Sabina Idolem

   Finał konkursu odbył się w miniony piątek. Ponad 400 widzów zjawiło się w auli Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku, aby przyjrzeć się zmaganiom ósemki młodych wokalistów: Ani Dziwoki z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku, Sabiny Jeszka z II LO w Rybniku, Marzeny Kohut z II LO w Rybniku, Żanety Łukoszek z Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławiu Śląskim, Doroty Maciejewskiej z Zespołu Szkół Mechanicznych w Raciborzu, Michała Misztala z Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku, Kasi Pluta z II LO w Raciborzu oraz Agnieszki Sachs z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Wodzisławiu Śl. Każdy z nich zaśpiewał po dwie piosenki przy akompaniamencie zespołu muzyków stworzonego specjalnie na okazję tej imprezy. Ich popisy oceniało jury w składzie: Jadwiga Demczuk-Bronowska (przewodnicząca) oraz muzycy: Jarosław Hanik, Adam Bednorz i Kazimierz Niedziela. Zdecydowanie nie było trudno dokonać wyboru. Jury było jednomyślne - wygrywa Sabina Jeszka – mówi pani Jadwiga. O tym, że jest najlepsza przekonała nas sumą wrażeń. Sabina ma bardzo piękny, czysty, mocny głos. Potrafi interpretować. Była także dobrze ubrana do swojej prezentacji. Podsumowując, cały jej wizerunek sceniczny był trafiony. Podobnego zdania była także publiczność. Na Sabinę głosowało 31,4% zebranych widzów. Nie spodziewałam się, że będzie taki wynik. Byłam bardzo zaskoczona – mówi laureatka.
   
      Sabina Jeszka jest uczennicą pierwszej klasy II LO w Rybniku. Mieszka w Niedobczycach. Do udziału w konkursie namówili ją znajomi i rodzina. Śpiewa od zawsze, ale jest typowym samoukiem. Zaledwie kilka miesięcy szlifowała głos w centrum muzycznym. Jednakże ze względu na chorobę krtani przerwała naukę. To ona też powoduje, że Sabina nie wiąże swojej przyszłości ze sceną i udział w Szkolnym Idolu traktowała jaką dobrą zabawę. Przede wszystkim interesuje ją turystyka, lubi także sport; jeździ na nartach, pływa, gra w siatkówkę w szkolnej reprezentacji. Myśli o studiowaniu turystyki w czeskiej Ostravie. Podczas finału Sabina zaśpiewała „Natural women” Arethy Franklin oraz „Mam tylko Ciebie” zespołu Virgin. Tę drugą piosenkę pomogli mi wybrać inni finaliści – mówi Sabina. Za zajęcie pierwszego miejsce laureatka otrzymała bony na zakupy w salonie Butik w Rybniku, nagrody od Rondo Music (gitara) oraz firmy Kompis, a przede wszystkim warsztaty wokalne o wartości 800 zł, z których, jak zaznacza, cieszy się najbardziej. Dotychczas nie grałam na żadnym instrumencie, teraz, mając gitarę, mam zamiar się nauczyć – dodaje. 
     
     Niesamowicie fajnie, genialna atmosfera, pełen profesjonalizm – takie opinie można było słyszeć o finale Idola. Występom towarzyszył bowiem pokaz mody, filmowe prezentacje finalistów, raport o charytatywnych przedsięwzięciach wolontariuszy z ZSEU oraz koncert Krzyśka Szczerbaniewicza – Szkolnego Idola 2004 i jego zespołu Zagrożony Gatunek. Ale co najważniejsze, bardzo dobrze do prezentacji byli przygotowani wokaliści, biorąc udział w licznych próbach. Organizatorzy imprezy zadbali także o ich wizerunek sceniczny. Finaliści poddani zostali między innymi fryzjerskim metamorfozom, które wykonali styliści z salonu Laurent. Sumując zatem te wszystkie dokonania i wrażenia, jest wielce prawdopodobne, że impreza doczeka się kolejnych edycji. Taką nadzieję ma też Piotr Sobik, główny organizator Szkolnego Idola.



zdj. Bartosz Anioł