Śmiertelne potrącenie w Suminie. Pasażerowie stoją w miejscu od ponad dwóch godzin

Do nieszczęśliwego zdarzenia w Suminie doszło po godzinie 9.00. <<Śmiertelne potrącenie na torach w Suminie. Nie żyje kobieta>>. Na miejscu cały czas trwają prace służb oraz prokuratury, a pasażerowie pechowego pociągu się niecierpliwią.

- Niestety ja i inni liczni pasażerowie od ponad dwóch godzin nie możemy opuścić pociągu, gdyż trwają intensywnie działania ze strony policji i innych służb. Na ten moment, kierownik pociągu nie jest w stanie nam udzielić informacji czy i kiedy będziemy mogli udać się w dalszą podróż - pisze do nas zniecierpliwiony pasażer.

Jak dowiedzieliśmy się od Macieja Dutkiewicza, rzecznika prasowego PKP Intercity, skład niebawem ruszy w dalszą podróż.

- W składzie tego pociągu mamy wagon restauracyjny, więc pasażerowie zostali zaopatrzeni w wodę mineralną oraz został im wydany posiłek. Z informacji najświeższych wiem, że czynności ze strony prokuratury zostały właśnie zakończone. Czekamy na ostateczną zgodę na odjechanie pociągu w dalszą podróż - informuje.

Podczas zdarzenia skład pociągu nie został naruszony, więc spółka podjęła decyzję o kontynuowaniu podróży obecnym składem. Jak zapewnia Maciej Dutkiewicz, pasażerowie z opóźnieniem, ale dotrą do celu swojej podróży.

AKTUALIZACJA (godz. 14:20): ruch pociągów został już przywrócony. Pasażerowie pojechali dalej do Ustki.