Strażaczka z Jankowic zapobiegła tragedii. Otrzymała wyróżnienie od komendanta

Do zdarzenia doszło 4 grudnia 2024 roku na ul. Węglowej w Jastrzębiu-Zdroju.

Funkcjonariuszka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, jadąc ulicą Węglową w Jastrzębiu-Zdroju zauważyła w rowie pojazd VW. Natychmiast zatrzymała swój samochód i błyskawicznie dobiegła na miejsce zdarzenia. W tym samym czasie zatrzymał się jeszcze inny świadek, który także widział ten samochód. Gdy mężczyzna wysiadł z samochodu, kobiety od razu zauważyły, iż mężczyzna jest pijany – relacjonowała w grudniu asp. sztab. Halina Semik, oficer prasowa KMP Jastrzębie-Zdrój.

Jak informowała dalej policjantka, kierowca próbował odejść, zabierając ze sobą kluczyki.

Kobiety udały się za nim oraz zadzwoniły na numer 112. W pewnym momencie jedna z kobiet z uwagi na małe dzieci musiała wrócić do swojego pojazdu. Czekając na służby, strażaczka cały czas podążała za kierującym, który mimo apelu o pozostanie na miejscu oddalał się coraz dalej. Funkcjonariuszka straży w pewnym momencie wykorzystała okazję, gdyż mężczyzna się przewrócił i zabrała mu kluczyki z pojazdu, które mu wypadły. Po chwili na miejsce przyjechali jastrzębscy policjanci, którzy zatrzymali uciekającego mężczyznę i przebadali stan trzeźwości. Jak się okazało, kierujący pojazdem VW był kompletnie pijany i miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu – dowiedzieliśmy się od Haliny Semik.

Okazało się, że owa strażaczka pochodzi z Jankowic. Działa w tamtejszej OSP. Pracuje również na stanowisku młodszego technika w Wydziale Organizacyjno–Kadrowym PSP w Katowicach. Pełni także służby na podziale bojowym oraz aktywnie uczestniczy w działaniach ratowniczo-gaśniczych na terenie Katowic. Komendant tej jednostki - st. bryg. Arkadiusz Korzeniewski wyróżnił ją za wzorową postawę.

Szybkie i bezpieczne zatrzymanie nietrzeźwego kierującego pozwoliło na wyeliminowanie zagrożenia w ruchu drogowym – czytamy w komunikacie katowickiej komendy.