dzieci jest 500 plus więc wystarczy nie przeznaczać tej kwoty na alkohol a starczy na różne atrakcje dla dzieci

  • ~Maksymilian Popeć 2024-08-19
    07:55:55

    2 1

    @Karolina# - rozumiem, że Ty z dziećmi na spacer do lasu nie możesz iść? Rozumiem, z Twojej wypowiedzi, że jak idziecie z dzieciakami nad Pniowiec, to po to, ażeby się wykrzyczeć? BTW nie wiem kiedy byłaś ostatnio w lesie - te przejęli myśliwi robiący polowania, popfaszyści lubujący strzelnicę, pilarze tnącymi równo oraz crossiarze i quadowcy czy pitbikeowcy.

    Ale już bez wyzłaśliwiania się - przecież kiedyś też można było iść z dziećmi nad Pniowiec, czyż nie? Fakt, nie dało się wygodnie robić kółek wokół niego ale można było zobaczyć choćby krowę a teraz tylko te łyse wrzeszczące i śmiecące wszędzie małpy...

  • ~Karolina# 2024-08-19
    20:02:56

    1 0

    ~Maksymilian Popeć 2024-08-19
    07:55:55
    1 1


    ......można było zobaczyć choćby krowę a teraz tylko te łyse wrzeszczące i śmiecące wszędzie małpy...
    osobiście widziałam i obfotografowałam bociany, łabędzie, kaczki, wszystkie tablice ze ścieżki, na szczęście gadów i płazów nie widziałam osobiście, widziałam kombajn, i inne atrakcje, bez przesady, to dalej piękny teren, gdyby nie glony w wodzie i pływające śnięte ryby byłoby całkiem ok. I dodam, że nie chodzę o świcie, tylko w różnych porach dnia

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy spółki powinny ponosić większą odpowiedzialność za skutki eksploatacji górniczej?




Oddanych głosów: 175