zamknij

Wiadomości

Są wyniki badań koperty. Nie znaleziono niczego niebezpiecznego. Zgłosił się nadawca

2017-11-09, Autor: 

Laboratorium z Puław przesłało wyniki badań paczki, którą znaleziono dwa dni temu w budynku Poczty Polskiej. Nie stwierdzono niczego, co niosłoby zagrożenie biologiczne. Co więcej, do prokuratury zgłosiła się osoba, do której najprawdopodobniej należał podejrzany pakunek.

Reklama

Państwowa Straż Pożarna w Rybniku otrzymała wyniki badań dzisiaj po godzinie 14.00. Są jednoznaczne. - Nie stwierdzono zagrożenia biologicznego, ani obecności DNA drobnoustrojów chorobotwórczych – mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP w Rybniku.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Rybniku, która na początku podjęła czynności sprawdzające dotyczące zagrożenia biologicznego. Zostanie ona jednak umorzona ze względu na brak przesłanek dotyczących tego przestępstwa. Jak się okazuje, do śledczych zgłosiła się osoba, do której najprawdopodobniej należał pakunek. - W poczcie odebrała paczkę, ale nie była zadowolona z zawartości. Postanowiła więc odesłać ją z powrotem i zapakowała do dodatkowej koperty. Nie mamy do czynienia z przestępstwem, w tej sprawie nie widzimy celowego działania - wyjaśnia Malwina Pawela - Szendzielorz z rybnickiej prokuratury. 

Nie wiadomo jeszcze, dlaczego pakunek nie posiadał żadnych danych adresowych. Do tego wątku będziemy jeszcze wracać.

Przypomnijmy, w poniedziałek (7 listopada) pisaliśmy o podejrzanym pakunku, na który natrafili pracownicy Poczty Polskiej. Przesyłka nie była podpisana. W kopercie znajdowała się druga zamknięta koperta z oznaczeniem substancji biologicznie niebezpiecznej. Zaalarmowane zostały wszystkie służby, policja i straż miejska zablokowały ulicę Pocztową i zabezpieczyły miejsce przed gapiami. Z kolei strażacy przystąpili do działań wewnątrz budynku. Więcej na ten temat przeczytacie >>Alarm na Poczcie Polskiej. Znaleziono podejrzany pakunek<<

Tego samego dnia kopertę przewieziono do Ośrodka Diagnostyki i Zwalczania Zagrożeń Biologicznych Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w Puławach. Akcja służb służb kosztowała około 300 tys. złotych.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 34

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~wojto 2017-11-09
    17:32:03

    55 13

    Jakie było prawdopodobieństwo, że w tej kopercie znajduje się coś bardziej szkodliwego i śmiercionośnego niż to, co na co dzień wdychamy? 0%..........

  • ~ 2017-11-09
    17:49:35

    46 8

    my to pierdu pierdu. nic się nie stało:) wesoły autobus jedzie dalej. .......cytując klasyka " Gdzie Jest kur***a moje 300 Baniek"

  • ~schiphol1 2017-11-09
    18:12:42

    79 9

    Ciekawe co w przypadku takiej akcji kosztuje 300tys. Paliwo, czas pracy?? Przecież wszystkie służby i tak dyżurują non stop, więc ciekawe jak te koszty są liczone.

  • ~MaciejK 2017-11-09
    18:37:37

    46 2

    Cała ta sytuacja to jakieś jaja

  • ~ 2017-11-09
    19:07:09

    3 15

    11 Listopada

  • ~wojto 2017-11-09
    21:41:10

    53 2

    ~schiphol1 - Jak policzyli te 300tyś kosztów? To proste, ja zajechałem na pocztę nadać pilny list - a tam stado kogutów. Jadę więc na drugi koniec Rybnika do Kerfura, gdzie przy okazji kupiłem wino z kotem na etykiecie za 12,99zł. Cały ten bajzel z dodatkowym dojazdem kosztował mnie więc około 16zł. Takich jak ja musiało być zatem więcej, gdzieś 18tyś ludzi...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4931