Ścieżki rowerowe: to wciąż jedno z najurokliwszych miejsc na Śląsku!

Na wycieczkę niebieskim szlakiem wokół (a raczej wzdłuż) zalewu wybrałem się do południa, w środku tygodnia. I nawet o tak wczesnej porze na każdym odcinku spotykałem rowerzystów, biegaczy i „kijkarzy”. Nie dziwne więc, że w weekendy jest tutaj bardzo tłoczno i momentami niebezpiecznie. Ale czy można dziwić się rybniczanom i mieszkańcom regionu, że tak chętnie korzystają ze ścieżek nad zalewem? Nie, bo to wciąż jedne z najlepiej utrzymanych traktów rowerowych w mieście, a zróżnicowane widoki zapierają dech w piersiach. Podróżując wzdłuż zalewu można odpocząć zarówno w miejscach zorganizowanego wypoczynku („Kotwica”, dwa ośrodki w Stodołach), ale i na „dzikich” polankach oraz skrawkach brzegu jeziora.

Poważnym brakiem na mapie rybnickich tras rowerowych jest brak połączenia Grabowni lub Golejowa z Rybnicką Kuźnią. W efekcie, Zalewu Rybnickiego z elektrownią nie da się okrążyć i aby domknąć pętlę, trzeba wracać ruchliwymi ulicami - Gliwicką i Podmiejską.

> Zobacz fotorelację redaktora Wrany z wycieczki rowerowej wzdłuż Zalewu Rybnickiego

Przypominamy, że czekamy na Wasze fotorelacje z tras rowerowych w regionie. Ostatnio znakomity reportaż przesłał nam Krzysztof Oleś, który wybrał się na rowerze w kierunku Jejkowic i Lysek. Na autorów relacji czekają niespodzianki – akcesoria rowerowe ufundowane przez firmę Bike System z Rybnika.