To nie tak miało się skończyć. Niestety, doszło do najgorszego. Dzisiaj (15 listopada) pożegnano 4-letniego Samuela, małego wojownika, który mierzył się z groźbą chorobą – neuroblastomą. Chłopca pożegnali bliscy i wszyscy ci, którzy walczyli o jego zdrowie. Przynieśli baloniki. Emocje starał się podczas kazania trzymać na wodzy ks. Marek Noras, proboszcz parafii Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku.
Szczęście było blisko, ale niestety – „ostatnie zdanie” należało nowotworu, który zaatakował ze zdwojoną siłą. Walkę o życie Samuela obserwowaliśmy i relacjonowaliśmy od początku zmagań z chorobą.
W lipcu tego roku pisaliśmy, że wznowa neuroblastomy i jej przerzuty zdecydowanie utrudniały leczenie. <<Przerzuty i mocniejsza chemia. Trudna walka o życie 4-latka z Rybnika>>. Rodzice - Dominika i Adam nie poddali się do końca. Gdy szpital w Barcelonie nie widział ratunku dla ich syna, przenieśli się do Niemiec, by podjąć kolejną próbę leczenia.
Ostatecznie rozprzestrzenianie się guzów nie pozwoliło na, chociażby zahamowanie choroby.
Z góry nierówną walkę przegrywali z tygodnia na tydzień coraz bardziej. Pod koniec października Rodzice poinformowali, że dla ich Samuelka już nie ma ratunku <<„Samusiowi już nie można pomóc. Za niedługo odpocznie”. Rodzice są z chłopcem w hospicjum>>
Czteroletni Samuel, o którego życie walczyła niezliczona liczba osób, zmarł tydzień temu »Nie czuje już bólu, strachu i zmartwień. Zmarł 4-letni Samuelek z Rybnika«
Dzisiaj odbył się pogrzeb chłopca. Do kościoła Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku przyszła rodzina, bliscy, znajomi, czy wolontariusze. Trzymali w rękach baloniki.
Z kolei ks. Marek Noras, proboszcz tej parafii zapytał się podczas kazania, dlaczego taki maluch musiał cierpieć?
Dlaczego w tak młodym wieku Pan Bóg zabiera maleństwo z tego świata? Nie mam odpowiedzi na to pytanie. Ktoś, kto szuka odpowiedzi znajdzie ją w wielkiej misji Samuelka. Misji trudnej, bo dotyka bólem całą rodzinę. Mały Samuelek miał coś do spełnienia, po Bożemu. My tutaj musimy się zmierzyć ze śmiercią Samuelka – powiedział duchowny.
Zwrócił uwagę na osoby trzymające balony.
Będzie moment, kiedy puścicie je do góry, by on tam w niebie mógł się z nich cieszyć. Mały Samuelek dał ogromną szkołę tutaj ludziom na ziemi w XXI wieku. Ja nie mam Facebooka, ale wiem, że przez osobę małego Samuelka, Pan Bóg docierał do serc dobrych ludzi. Mamy prawo do tego, by prosić Pana o łaskę zdrowia. Właśnie mały Samuel był narzędziem w rękach Boga, żeby pobudzić ludzi do miłości. Dał potężną szkołę życia wielu ludziom – zaznaczył ks. Marek.
Kapłan wczuł się w zmarłego chłopca.
Co by chciał nam dziś powiedzieć mały Samuel? Mamo, tato kocham was. Ciociu, wujku dziękuję, że jesteście w moim życiu. Ja żyję dalej tylko w innym towarzystwie. Dla tych wszystkich ludzi powiedziałby: nie zagubcie miłości, niech ona króluje w waszym sercu. To jest nadzieja, która zawieźć nie może, a jest nią niebo. Po ludzku szukając, nie znajdziemy wytłumaczenia tej sprawy – powiedział ksiądz.
Urna Samuela spoczęła na pobliskim cmentarzu. W niebo wzleciały przyniesione przez uczestników pogrzebu balony.
Tagi: Samuel z Rybnika, pogrzeb Samuela, neuroblastoma, kościół Matki Boskiej Bolesnej Rybnik, Marek Noras, nie żyje Samuel Rybnik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Jejkowice mają Miss Śląska. Sara Stempka okrzyknięta najpiękniejszą mieszkanką województwa
27008Plac Wolności z poczekalnią. Czy spełnia oczekiwania mieszkańców? Nie owijają w bawełnę (wideo, zdjęcia)
24478Mężczyzna został przygnieciony przez pojazd na skupie złomu
21588Na tych ulicach nie będzie prądu nawet przez 9 godzin. Zobaczcie harmonogram przerw
18566Człowiek Roku Rybnik.com.pl: poznajcie nominowanych! Rusza głosowanie internautów
17468Endoproteza kolana - co warto wiedzieć?
+403 / -29"Malinką" z Rybnika do Wisły. Polregio połączył opolskie z Beskidem Śląskim
+150 / -7Bohaterski kierowca autobusu doznał udaru. Rodzina walczy o jego powrót do zdrowia
+150 / -13Ta sprawa znajdzie finał w sądzie? Związkowcy mówią o mobbingu w kopalni: „Dyrekcja zamiata sprawę pod dywan”
+102 / -15Mobbing na KWK Jankowice? Były zarzuty, było postępowanie wyjaśniające. Co ustalono?
+83 / -17„Dlaczego pan Nawrocki mieszkał za moje pieniądze w hotelu?” Spięcie na konferencji PiS-u
37Grzegorz Braun mówił w Rybniku o „froncie gaśnicowym”. „Miejsce ślązakowców - piątej kolumny - jest w więzieniach”
28Nowoczesne centrum przesiadkowe w Jejkowicach - otwarte
26Łukasz Kohut o Braunie i jego „ślązakowcach”: pana miejsce jest na Kremlu
24Ksiądz na portalu randkowym. Skandal czy norma? Ks. Grzesiak: "nic złego nie zrobił"
14Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~master4k 2024-11-15
13:33:26
Najszczersze kondolencje dla rodziców i rodziny. Szkoda, że w tym przypadku medycyna okazał się być jeszcze zbyt mało zaawansowana i wszystkie wysiłki rodziców oraz lekarzy nie powiodły się. Reszty złotych myśli cytowanych w tym artykule przez grzeczność nie skomentuję.