Smutny widok. Na Mikołowskiej w Rybniku zginął jeleń

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zginął, to zginął. Zdarza się. Wracając Wielopolską, po drugiej zmianie lub jadąc na rano, widuję dziesiątki jeleni i saren. Szczególnie wiosną i jesienią. Pasą się na tych szerokich pasach zieleni. Więc bez przesady z tym widywaniem tylko w ZOO. A znak? Czy osoba rzucająca ten tekst ma prawo jazdy? Ten znak nic nie znaczy - w sensie poza ostrzeżeniem o tym, że zwierzęta mogą znaleźć się na jezdni. Dodatkowo wyłącza odpowiedzialność lasów państwowych i kół łowieckich za kolizję z tą zwierzyną. Żal zwierza, piękny był. Kierowca nie jest winien, tym bardziej, że jeleń uderzył w tył naczepy.

Na Raciborskiej od starego Citroena aż do zjazdu na Niewiadom też jest niebezpiecznie. Jeżdżąc codziennie w godzinach rannych bardzo często przez drogę przelatują sarenki lub dziki.

Taki Jeleń to wcale nie jest rzadki widok. Szkoda jego, ale też szkoda tego mięsa.

@qwer - oczywiście żartowałem z tymi ekranami, a mam nadzieję, że ty żartujesz z tym płotem. Płot w przypadku autostrady wynika z prędkości jakimi się tam poruszają auta, a współczesne autostrady budowane są z przejściami dla zwierząt. Natomiast odgradzanie lasu jakimiś płotami to nie tylko byłoby oszpecanie takich miejsc ale też wielka szkoda dla wędrujących zwierząt, a nawet problem dla spacerowiczów, grzybiarzy itd. Chcemy jako ludzie budować drogi przez lasy - bierzmy też na siebie konsekwencje jakie z tego wynikają. Przypomnę, że niektórzy moto-szaleńcy domagali się tu niedawno kolejnej drogi przez las w miejscu dawnej linii kolejowej między Żorską, a Mikołowską tak jakby już nie było dość poprzecinania drogami parku krajobrazowego i naszej leśnej otuliny.

@qwer - skoro wspomniałeś o prędkości to można sprawniej, bez kosztowo i bez jakichś obciachowych płotów rozwiązać problem. Ograniczyć prędkość w przejazdach przez miejsca gdzie często przechodzą zwierzęta np. do 40 km/h. Popierasz?

Arteks Niestety nie popieram takiego rozwiązania ja wiem że niektórzy zrobili by wszędzie ,,strefę 30,, albo ,,strefę stop,, ;) ale nie o to chodzi miasta jeszcze bardziej by się zakorkowały.