Rybnik: rośnie liczba niepłacących „alimenciarzy”? Policja: to przestępstwo

W ostatnim czasie Komenda Miejska Policji w Rybniku poruszyła na swojej stronie internetowej temat zaległości w płaceniu alimentów. Przypomniała, że uchylanie się od tego obowiązku jest przestępstwem zagrożonym karą więzienia.

Jak dodaje w rozmowie z nami asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik rybnickiej policji, w 2021 roku mundurowi prowadzili 640 spraw alimentacyjnych. Tymczasem już tylko w styczniu 2022 jest ich 132! Stąd apel policji.

Obecny zapis w kodeksie karnym art. 209 par.1 brzmi: „Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem, albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”

Ustawodawca przewidział surowszą karę w sytuacji, gdy osoba zobowiązana do płacenia alimentów, naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. W tym przypadku kara może wynosić nawet 2 lata – dodaje Bogusława Kobeszko.

Policjantka zaznacza, że jeśli sprawca nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiści w całości zaległe alimenty, nie podlega on karze. Oznacza to, że postępowanie przeciwko niemu zostaje umorzone.