Skradziono kampera. Widzieliście go?

Brak konkurencji = lekceważenie klienta; to kient ma się dostosować do ich wymogów, a nie na odwrót. To się nzywa: cięcie kosztów. Mimo to:
coraz drożej i coraz gorzej, a ty płacz i płać.
Szkoda, że tymi podwyżkami nie można obciążyć tylko i wyłącznie eko-terrorystów i gownia...y, którzy dla "lajków" biegają w eko-spendach, mimo, że koszta energii elektrycznej i ogrzewania ponoszą ich rodzice!
No cóź! Kiedyś dorosną i sami zderzą się z cenami przez siebie wygenerowanymi. Jednak jestem pewna, że wtedy będą mieć pretensje do wszystkich dookoła ( polityków, przedsiębiorców etc.), ale nie do samych siebie. Teraz fajnie jest podrzeć ryja, przypiąć się gdzieś łańcuchem do drzewa, wleźć na komin i ... wrzucić foty na fejsa. Ale to przyniesie skutki, jak sami założą rodziny i zamiast na wczasy, to kasę zaniosą do ... Taurona, PEC-u i na stację benzynową, bo ...... drogo!
Wychowaliśmy pokolenie o mentaności:
"Ja chcę tu i teraz". Nie myślą o skutkach własnych działań.

Na logikę - kamper, to nie jest pierwszy lepszy dupowóz, który łatwo upłynnić, do tego rzuca się w oczy. Tak szybkie podprowadzenie pojazdu może sugerować udział osób, które wiedziały o transakcji, np. byłego właściciela, laweciarza, kogoś, kto od jakiegoś czasu wiedział o zbliżającej się okazji. Żeby nie było - nikogo nie oskarżam, po prostu w pierwszej kolejności skupiłbym się na osobach, które wiedziały o tym, że kamper zmienia właściciela (osoby od strony sprzedającego) i ktoś lada dzień wejdzie w jego posiadanie (osoby od strony kupującego).

Nie ma się co dziwić. Ludzie po ogłoszeniu nowego ładu rzucili się do ucieczki z kraju ;)) Jak ci z Kuby do USA…

Nowy nabywca o ile dobrze zrozumiałem będzie musiał zrobić tylko przegląd i go zarejestrować ?
@Iwona. Może myślałaś tu o kibelwagenie ?