Startuje Rybnickie Biuro Karier

ej, c o to znaczy, że nie ma dla osób po studiach pracy? To jakaś postawa roszczeniowa, że może ma być jakaś ustawa zapewniająca pracę? Może jak taki Kononowicz wymyślił, że ma być i już?!?! Typowe myślenie nieudacznika. Jak masz problem zrób inne studia, ucz się języków, kończ kursy, zmień miejsce zamieszkania - wyjedź w Polskę, wyjedź na zachód. Jakim prawem obwiniasz aktualny stan? Fudali akurat ma znikomy wpływ na stanowiska pracy (chyba, że dla swoich rodzin i znajomych na stanowiska adm.). Trzeba się wziąć za siebie, a nie obwiniać poszczególne rządy. Jak czytam czasami wypowiedzi na ogólnopolskich portalach to włos się jeży. A to PO winne, a to PiS. No bzdury totalnie nierobów i roszczeniowców! Weź synku otwórz biznes, pono prostytucja ma się dobrze.

Już nie róbcie takiej wiochy z tego Rybnika. W Wodzisławiu od kilku lat działa podobne biuro karier, a tam to dopiero jest posucha z inwestorami

HiHiHi, a ci dalej swoje. CV pomogą napisać i pokażą drogę do urzędu pracy.To się "biuro opowiadania bajek" powinno nazywać.
Durnota! Rząd Platformy Obywatelskiej obciął w ramach oszczędności środki dla urzędów pracy .Naiwnych w tym kraju nie brakuje.Kto wierzy w takie doradztwo ? Chwałowickie,rybnickie i.t.d. Toż to cała sieć.A tak na boku to rybnickie biuro w biurze pana posła Krząkały?

Biuro karier to to może i jest. Pytanie brzmi, dla kogo te kariery mają być :)

-Arteks- Tusk z wykształcenia jest historykiem, dlatego też musiał po studiach zmywać okna i trzymać się marnych prac dorywczych. Gdyby pomyślał przed wyborem studiów o swojej przyszłości zapewne nie wybrałby takiego kierunku studiów, w którym i tak się teraz nie realizuje. A tak niestety przyszło nam mieć tak nędznego premiera, historyka, bez wizji i pomysłów reformatorskich. A co do tematu wątku - bardzo fajnie, że młodym chce się coś robić za darmo. Największą wątpliwość mam do możłiwej jakości świadczonych przez to biuro usług. Pan Kiljańczyk ukończył socjologię, tak więc wykształcenie nie pozwala mu na jakąś sensowną pomoc doradczą w sprawach zakładania firmy lub profesjonalnych szkoleń. W dzisiejszych czasach, z tego co wiem, pisania CV uczą w szkołach a informacji o dotacjach i podnoszeniu kwalifikacji udzielają urzędy pracy. Tak więc nie widzę sensu tworzenia kolejnego biura dla samej idei tworzenia kolejnego biura, mającego niewątpliwie wypromować co niektórych młodych wilczków bawiących się w politykę. Ciekawi mnie również powiązanie tego biura z fundacją B4F, której statutu nie potrafię nigdzie odnaleźć.

-wodziu- osobiście myślę, że udzielam się w najlepszy możliwy sposób = tworzę rzeczywiste miejsca pracy a nie wirtualne biura, które powtarzają to co robią inne jednostki do tego powołane w sposób profesjonalny (PUP). Poddaję w wątpliwość umiejętności i wiedzę absolwenta socjologii w tematyce zakładania i prowadzenia przedsiębiorstwa oraz doradztwa w sprawach przeszkoleń, szczególnie profesjonalnych (o których z racji wykształcenia Pan W.K. zapewne pojęcia nie ma żadnego). Pan W.K. może mieć pojęcie w tej tematyce co najwyżej teoretyczne. A teoretycy nie przyczyniają się do znalezienia realnej pracy lub bagatela stworzenia czegoś co miałoby ręce i nogi. Jeśli znalazłaby się w tym biurze choć jedna osoba z kręgu przedsiębiorców to co innego. Aktualnie jednak wygląda to działanie W. Kiljańczyka na czysto populistyczną zagrywkę w stylu: "a tak sobie wymyśliłem siedząc w pubie przy piwku, więc niech będzie - biuro karier brzmi fajnie - co z tego, że nie wnoszę do niego niczego konstruktywnego?".

pewnie unia daje na to kasę. Łatwy szmal dla właścicieli. Ludziska się zgłaszają i biorą udział w jakiś durnych szkoleniach o niczym, a UE płaci za to. Gratuluję przedsięmbiorczości, a narzekacze niech też sobie założą firmę z jakimiś szkoleniami i doskonaleniem zawodowym.

~trend nie siej nieprawdziwych informacji. Gdyby UE dawało na to jakieś pieniądze, to: 1. musiałbym zostać rozpisany konkurs (taką drogą odbywa się nabór na szkolenia); 2. Musiała by pojawić się informacja że odbywa się to przy wsparciu środków z UE (jest to obowiązkowe); Więc jeśli nie masz pojęcia, nie wypisuj co Ci się wydaje, bo wprowadzasz ludzi w błąd (np. ~charlie01).
Arteks a jakie Twoim zdaniem wykształcenie jest dobre, by pomóc pisać CV i listy motywacyjne? Bo może rzucę wtedy swoje studia techniczne i zacznę studiować kierunek którego nie ma. Wykształcenie zdobywa się nie tylko na uczelni, ale również na wielu różnych kursach i szkoleniach. A skoro uważasz, że socjolog z wykształcenia jest nikim, to jakim cudem otrzymał mandat radnego? Tylko nie mów że na studiach nauczyli go jak manipulować ludźmi.

-wodziu- i -auralfloat- oczywiście jest wolny rynek i niech każdy robi co chce dopóki nie pierze pieniędzy lub wyłudza pieniądze od państwa. Ja mam tylko i wyłącznie wątpliwości co do JAKOŚCI usług świadczonych przez to biuro. Jest z nim związanych dwóch młodych absolwentów socjologii, bez jakichkolwiek praktycznych umiejętności w prowadzeniu przedsiębiorstwa oraz w sferze szkoleń profesjonalnych (szczególnie technicznych). Ich wiedza jest znikoma na tematy, którymi pragną się w tym biurze tak hucznie zajmować. Co za sens ma tworzenie biura, które będzie obsługiwane przez ludzi nie potrafiących udzielić profesjonalnych porad? Lepiej takiego biura w ogóle nie tworzyć niż tworzyć je dla samej idei. Jeśli już mają taki pomysł to niech przynajmniej zatrudnią tam jakąkolwiek osobę, która miała praktyczną styczność z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a nie teoretyków po socjologii, którzy mogą na domiar złego wprowadzać ludzi w błąd swoim brakiem wiedzy na ten temat.

Więc jeśli drogi jarorybnik666 chciałbyś sprawdzić czy to co mówię jest prawdą to zapraszam do Fundacji, przedstawię ci rekomendacje ze szkoleń i konsultacji które prowadziłem na Uniwersytecie Śląskim, Uniwersytecie Ekonomicznym, w Fundacji Szansa z Opola i wielu innych… Zapraszam na prześwietlanie mojego doświadczenia i wiedzy praktycznej. Teraz tak sobie myślę jarorybnik666, że w sumie to dobrze że masz wątpliosci, nawet szanuję twoją sceptyczną postawę, tylko proszę cię zanim zaczniesz bluzgać innych… dobrze sprawdz czy nie strzelasz ślepakami.

panie Radku - pownien pan zająć się budowaniem dróg, uczciwą fizyczną praca. A po szychcie chodzić na festyny i bić brawo prezydentowi. Bo taką wizję świata ma jaro i Arteks. Cała reszta się nie liczy. A tak na powaznie - nie ma się co przejmowac tym forumowym pieniactwem. Kolesie maja takie pojęcie o rzeczywistości, że zapewniam Was - moja 90 letnia babcia na wiele aspektów życia ma szersze i ckieawsze spojrzenie.

maniola, jak się nie jest specjalistą w żadnej dziedzinie to się właśnie szuka takich prac. Ot cała rzeczywistość. Myślisz, że rynek pracy kończy się dla Rybniczan na takim portalu jak ten?

Niech się zacznie coś dziać, zawsze to jakieś wsparcie, po czasie przyjdzie nam ocenić na ile się sprawdza temat.