Starsza kobieta przez tydzień umierała w łazience. Zareagowała kierująca autobusem

Sytuacja miała miejsce w połowie sierpnia. Kierująca autobusem komunikacji gminnej znała 71-latkę ze Świerklan. Była stałą pasażerką. W pewnym momencie zorientowała się, że przestała widywać seniorkę w pojeździe. To ją zaniepokoiło.

19 sierpnia dzielnicowy ze Świerklan otrzymał informację, że kierująca autobusem od około 2 tygodni nie widuje starszej kobiety, która regularnie jeździ tym pojazdem. Kierująca zgłosiła najpierw sprawę do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, a my otrzymaliśmy zgłoszenie z tamtej instytucji – mówi asp. sztab. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa KMP w Rybniku.

Mundurowi wraz z pracownikiem OPS-u udali się do jednego z domów przy ul. Szerockiej w Świerklanach.

Dom był pozamykany, policjanci usłyszeli z wewnątrz wołanie o pomoc. Weszli do środka przez okienko na pierwszym piętrze. Zauważyli kobietę leżącą w łazience na ziemi. Nie mogła się ruszać, traciła przytomność. Kobieta mogła leżeć w łazience nawet przez tydzień albo dłużej. Kontakt z nią był utrudniony. Została odwieziona do szpitala wojewódzkiego w Jastrzębiu-Zdroju – relacjonuje policjantka.

Stróże prawa nie mogli znaleźć kluczy od drzwi, wyważyli więc je i udzielili seniorce pierwszej pomocy. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe i straż pożarna.

Starsza kobieta została przewieziona do szpitala. Niestety, następnego dnia zmarła.

Mimo tragicznego zakończenia, Bogusława Kobeszko zaznacza, że na pochwałę zasługuje kierująca autobusem, która nie pozostała bierna.